fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Relacja z trybun: Gotowi do walki (VIDEO)
Bodziach, źródło: Legionisci.com
Zoria-Legia: Relacja z meczu
Mecz z Zorią Ługańsk był promowany przez klub i kibiców jako "Bitwa o Europę". Właśnie od wyniku rewanżowego spotkania ostatniej rundy eliminacyjnej zależało, czy po raz trzeci uda się nam awansować do fazy grupowej LE, a co za tym idzie, pokazać się w Europie z jak najlepszej strony.
Niespodziewanie dopiero w ostatnim dniu udało się sprzedać ostatnie 2 tysiące biletów na Żyletę. Zresztą właśnie ostatniego dnia, liczba zajętych miejsc rosła wyjątkowo szybko - ostatecznie na Łazienkowską przyszło ponad 23 tysiące fanów. Wynik lepszy niż w ostatnich latach na spotkaniach w tej fazie europejskich rozgrywek.
Fani Zorii odpuścili wyjazd
Po zajściach, które miały miejsce przed tygodniem w Kijowie, klub z Ługańska apelował do swoich kibiców o nieprzyjeżdżanie do Warszawy. Fani Zorii najwyraźniej posłuchali próśb działaczy i grzecznie zostali w domu. W sektorze gości pojawiło się co prawda kilkadziesiąt osób z flagą Ukrainy, ale prawdopodobnie byli to Ukraińcy mieszkający w Polsce. W sektorze gości pojawiło się 30 osób, bez barw Zorii.
Piłkarze gości, gdy pojawili się na rozgrzewce zostali przyjęci niezwykle "gorąco". Przeciągłe gwizdy, głośne "Wypie...ć!" oraz "J... UPA i Banderę hej, hej!" niosło się po stadionie przez dobrych kilka minut.
Fanatyczny doping
Od samego początku nasz doping stał na bardzo wysokim poziomie. Stadion wręcz kipiał, a Żyleta z minuty na minutę jeszcze podnosiła poziom decybeli. "Staruchowi" w mobilizacji fanów pomagało kilka osób na sektorach bardziej oddalonych od gniazda. Dało to naprawdę kapitalny efekt. Do tego po kilkunastu minutach nasi zawodnicy zdobyli bramkę i nastąpiła eksplozja radości. W tym momencie chyba wszystkim wydawało się, że nic złego nie może się już zdarzyć. Tym razem nie do końca wyszedł dialog dotyczący strzelca bramki - spiker zawahał się i sam wykrzyczał zarówno imię, jak i nazwisko strzelca. Dalsza część, czyli pytanie ze strony Żylety "Ile goli ma Legia?" przebiegła już prawidłowo.
Niestety jeszcze przed przerwą rywale doprowadzili do wyrównania, co oznaczało, że o awans do kolejnej rundy możemy drżeć do samego końca.
Odwracana kartoniada
Zapowiadana oprawa meczu tym razem nie została zaprezentowana na wyjście piłkarzy, a trochę później. Wszystko po to, by efekt końcowy był jak najlepszy. W końcu, gdy przyszło do jej prezentacji w 19. minucie spotkania, wszystkie pozostałe trybuny rozświetliły się od fleszy. Na Żylecie zaprezentowana została biała kartoniada, z charakterystycznym czarnym pasem i hasłem "Gotowi do walki". Na znak gniazdowego, kartoniki, a także folie zostały odwrócone tworząc nowy wzór - część legijnego herbu na czarnym tle oraz czerwono-biało-zielony napis "Gotowi do walki". Trzeba zwrócić uwagę na olbrzymie skomplikowanie całości, szczególnie łączenie wzoru pomiędzy dwiema kondygnacjami naszego stadionu, a także klatkami schodowymi na piętrze. W trakcie prezentacji kartoniady cały stadion odśpiewał dobrych kilka razy "Mistrzem Polski jest Legia", aż w końcu kartoniki zaczęły fruwać nad głowami fanów.
