Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Dominik Furman po ostatnim meczu sezonu - fot. Mishka / Legionisci.com
Dominik Furman po ostatnim meczu sezonu - fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 8 czerwca 2015 r. godz. 14:05

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Punkty po meczu z Górnikiem

Qbas, źródło: Legionisci.com

Ostatni mecz w sezonie przyniósł przewidywane zwycięstwo i równie przewidywalne rozstrzygnięcie w Poznaniu. W efekcie Legia straciła tytuł. Przeciwko Górnikowi legioniści zagrali zdeterminowani i spokojnie zwyciężyli. Wynik 2-0 oddaje obraz boiskowych wydarzeń – zmęczona Legia wykrzesała z siebie resztki energii i wyraźnie przewyższała zdemoralizowanych gości.

1. Zło, zło, agresja! „Wojskowi” po raz pierwszy wiosną zagrali na pełnej mocy. Wprawdzie nogi już ich nie niosły, ale w mecz weszli z pianą na ustach. Nie wszyscy też dawali radę sportowo, a jednak gryźli trawę, a tyłki co rusz po niej jeździły. Okazało się, że legionistów naprawdę potrafią pobudzić jedynie zabrzanie, którzy parę dni temu z rozkoszą dali się obić Lechowi. Szkoda, że oranie boiska przyszło tak późno. Inna sprawa, że podopieczni Berga mieli siłę, by grać w ten sposób jedynie do 1. bramki. Potem wystarczyło im kontrolowanie przebiegu spotkania.

2. Legia źle ukierunkowała swoje emocje. Fajnie, że nasi zawodnicy czują się oszukani przez górników i gardzą nimi po tym, jak podłożyli się Lechowi. Kucharczyk po zdobyciu gola wykrzyczał ławce gości całą legijną złość i frustrację. Fakty są jednak takie, że „Wojskowi” powinni mieć pretensje wyłącznie do siebie. Czy ktoś kazał im stracić punkty w Gdańsku? We Wrocławiu? W Warszawie przeciwko Lechowi? Czy ktoś zabronił im wykorzystać rzutu karnego w Chorzowie? I można by tak bez końca. Panowie piłkarze – macie słuszne pretensje do zabrzan, ale spójrzcie w końcu na siebie. Wicemistrzostwo to wyłącznie wasza wina.

3. Mecz bez historii. Górnik przyjechał, niemal tradycyjnie przegrał i pojechał. Niepoprawni optymiści jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego liczyli na cud w Poznaniu. Najpierw Legia musiała jednak zrobić swoje. Gdy „Kuchy” otworzył wynik, można było skupić się na doniesieniach z Poznania. Atmosfera napięcia udzielała się chyba wszystkim, bo Wisła, w odróżnieniu od Górnika, nie rozłożyła nóg przed ekipą Skorży. Niestety, nie dane było jej też tego meczu wygrać mimo, że do końca mocno ściskaliśmy kciuki za krakowian.

4. Ojcem zwycięstwa był Kucharczyk, który niemal w pojedynkę zapewnił nam zwycięstwo. Michał był najbardziej zmobilizowany ze wszystkich zawodników ofensywnych, a do tego jest w niezłej formie. Strzelił ładną bramkę, po jego podaniu padł gol samobójczy. Większość piłkarzy również wypadła dobrze. Niestety, Guilherme, Żyro i Saganowski wyraźnie odstawali od reszty. Wszyscy wprawdzie próbowali walczyć, ale koniec sezonu to dla nich najlepsza wiadomość. Żal było patrzeć zwłaszcza na „Sagana”, którego czapką nakryli słabi przecież środkowi obrońcy Górnika. Warto też wspomnieć o Furmanie, bo niby trudno się do niego przyczepić, ale jednak nadmierna ostrożność w grze na „szóstce” zaczyna irytować. Podobnie, jak jego podania. Ciągle podaje bardzo mocno, a często niedokładnie. No i trzeba też wyraźnie podkreślić – „Furmik” nie jest żadnym specjalistą od strzałów z dystansu. Na poziomie Ekstraklasy strzelił jedną bramkę spoza pola karnego. A w ogóle trafił tylko 3 razy.

