Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Henning Berg na meczu z FC Botosani - fot. Hagi / Legionisci.com
Henning Berg na meczu z FC Botosani - fot. Hagi / Legionisci.com
Piątek, 24 lipca 2015 r. godz. 13:29

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Punkty po rewanżu z FC Botosani

Qbas, źródło: Legionisci.com

Zgodnie z przewidywaniami legioniści pewnie rozprawili się w dwumeczu z ósmą ekipą rumuńskiej ligi. Zwycięstwa 1-0 i 3-0 nie pozostawiają złudzeń, która drużyna była lepsza. „Wojskowi” w rewanżu wygrali z dużym spokojem i swobodą. Spotkanie ułożyło się dla nich wprawdzie w najlepszy z możliwych sposobów, ale trzeba podkreślić, że mocno na to zapracowali.

1. Wykonanie zadania. Botosani nie było wymagającym rywalem, ale też nie tak słabą drużyną, jak choćby mistrzowie Irlandii i Walii, z którymi przyszło nam się mierzyć na początkach poprzednich sezonów. Legioniści, mimo trudnej sytuacji startowej po porażce w Superpucharze, w obu meczach zagrali przyzwoicie, nie dali sobie strzelić gola, a sami stworzyli masę sytuacji podbramkowych, z których cztery wykorzystali. Biorąc pod uwagę to, jak w eliminacjach do Ligi Europy zaprezentowały się Śląsk i Jagiellonia, możemy być bardzo zadowoleni ze sposobu rozprawienia się z Rumunami.

2. NiGOLić. Serbski Węgier bez żadnych problemów wkomponował się w zespół Legii. Od początku prezentował się przyzwoicie i choć nie strzelał bramek, to można było być z niego zadowolonym. W dwóch ostatnich spotkaniach otworzył już worek z bramkami, ale przede wszystkim wciąż grał z korzyścią dla zespołu. W Rumunii mocno pracował przy kreowaniu sytuacji podbramkowych. Od niego zaczął się atak przy pierwszym golu, on też wypracował i wykorzystał rzut karny. Jeszcze parę takich występów, a będziemy mieli na Łazienkowskiej prawdziwego idola.

3. Nieskuteczność. Niestety, temat powrócił. Doskonałe okazje Dudy, Guilherme (I połowa) i Żyry (2 x II połowa) zostały w przedziwny sposób zmarnowane. Aż trudno uwierzyć, że można było je tak zepsuć.

4. Berg european tour. Spotkanie w Botosani było setnym meczem Legii w rozgrywkach obecnie nazywanych Ligą Europy (wcześniej: Puchar Miast Targowych, Puchar UEFA). Norweski trener prowadził zaś Legię po raz 16. w europejskich pucharach. 12 meczów wygrał, 1 zremisował i 3 przegrał. Dziesięciokrotnie Legia wygrywała bez straty gola. Ten niezwykle efektowny bilans może zostać wkrótce poprawiony. Najlepiej o 4 kolejne zwycięstwa, które dadzą nam awans do fazy grupowej.

5. Ślimacze tempo. Legioniści szybko rozstrzygnęli o losach dwumeczu i bardzo mądrze gospodarowali siłami w II połowie. Było gorąco, za trzy dni kolejny mecz w Ekstraklasie, a za tydzień dalszy ciąg eliminacji do LE. Do tego ryzyko niepotrzebnych kontuzji, czy kartek. Nie było sensu gonić za wynikiem, czy też silić się na wyrafinowaną grę, choć i tak w kilku przypadkach nasz zespół udowodnił, że potrafi budować atak pozycyjny od stoperów po napastnika z wykorzystaniem wielu podań i zawodników. Sposób gry Legii bardzo zdegustował komentatorów TVP – Tomasza Jasinę i Tomasza Sokołowskiego I. Przez 2/3 drugiej połowy nieznośnie marudzili i nawet po końcowym gwizdku meczu, który zakończył się trzybramkową wygraną drużyny z Warszawy przede wszystkim podkreślali styl gry po przerwie. Żenujące, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę styl gry i wyniki innych polskich drużyn w LE.

6. FC Botosani potwierdzili, że są „hobby players”, a przynajmniej niektórzy z nich. Taki Cordos, to chyba obstawił u buka, że do przerwy padną przynajmniej dwie bramki, bo jak środkowy obrońca odstawia taką „Macarenę”, jak on (strata na własnej połowie przy pierwszym golu, faul w polu karnym i jeszcze dwie inne groźne dla gospodarzy straty), to ciężko sobie to racjonalnie wytłumaczyć. Rumuni oczywiście mieli swoje sytuacje, groźnie uderzali z dystansu, ale brakowało wykończenia, a do tego wszystko to działo się, gdy Legia już wyszła na prowadzenie.