"J... UPA i Banderę"
W trakcie meczu kibice dość często przerywali doping, by przeszkadzać Ukraińcom w skutecznych atakach, gwiżdżąc gdy tylko atakowali naszą bramkę. Nie brakowało także głośnych okrzyków "J... UPA i Banderę hej, hej!" oraz "Stefan Bandera to kawał k... frajera". Przy wybijaniu rzutów rożnych na wysokości Żylety (w drugiej połowie), gracze Zorii dwukrotnie skarżyli się sędziemu, że w ich stronę fruwają różne przedmioty. Prawdopodobnie Ukraińcy chcieli w ten sposób wymóc na arbitrze wcześniejsze zakończenie meczu. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, a nasz gorący doping pomógł piłkarzom zdobyć drugą bramkę. Tego dnia trudno wyróżnić pieśń, która wychodziła nam najlepiej. Zabawa była doskonała przez całe spotkanie, a jednymi z lepszych momentów był "Hit z Wiednia", "Hej Legia gol", czy śpiewane przez cały stadion "Ole ole...".
Maciek jesteśmy z Tobą!
Kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania miało miejsce posiedzenie sądu apelacyjnego w sprawie naszego kolegi z trybun, Maćka Dobrowolskiego. Niestety sąd przedłużył areszt legioniście o kolejne 3 miesiące. Żyleta podczas spotkania skandowała m.in. "Pozdrowienia do więzienia" oraz "Jesteśmy z Tobą, hej Maciek jesteśmy z Tobą". Miejmy nadzieję, że w końcu bezprawne przetrzymywanie Maćka w areszcie zakończy się.
Zwycięski gol po hymnie
Im bliżej było końca meczu, tym coraz bardziej nerwowo spoglądaliśmy na zegar. Po wyrównującej bramce dla Zorii, rywali tylko jeden gol dzielił od wyeliminowania nas z dalszych gier. W 90. minucie spotkania rozpoczęliśmy śpiewać hymn narodowy - jak zwykle wszystkie cztery zwrotki. W tym czasie sędzia podyktował dla nas rzut karny, ale Duda czekał z jego wykonaniem do końca "Mazurka Dąbrowskiego", dopiero wtedy przymierzył w okienko i przypieczętował nasz awans do fazy grupowej Ligi Europy. Legioniści mimo odgwizdania karnego, nawet na moment nie przestali śpiewać hymnu, a zaraz po nim nastąpiła olbrzymia radość - już nic nie mogło odebrać nam kolejnych sześciu meczów w europejskich pucharach.
Macie wygrać w Białymstoku!
Po meczu podziękowaliśmy piłkarzom za walkę i zwycięstwo, a następnie przypomnieliśmy, że niedzielny mecz ligowy w Białymstoku trzeba wygrać. "Macie tak jak w zeszłym roku, wygrać z k... w Białymstoku" - skandowali kibice. Nas niestety na Podlasiu zabraknie, ze względu na zakaz wyjazdowy na to konkretne spotkanie. Teraz możemy skupić się na piątkowym losowaniu fazy grupowej Ligi Europy - oby tym razem Łysy z UEFA dobrał nam jakieś ciekawsze ekipy i miejsca niż do tej pory.
Frekwencja: 23 141
Kibiców gości: 30
Flagi gości: 0
Autor: Bodziach
Fotoreportaż z meczu - 56 zdjęć Mishki
Fotoreportaż z meczu - 64 zdjęcia Kamila Marciniaka
Fotoreportaż z meczu - 75 zdjęć Piotra Galasa
Komentarze: (29)
Nie było mnie wczoraj na stadionie - to kara dla Legii za słabą postawę w lidze. Na mecze grupowe chyba jednak przyjdę.
Sam siebie ukarałes nie przychodząc na trybuny. To był kolejny niezapomniany mecz.
Brawa dla NS za oprawę i super kominy !
Kapitalna robota !
Kto nie był na meczu niech żałuje.
Juz to kiedyś pisałem. Ten zakaz do Białegostoku to jakaś kpina. Przecież i tak prędzej czy później tam będziemy.
Słabo kolego z tobą ,widzę depresja ryje ci resztki intelektu, to był mecz o coś ważnego z podtekstem politycznym i ponad 23 tys widzów rzucało się sobie w ramiona po 90 minutach,nie ważne kto ,stary ,młody,koksy czy wzęchłe klaty ,ciarki na całym ciele ..stary ale wtopa z twojej strony ojej;)
Niestety, ale po podyktowaniu rzutu karnego, mnóstwo osób zamiast śpiewać dalej darło japy jak opętani. Ja rozumiem, eksplozję radości itd., ale to jest hymn narodowy i należy go wykonywać z bezwzględną powagą.
Być może na Żylecie tego nie zauważyłeś, ale na wschodniej na 211 niestety mało kto śpiewał do końca co cholernie smuci.
Prędzej czy później to fakt. Ale raczej później, nawet bardzo późno!!! Przez najbliższe 5 lat na pewno nas tam nie wpuszcza!!!
