Co z Arkiem Kobusem? Na testach w NBA?

Na co komu mecz o 3. miejsce w niższej lidze?

Bez zangazowania,bez motywacji i komcepcji.Jest nam kibicom
i starym zawodnikom L b.przykro.Mozna przegrac ale z charakterem,który zawsze jest znakiem :L:Rozumiem sytuację
po przegranej ze Stalą ale nawet mecz o 3 miejsce jest wazny.
To jest jeszcze rywalizacja sportowa i reprezetancja marki L/Jesli tego się nie rozumie to nalezy grac w innym klubie lub nie grac wcale.Okazuje się,że bez A.Kobusa ten zespół mie ma wartości.

do Grzegorz - jak nic nie wiesz to sie nie odzywaj!!!!

W pełni zgadzam się z GRZEGORZEM. Od 4-ech lat nie opuściłem meczu Legii, w której spędziłem 8 lat jako JEJ wychowanek i zawodnik pierwszej drużyny, ale nie wiem czy pójdę jeszcze na mecz koszykarzy jeżeli nie zmieni się skład TRENERÓW. Żadnej refleksji po przegranych na własne życzenie meczów o finał ligi, trener od motoryki w czapce i krótkich spodenkach niech nie obraża swoim wyglądem kibiców którzy przychodzą i płacą za oglądanie tej tragedii. Jeżeli Trener BAKUN nie wie dlaczego ta drużyna nie gra to niech się zapisze ( z całym szacunkiem dla Jego wiedzy) na kursy instruktorskie które prowadzi Adam Wielgosz i wyciągnie wnioski z tego co robi. A jak miło było patrzeć na zachowanie trenera Krosna, wcześniej Stali, profesjonalne, spokojne, czas w odpowiednim momencie. Sam biłem brawa zawodnikom Krosna za wspaniałe, przemyślane zagrania opracowane przez trenera. WNIOSKI: Jeżeli na 100-lecie klubu ma być awans to Panu Trenerowi Bakunowi należy już dzisiaj podziękować ( żeby już dalej nie stresował zawodników) i znaleźć człowieka który poprowadzi w nowym sezonie z głową chłopaków. Szkoda, że bez najlepszego zawodnika sezonu Arka Kobusa, bo myślę że Jego nieobecność we wczorajszym meczu jest symptomatyczna. AREK -jesteś wspaniałym ,kompletnym zawodnikiem, życzę Ci radości z Basketu. Jeżeli nie będzie zmian to szkoda czasu i kasy na zabawę w koszykówkę na tym poziomie. Żałuję , że Odrodzenie Potęgi (którą w cząstce też budowałem) się oddala ale widzę że najbardziej na tym zależało dwóm PODOBASOM: Pawłowi, którego kontuzja wyeliminowała z walki na parkiecie i Jego Ojcu ROMANOWI, który położył na parkiecie serce i czasami kładł własne pieniądze żeby ta ukochana Legia się odrodziła, a "ŻYCZLIWI" pomogli aby zostawił ten projekt.
TO TYLE, i więcej nie będzie. To jest mój ostatni wpis na tej stronie.
Pozdrawiam wspaniałych nieocenionych, niezawodnych KIBICÓW koszykówki.
Pozdrawiam wszystkich zawodników którzy walczyli o Odrodzenie Potęgi,
Po tym sezonie jestem rozczarowany i po ludzku wkur......ony.

Do maly (mr) co za belkot? Piszesz ze jeste zwiazany od tylu lat z koszykowka i jestes kibicem legii? Przeciez to jakas kpina! Beniaminek walczyl w polfinalach, postawil twarde warunki Stali, gdzie wszyscy lacznie z Toba nie dawali mu szans bo przeciez Stal pozre Legie 3:0! I twierdzisz, ze nie wiele osiagneli??? Nie sztuka jest wygrywac majac w swoich szeregach samych mistrzow. Sztuka jest osiagnac sukces z zawodnikami przecietnymi, ktorzy meli przeblyski lepszej gry. A to sie trenerowi Bakunowi udalo bezdyskusyjnie!!!
Ps. Nie wierze, ze nie bedziesz pisal na tej stronie, no chyba, ze znajdziesz sobie inne miejsce obrzydliwego hejterstwa "kibicu"

