Jakub Rzeźniczak w meczu z Podbeskidziem - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Powiedzieli o meczu z Podbeskidziem
Fumen i Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Podbeskidzie: Relacja z meczu
Jakub Rzeźniczak: Z Michałem jeszcze się zgrywamy i wzajemnie badamy. Najważniejsze jednak, że nie tracimy goli. Jeżeli przeciwnik nawet stworzy sobie szansę na bramkę, to jest to w pewien sposób nieuniknione, poprzez nasz ofensywny styl gry. Z biegiem czasu wszystko powinno wyglądać na pewno lepiej. W obronie często pomaga nam jeszcze Tomasz Jodłowiec, który cofa się i walczy o wygranie główki.
Każdy mecz to jest gra błędów. W spotkaniach zazwyczaj zdarza się tak, że na pomyłkach przeciwników korzysta drużyna lepsza. Wykorzystaliśmy potknięcia Podbeskidzia i dlatego wygraliśmy. W pierwszej połowie nasza gra wyglądała bardzo dobrze, a po zmianie stron tempo trochę siadło, ale udało nam się zdobyć dwie bramki, Wygraliśmy 5-0 i osiągnęliśmy fajny wynik. Starcie na pewno dobrze oglądało się kibicom. Zagraliśmy na zero z tyłu, a w ostatnich czterech starciach ogólnie daliśmy sobie wbić tylko dwie bramki, dlatego możemy być zadowoleni. Nastroje przed czwartkowym meczem są dobre. Wreszcie wróciliśmy na właściwe tory, wygramy pojedynek za pojedynkiem i chcemy jak najdłużej podtrzymać tę serię.
Nie żyjemy już historią, tylko skupiamy się na teraźniejszości. Na pewno chcemy uniknąć powtórki z poprzedniego sezonu, kiedy po meczach w europejskich pucharach traciliśmy punkty w lidze. Trzeba do każdego meczu podchodzić na 200% i walczyć o punkty. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale zdajemy sobie sprawę, że pierwsze 20 minut drugiej połowy nie wyglądaliśmy najlepiej. Czasami zdarzają się takie momenty dekoncentracji, lecz najważniejsze, iż udało nam się jeszcze potem dwukrotnie trafić do siatki.
Bartosz Bereszyński: Wiemy, że jeżeli jakiś zespół przyjeżdża na Łazienkowską i traci gola w pierwszych minutach, to potem jest mu ciężko się podnieść. My wielokrotnie na własnym stadionie przegrywaliśmy 0-1, ale potem odrabialiśmy straty. Kiedy my wychodzimy na prowadzenia, to zawsze idziemy za ciosem. Dzisiaj mieliśmy wiele okazji i strzeliliśmy wiele goli. Podbeskidzie nie miało dzisiaj nic do powiedzenia. Pierwsze 20 minut drugiej połowy wyglądało bardzo słabo. W przerwie mówiliśmy sobie, że mecz się jeszcze nie skończył i trzeba nadal grać w piłkę. Głupio traciliśmy piłki i dobrze, że nie straciliśmy gola. Można cieszyć się, że udało nam się jeszcze dwukrotnie trafić do siatki.
Teraz jestem lepszym zawodnikiem niż w zeszłym sezonie. Zrobiłem ogromny postęp mentalnie i jestem gotowy na to, co może nas czekać w przyszłości. W poprzednim sezonie częściej niż na boisku, pojawiałem się na siłowni, ponieważ leczyłem kontuzję. Robię wszystko, aby grać w pierwszym składzie. Oczywiście, Łukasz robi dokładnie to samo. Trzeba w każdym meczu dawać z siebie sto procent. To pozycja w Legii, która jest bardzo dobrze obsadzona.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, wypowiedzi pomeczowe, powiedzieli po meczu, Jakub Rzeźniczak, Bartosz Bereszyński, Podbeskidzie Bielsko-Biała, ekstraklasa
Komentarze: (12)
Spokojnie z hura optymizmem, sezon jest długi, a to było tylko Podbeskidzie. Żyro słaby nie? Kuchy jaką bramkę walną, normalnie stadiony świata, sam Puskas by sie jej nie powstydził. Tylko że Berg prowadzi Legie, Michniewicz w Podbeskidziu do 8 sie nie załapał, Ojrzyński to samo, teraz pewnie i Kubickiemu to sie nie uda. Bergowi by sie udało? Do realu i Tomaszewskiego czy Maradone by dali, którzy trenerami wybitnymi nie są i wiadomo że by wygrywali, ale z ogórkami to raczej powinni i trener nie ma nic do tego.
Rzeźnik chyba największy postęp ze wszystkich zawodników w polskiej lidze od kiedy pamiętam. Nie twierdzę że jest to perfekcyjny zawodnik, ale na pewno solidny.
Bereś z trybuny wyglądał solidnie. Dzięki za dziś i oby tak dalej. Kuba, klasa!
@kola: Niby tak. Ale akurat dzisiaj zagrał najsłabiej ze wszystkich.
do TITO: Coś Ci się pomyliło to Żyro walną taką bramkę a nie Kucharczyk. Kucharczyk to trafił po wślizgu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Beres super forma....Rzeznik solidnie... Niko i Gui rozsadzali system
Rzeźnik policzył chyba też tą dzisiejszą straconą ze spalonego
bo ja jak liczę to mi wychodzi jedna stracona...
Nie mogę pojąć dlaczego na tak wiele pozwalacie przeciwnikowi !!!!!!
Prowadząc 3-0 gra się w obronie jak by było 0-0
Prowadząc 10-0 gra się w obronie jak by było 0-0
Czy tak ciężko to pojąć w 21 wieku piłki nożnej.
Przestańcie odpuszczać obronę i będzie bez względu na korzystny wynik i problemów ubędzie i to wiele.
Tylko Rzeziu z Pazdanem przestańcie z tymi podaniami w poprzek przy przeciwnikach bo to się źle skonczy, szczególnie Pazdanek ma taki głupi nawyk !!!!!!!!!
Gui jaka asysta palce lizac brawo!!! I oby czesciej Żyro tak pilka schodzila z nogi Furmi,Niko,Gui,Beres,super!!! I prosba kibicujmy z klasa!!!
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!