5. Saganowski pojawił się na boisku niespodziewanie szybko i zastąpił skandalicznie zachowującego się Sa. Portugalczyk doznał urazu. Po jednym ze sprintów złapał się za mięsień uda. Wydawało się jednak, że jest w stanie pobyć jeszcze na boisku do momentu zmiany. Zanim jednak „Sagan” przygotował się do wejścia, to Orlando nie było już na placu gry. W pewnym momencie po prostu sobie zszedł za linię boczną. Nie reagował przy tym na Berga, który wołał do niego, by jeszcze poczekał. Norweg po tej sytuacji zrezygnowany popukał się w głowę. Sa nie pofatygował się też po srebrny medal, mimo, że był w szatni. Po tym wszystkim można więc z pewnością stwierdzić, że był to ostatni mecz Orlando w Legii.

6. Wygwizdany Berg. Jeszcze jesienią trener cieszył się z przyśpiewek na swoją cześć. W niedzielę po raz pierwszy usłyszał gwizdy, gdy jego nazwisko zostało wyczytane przez spikera. Norweg zachował się jak profesjonalista i z klasą przyjął to na siebie. Na pomeczowej konferencji podkreślał, że lepiej, by gwizdano na niego niż na piłkarzy.

7. Hadaj irytował. Po końcowym gwizdku nasz spiker tradycyjnie wył. Można to lubić, można nie. Mi nie przeszkadza. Przyzwyczaiłem się i fajnie, że mamy takiego spikera. Problem w tym, że nie ma on prawa wyznaczać kibicom Legii, czy po meczu mogą sobie pójść do domu, czy mają zostać i oklaskiwać wicemistrzostwo. Pan Wojtek doskonale wie, że to kolosalna porażka. Każdy ma prawo przeżywać ją tak, jak woli. Niekoniecznie przez celebrowanie srebrnych medali.

Autor: Qbas
Twitter: QbaLL
KO na FB



Komentarze: (11)

brawo!, 08.06.2015 14:15:05 - *.play-internet.pl

dobrze napisane!

Olek, 08.06.2015 14:29:24 - *.dynamic.chello.pl

Być może Berg przed meczem zachował się skandalicznie wobec Sa ..... o tym, ze zachowywał się skandalicznie wobec Sa przez cały sezon już nie ma co pisać ....

wiadomosc dnia, 08.06.2015 14:47:04 - *.static.ip.netia.com.pl

Podobno Berg dostal mozliwosc kontynulowania swojej kariery trenerskiej w cukierkach oborniki, wartosc tranferu

Es, 08.06.2015 15:00:32 - *.172

Punkty po ... przez cały sezon trzymają formę. Doprawdy jeszcze niedawno czytałem że tytuł jest pewny, a pyry śmiesznie słabe i nie zagrożą nam... A może tak jeden punkt poświęcić skąd te gwizdy..? Słusznie czy nie? Ale nie, tutaj przeczytamy, że Norweg to profesjonalista i trener z klasą...

Roma, 08.06.2015 15:21:21 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Szczególne brawa za pkt 7.