Przy takim podejściu to lepiej nas nie "zaszczycaj" swoją obecnością i zostań w domu. Na długo.
Presja związana z pucharami już zeszła (zakwalifikowaliśmy się do rozgrywek grupowych) więc liczę, że gdzie jak gdzie, ale w Białym Legia nie da ciała, jak to ma w zwyczaju ostanio.
do " Do Bodziach" kapusto w takim razie piłkarze też powinni stać zamiast biegać za piłką,
Z ciekawości chciałbym zapytać, bo mnie na meczu nie było. Czy były race?
Hymn rzecz święta i żaden gol czy karny nie jest powodem aby go przerywać. Jesteś kibicem Polskiej drużyny i gdy nawet nie czujesz się Polakiem to miej szacunek do hymnu i dla ludzi którzy za ten hymn i barwy oddali życie.
Nowe pieśni by się przydały, bo trochę utnęliśmy w czasie!
ukraińcy próbowali wymusić na arbitrze decyzje nie tylko przy rzutach rożnych. kilka razy widziałem jak nasz zawodnik walczył o piłke z ukraińcem ale nawet go nie trzymał a tamten sam łapał naszego za rękę i się wywracał.
i bardzo dobrze, Zyleta to tradycja, a w tym miedzy innymi nasze piesni, z ktorych niektore maja 40 lat.
A nie jak na innych stadionach hity jednej rundy, niczym w radiu i przerabianie zagranicznych wynalazkow z jutuba.
jak jesteś taki kumaty to w czasie meczu gdy piłka jest w grze nie powinno się śpiewać hymnu .Hymn się spiewa w waznych momentach i najlepiej wtedy kdy wszyscy mogą stać nieruchomo i do tego właśnie piłem .To jest po prostu śmiszne co Legia strzeli bramke to łubudu hymn
Mieszkam zaraz obok mostu Świętokrzyskiego i słyszałem doping ze stadionu. Brawo!
Co ty gadasz? Legia zawsze w europejskich pucharach śpiewa hymn na koniec meczu, każdego meczu...
Kartony z oprawy powinny być podarte w drobny mak i rzuczone jednoczesnie np po bramce lub na poczatek drugiej połowy.Efekt murowany :-D
bardzo fajna oprawa z przeslaniem konkretnym ale zabraklo rozciagniecia , bo ostatnie literki I malo widoczne . pozdro
1 połowa dobry doping, w 2 natomiast głośny fragmentami gdzie gra się kopaczom układała .... Po raz 100, głośno by strzelili, a nie cicho przy remisie i zwód naszego lub po golu głośniej. O sytuacji przy HYMNIE nawet nie wspomnę ...
Całość na ++
a jak ogladam te filmiki wszystkie to przysiegam 1 dobry fan club od nas z polski by zjadl te dinamo . dawno nie widzialem takich szczurow z gimnaziow . hehe . jak zobaczylem inny filmik jak ta psiarnia jest opsrana to nie wiedzialem czy sie smiac czy plakac !! albo jak kolesia skuli w kajdanki i za chwile go puszczaja smiech na sali!! pomyscie co by u nas z nimi dziecmi 50 kilowymi zrobily tu w polsce . !!! juz nie wspomne o antkach haha !!. ale tak to jest jak te szczury z bandery sa obsrane dinamo haha ciekawe czy kiedys przejada watpie !! j...c upe i bandere. j JESZCZE POLSKA NIE ZGINELA POKI MY ZYJEMY !!!
Na większości spotkań z zagranicznymi klubami śpiewany jest hymn, różnie bywa z momentem śpiewania, bo jest i przy początku, w środku spotkania i na koniec. Nie jest to normą od roku (bywało i 5 etc. lat wstecz lecz wtedy było to sporadyczne, nie na każdym spotkaniu z zagranicznymi) ... i nie tylko my tak robimy.
chodzi mi o wszystkie filmy z ukrainy !!! legia i lech bardzo elegancko na scenie europejskiej !!! i trzymam kciuki za kazda druzyne ktora gra w pucharach !!!
Racja, trwa to 2 min i cała garść konfetti* jest. Nie jakieś durne samoloty co oko mogą wybić.
Btw. Jesteśmy na celowniku, więc race przed grupową mogły dać dramatyczny skutek, tak samo rzucanie pierdołami w przeciwników daje pretekst. Jak ponosi, to do zoo z małpą bananem się rzucać ...
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!