Autor: Qbas
Twitter: QbasLL
KO na FB



Komentarze: (11)

stefano, 24.07.2015 13:38:27 - *.centertel.pl

Ad. pkt 5 to komentatorzy byli zachwyceni jak tak samo grał Lech dzień wcześniej.

radziu, 24.07.2015 14:37:46 - *.satfilm.net.pl

Tylko Legia w lidze Europy. Lech już się wykolejl

fan jan, 24.07.2015 14:46:53 - *.itsa.net.pl

dodam indywidualizm i egoizm zawodników. Przy sytuacjach bramkowych gdyby grali zespołowo to byłyby bramki (vide na 1:0).

sraczyk, 24.07.2015 15:01:57 - *.dynamic.chello.pl

Leszek mógłby też awansować do fazy grupowej-bez przesady. oczywiście mógłby mieć w grupie kijowe komercyjnie ekipy i łapać wpier...l co by kaski nie zarabiać za dużo, ale przy grze na 2 czy 3 fronty jak my natraci full punktów w lidze (więcej zapewne od Nas)

heh, 24.07.2015 16:49:22 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

o o chodziło z tymi koszulkami Celticu? Rumuni chcieli dostać w pytę jak Celtic 6:1 i są zawiedzeni, że skończyło się tylko 4:0?
http://ofsajd.onet.pl/newsy/prowokacyjna-taktyka-fc-botosani-na-legie-chlopcy-od-podawania-pilek-ubrani-w/6vzl4z

kurachamka, 24.07.2015 17:23:31 - *.98

pkt 4 nawet najbardziej zatwardziali przeciwnicy Berga musza przyznac ze przynajmniej w LE ma naprawde dobre statystyki

radziu, 24.07.2015 17:52:48 - *.satfilm.net.pl

Jak łysy nie będzie majstrowal przy składzie to nie będziemy tracić punktów /chłopaki muszą się rozegrać

Arek, 24.07.2015 18:29:54 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Też już mnie wk..ł ten Jasina. Stękał i stękał. Szkoda, że jego komentarz z Geteborga nie leciał, tam pewnie miałby szansę do pochwały gry i wyniku Ślunska. Chociaż w sumie to nie wiem czy w Nikozji ciekawiej nie było.

Do kurchamka , 24.07.2015 19:26:18 - *.31

Jestem "zatwardzialym" przeciwnikiem Berga i faktycznie statystyki imponujące. Choć nwpompowane przez liczenie eliminacji, nie oszukujmy się ,w eliminacjach naszym jedynym godnym rywalem za Berga był Celtic.

Misiek, 25.07.2015 00:30:38 - *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

faktycznie w Eliminacjach LE jedynym godnym przeciwnikiem był Celtic i rozje...liśmy ich 6:1 a to chyba o czymś mówi. Coś wam teraz powiem nie spinajcie sie tak na łysego choś te rotacje i mnie wkur....ją ale pomyślcie osiągaliśmy bardzo dobre wyniki bo mieliśmy Rado to on strzelał wszystkie bramki on napędzał on dawał styl Legi Rado odszedł wszystko sie posypało nikt nie był wstanie wziąć na bary tego ciężaru kreowania gry i regularnego zdobywania bramek powiedzcie który trener dał by sobie rade w niemożliwy sposób przestawić szybko drużynę tak by dalej wszystko wygrywać w lidze i PP nie mówie już o Ajaxsie którego bez Rado przejście było nie możliwe ( Jeśli Rado by grał i nie było by gadki o jakimś transferze jestem pewien że łykneli byśmy ten Ajax w piękny sposób niczym Celtic) . Zdaje sobie sprawe przegraliśmy Mistrza ale dajmy łysemu czas niech zbuduje nową jakość i pomysł na gre w ofensywie a mam nadzieje że Nico i Priović wezmą na siebie skuteczne wykańczanie akcji bo po odejściu rado nie było takiej osoby bądźmy dobrej myśli opanowani i obserwujmy. Dziękuje :-)>

123, 25.07.2015 03:07:25 - *.centertel.pl

A pies ganiał tego rado! Teraz mamy nico i abrakadabre

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!