Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Środa, 29 lipca 2015 r. godz. 20:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sparing: MKS Ciechanów 0-1 Legia CLJ

Bodziach, źródło: legionisci.com

Zespół Legii z roczników 1997/98 pokonał dziś w wyjazdowym sparingu IV-ligowy MKS Ciechanów 1-0. Zwycięską bramkę dla naszej drużyny, przygotowującej się do rozgrywek Młodzieżowej Ligi Mistrzów zdobył Eryk Więdłocha w 70. minucie spotkania. W weekend podopieczni Piotra Kobiereckiego pojadą do Berlina na mecz z Unionem, już bez graczy z rocznika 1999, którzy uczestniczyć będą wraz z kadrą U-17 w turnieju Nordic Cup.
Fotoreportaż z meczu - 13 zdjęć

Spotkanie z drużyną z Niemiec zaplanowano na godzinę 11:00 w niedzielę 2 sierpnia. 9 sierpnia o 13:30 legioniści zainaugurują przy Łazienkowskiej nowy sezon rozgrywek CLJ meczem z Top 54 Biała Podlaska. Macierzysty klub Ariela Borysiuka, Mateusza Hołowni, Macieja Wojczuka czy Sebastiana Szymańskiego do rozgrywek awansował po barażach, w których pokonał dwukrotnie Unię Warszawa.

MKS Ciechanów 0-1 (0-0) Legia Warszawa 97/8
Gol:
0-1 70 min. Eryk Więdłocha (as. Olaf Martynek)

Legia CLJ: Majecki [99] - Majewski (46' Klimala), Żyro (Kpt), Ostrowski (46' Wiszorowski), Gapczyński (46' Stec) - Karbowiak (46' Waniek), Szymański [99], Czarnowski (46' Sobczyk), Leleno, Aftyka (46' Martynek) - Napora (46' Więdłocha)
rezerwa: Bąbel

W swoim przedostatnim sparingu przed rozpoczęciem sezonu podopieczni Piotra Kobiereckiego i Mateusza Kamudy zmierzyli się z MKS Ciechanów. Nowym trenerem czwartoligowca został niedawno Piotr Dziewicki, a w kadrze tej drużyny pojawiło się kilku nowych graczy. Legioniści wystąpili w podobnym zestawie co w sobotę, pauzował jedynie Maciej Bąbel który będzie miał szansę dłuższego występu w Berlinie oraz niezdolny do gry Piotr Cichocki. Już na pierwszy rzut oka dało się zauważyć, że gracze z Łazienkowskiej skupią się na szlifowaniu wykonania kilku elementów taktycznych, stąd dużo roboty mieli skrzydłowi. Po jednej z takich akcji groźny strzał z lewego skrzydła oddał Grzegorz Aftyka, a po rzucie rożnym niecelnie główkował Mateusz Żyro. W 25. minucie po akcji Aleksandra Karbowiaka sam na sam z golkiperem MKS był Aftyka, ale nie zdołał skierować piłki do siatki, z kolei strzał z 17 metrów Mateusza Leleno poszybował nad poprzeczką. Niedługo potem bardzo groźną akcję przeprowadzili gospodarze, ale w dogodnej sytuacji piłka po strzele z ostrego kata poszybowała obok słupka pozostając w polu. Dwukrotnie bliski zdobycia bramki był po stronie Legii Mikołaj Napora, ale górą z pojedynków wychodził golkiper z Ciechanowa.

Druga odsłona przyniosła aż 7 zmian w składzie Legii CLJ i sporą ilość sytuacji bramkowych z obu stron, ale i bardziej chaotyczną grę. Gospodarze próbowali zaskoczyć Majeckiego z rzutu wolnego, ale piłka po głowie obrońcy wyszła na rzut rożny. W 54. minucie gola zdobył Eryk Więdłocha, ale podający mu Marcel Stec był na spalonym (identyczna sytuacja miała zresztą miejsce i pod koniec meczu). Niedługo potem po błędzie obrony gospodarze mieli jedyną w tej odsłonie stuprocentową okazję do zdobycia gola, jednak doskonale spisał się Majecki, który równie pewnie obronił wkrótce potem uderzenie z dystansu. Strzałami zza pola karnego odpowiadali Leleno i Aleksander Waniek, ale były one niecelne. W 70. minucie, po wrzucie z autu szybkim rozegraniu piłki na lewym skrzydle Więdłocha zwiódł obrońcę i ładnym plasowanym uderzeniem z półobrotu dał Legii prowadzenie. W 81. minucie po rzucie wolnym i zamieszaniu podbramkowym doskonałą sytuację miał Waniek, który przegrał pojedynek z rosłym golkiperem MKS-u. W końcówce gospodarze próbowali odrobić stratę, ale bezskutecznie, mimo dwóch niezłych okazji, za to narażali się na kontry - po jednej z nich Więdłocha znalazł się sam na sam z bramkarzem, który odbił futbolówkę nogami.

Trzeba zauważyć, że dzisiejszy przeciwnik juniorów starszych Legii występuje w tej samej grupie, co niedawny przeciwnik - Bzura Chodaków, ale jednak to drużyna z Sochaczewa była trudniejszym, bardziej zaawansowanym technicznie rywalem. Naszym graczom przytrafiło się sporo wpadek w wyprowadzaniu piłki i w grze obronnej, ale w tej fazie przygotowań jest czas by zwrócić uwagę na pewne niedoskonałości w grze.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!