Nie wiem czy Bakun jest dobrym trenerem, są lepsi i są gorsi od niego. Ale nie przesadzajmy z twierdzeniem że Legia miała zawodników "przeciętnych". Trybik, oba Wilczki, Bierwagem, Aleksandrowicz, Kwiatek czy Malewski i Kwiatkowski to gracze uznani, część z nich grała w ekstraklasie (no i oczywiście w NBA). Do tego dochodzi Arek Kobus, który się fajnie w Legii odbudował (pytanie co dalej). Od czasu kiedy Legia do solidnego składu dokupiła jeszcze dwóch Wilczków - stała się niemal jednym z faworytów ligi, chociaż nikt tego głośno nie mówił. Wygrała ćwierćfinał z osłabioną Spójnią i powalczyła w półfinale. W sumie osiągnęła to co powinna z takim składem. Ani nie była to wielka niespodzianka ani, co oczywiste, porażka. Pytanie co dalej.

Mam jedno pytanie do zawodników i Trenerów czy chcieli awansować do ekstraklasy w tym sezonie. Czy chcą awansować dopiero za rok. Co do składu zespołu był to zespół który w cuglach powinien awansować w tym sezonie , uważam że nie wykorzystano potencjału poszczególnych zawodników. Taktyka gry w ataku jak i w obronie przedstawiała się żenująco byliśmy bardzo czytelni dla przeciwników. Jeżeli dobrze rozumnię to sa zespoły które nie chcą awansować do ekstraklasy żeby nie stracić ciepłych posadek. jestem przekonany że awansuje do ekstraklasy zespół z Łańcuta.

po jaka cholere macz o 3msce ktora pociaga za soba tylko koszty organizacyjne a druzynom nic nie daje

Po pierwsze bardzo chciałabym podziękować Zawodnikom, Trenerom Piotrowi Bakunowi i Robertowi Chabelskiemu oraz wspaniałym Kibicom za wspaniałe emocje w tym sezonie i co by nie mówić bardzo dobre miejsce w czwórce jak na beniaminka w I lidze.
Do maly (mr) Niech Pan zastanowi się co Pan wypisuje. Jeśli jest Pan takim fanem i kibicem koszykarskiej Legii i brał Pan udział w odradzaniu potęgi to dlaczego Pan na nią pluje. Jeśli ma Pan jakieś ale i wątpliwości co do umiejętności trenerskich Pana Piotra niech Pan mu powie osobiście, bo chyba Pan Go zna. jak wygrywają to pierwszy Pan się ustawia do gratulacji i przybijania piątek z zawodnikami i trenerami a jak przegrana to Pan pomyje na nich wylewa. Taki jest prawdziwy kibic? Nie Pan postawi sobie to pytanie. Kibic to taki który wspiera w każdej sytuacji. A jeśli chodzi o trenera Bakuna to jak do tej nie ma co narzekać a tylko się cieszyć. Nie ma ludzi nieomylnych, każdy popełnia błędy a ich było znacznie mniej w tym sezonie niż dobrych i trafnych decyzji Trenera. Duet trenerski Bakun i Chabelski w krótkim czasie wprowadzili zespół do najlepszej czwórki zaplecza ekstraklasy, mimo wielu problemów kadrowych z którymi uważam, że świetnie sobie poradzili. W każdym sezonie robią postęp idą do przodu. Czy to jest powód żeby zmieniać trenera? NIE!!!! Trzeba się cieszyć, że jest ktoś z pasją i miłością do koszykówki. I niech Pan się odczepi od kolegi prowadzącego rozgrzewkę. Jak można kogoś obrażać krótkimi spodenkami? Przecież to sport, co miał garnitur ubrać? A ja myślę ze kibice są całym sercem za zespołem i nie żałują ani jednej złotówki zapłaconej za bilet!!! W przeciwieństwie do Pana (chociaż Pan nie wydał chyba nawet grosza na bilet, tylko w loży dla VIP zasiada). I jak to dobrze że to już ostatni Pana wpis tutaj. A jeśli chodzi o Panów Podobasów to nikt nie umniejsza ich zaangażowania i serca wkładanego w odrodzenie koszykarskiej Legi, ale nie byli sami duży wkład zarówno emocjonalny jak i nie tylko miał również Pan Sławek Piętka i przede wszystkim Robert Chabelski, którego teraz Pan się chce pozbyć z ławki trenerskiej. A to jest człowiek, który Legi nigdy nie opuścił nawet jak było bardzo źle !!!! A i nie należy zapominać o Bodzichu i Gacku :) Pozdawiam