jan osik, 08.06.2015 15:38:11 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Nie jestem w stanie pojąć jak trener Berg mając taki skład nie zdobył mistrzostwa. Tak sie składa że mój ojciec jest Cypryjczykiem mieszkającym w Nikozji, mam więc sporą wiedzę na temat tamtejszej piłki i nie mogę pojąć jak mając w drużynie Orlando SA, Hellio Pinto, i Dossa Juniora nie zdobywa się mistrzostwa w kraju którego liga jest słabsza niż cypryjska. Rozumiem że Dossa dopóki nie był kontuzjowany był podstawowym zawodnikiem ale SA? przecież to był na Cyprze piłkarz którego uważano za najlepszego zawodnika w historii tego kraju to zawodnik którego przejście do Legii wywołało takie emocje że przez dwa dni trwały demonstracje pod siedzibą klubu, a Helio Pinto wyszydzany tak w Warszawie zły? A skąd ludzie to reżyser wielkiej klasy, on na Cyprze z zakmnietymi oczyma drużynę APOEL doprowadził do ćwierćfinału Ligi Mistrzów (tak tak 1/4 LM o której my możemy tylko pomarzyć) . Świetna technika doskonały przegląd gry niekonwencjonalne podania otwierające drogę do bramki. Fakt że taki potencjał został niewykorzystany i ci zawodnicy byli zagubieni śwsiadczy o marnej klasie trenera Berga. Wątpie czy mając do dyspozycji Messiego, Suareza i Neymara w drużynie Berg awansowałby z grupy LM, zapewne Neymar siedziałby na ławce Suareza przesułaby na lewą obronę a Messi bez formy i z kontuzją i tak grać by musiał. Piszę to dlatego że jako kibic jestem zrozpaczony, zwlaszcza że tak jak mówię mam pełen obraz ligi cypryjskiej i nikt z moich znajomych z Cypru nie wierzy że mając tych trzech zawodników nie zdobywa się mistrzostwa w takim kraju jak Polska, do tego kiedy im opowiadam że Sa jest tylko rezrwowym a Pinto nie ma na w szerokiej kadrze łąpią się za głowy

AntyHadaj, 08.06.2015 16:27:18 - *.nat.student.pw.edu.pl

Hadaj to burak, wieśniak i prymityw. A te ciągłe dogryzanie Jagiellonii, czy wczoraj Górnikowi to szczyt wieśniactwa.
Najpierw zdobądźmy tyle mistrzów co Górnik, a potem mówmy co inni zdobędą.
Co do Jagiellonii, Hadaj uważa, ze cała Polska ma kompleks Warszawy... Może i tak, ale on udowadnia ma kompleks Białegostoku. Może jego babcia stamtąd pochodzi i bardzo się tego wstydzi, jeśli tak drogi Wojtku to nie ma się czego wstydzić, a może nie zdobył niegdyś uznania w oczach panienki z Podlasia. Tak czy inaczej to co robisz to zwykłe buractwo

rr, 08.06.2015 18:39:36 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Dziwicie się, że SA nie chciał umierać za Berga? Złapał kontuzję, to wolał się szybko zmyć z boiska, niż pogłębić uraz, ponieważ:
1. to ostatni mecz sezonu, a bardzo prawdopodobne, że on odejdzie, bo nie chce już z Bergiem pracować. Z kontuzją miałby problem z karierą w nowym klubie.
2. Berg cały sezon traktował go jak śmiecia. Sa jest najlepszym strzelcem zespołu, a cały sezon grał jako rezerwowy!

Nie zachował się profesjonalnie, ale ja go rozumiem. Dał drużynie dużo, a drużyna nie dała mu nic w zamian. Ten srebrny medal powinien być złoty, gdybyśmy mieli trenera, która ma umiejętności, a nie tylko nazwisko. Bergł mógł być dobrym piłkarzem, ale trenerem to jest jak z koziej dupy trąbka.

as, 08.06.2015 22:24:09 - *.172

Ja pier.... Załóżcie sobie jakiś kościół Orlando Sa czy coś takiego. Zorganizujecie pielgrzymki na jego mecze w Chinach. Może będzie wtedy trochę spokojniej...

do as, 09.06.2015 00:26:27 - *.dynamic.chello.pl

Dokładnie tak.Nie mam pojęcia co z tym Sa jest nie tak i kto ma rację,ale to bronienie go w każdej sytuacji,to na działania sekty zakrawa:)

Jerz z Potoku, 09.06.2015 01:37:51 - *.dynamic.chello.pl

Z racji zakończonego sezonu serdecznie dziękuję autorowi przedmiotowych felietonów za: obiektywizm, "cięty klawisz" i możliwość przedstawiania własnego, niekoniunkturalnego zdania.
Co do meczu. No cóż, w takiej sytuacji, zawsze będzie on smakował gorzko.
Na temat masy błędów popełnionych w sezonie wiosennym przez trenera p. Berga napisano i powiedziano już tak wiele, że dalsze drążenie tego tematu mija się z celem, tym bardziej, że na tego pana będziemy "skazani" również w przyszłości...

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!