pinokio

Pinokio to jest Radović bo zostawił Legię w trudnym momencie i wybrał pieniądze.Vuko odszedł bo wypięli się na niego nasi działacze.A on ujął się honorem i powiedział że odchodzi dając Legii czas na sprowadzenie kogoś w jego zastępstwo.Gdyby Vuko miał Legię gdzieś to by nic nie mówił że odchodzi i zrobił to na koniec sezonu.Wtedy postawił by Legię w trudnej sytuacji a tego nie zrobił.

Vuko nasz kapitanie, szacunek.

Wierny barwą, prawdziwy Legionista.

Sam jesteś pinokio.Vuko nigdy nie robił z mordy cholewy.Nie opowiadał farmazonów że będzie tu grał do konca kariery.A Radović tak właśnie mówił.A jak tylko zobaczył euro od chińczyków spieprzył jako pierwszy.
Vuko szacunek.
Takich ludzi nam potrzeba w klubie.
A jak Radović tu wróci za kilka lat i bedzie pracował z młodymi piłkarzami to jaki im da przykład?Będzie opowiadał tym chłopakom że grają w najlepszym klubie i będzie im wpajał miłość do Legii a jednocześnie ci młodzi będą wiedzieli że to puste słowa bo ten który im to właśnie mówi sam zostawił Legię dla pieniędzy.Rado już nie jest przykładem do naśladowania.

Vuko jest wie(L)ki,na dyrektora skautingu zamiast polonisty z k6