Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kibice reprezentacji Polski - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Kibice reprezentacji Polski - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Piątek, 4 września 2015 r. godz. 22:36

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Niemcy 3-1 Polska

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Reprezentacja Polski przegrała 1-3 z Niemcami w meczu eliminacyjnym do mistrzostw europy. Jedynego gola dla "biało-czerwonych" zdobył w pierwszej połowie Robert Lewandowski. Dla gospodarzy gole zdobyli Mario Gotze (dwa) i Thomas Muller. 90 minut na boisku spędził Tomasz Jodłowiec z Legii Warszawa. Po tej przegranej Polacy stracili miejsce lidera w grupie.

Pierwsze minuty spotkania należały do drużyny gospodarzy. W 4. minucie gry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Thomas Muller, ale piłka przeleciała wysoko ponad poprzeczką bramki Łukasza Fabiańskiego. Za chwilę po ładnej akcji zagroził Karim Bellarabi, który nieznacznie pomylił się strzelając zza pola karnego. Z biegiem czasu reprezentacja Niemiec osiągała coraz większą przewagę, co udokumentowała zdobytym golem. W 12. minucie na prawym skrzydle futbolówkę wymienili Jonas Hector i Karim Bellarabi, ten pierwszy w kluczowym momencie wycofał do nadbiegającego Thomasa Mullera, który z bliska wpakował piłkę do polskiej siatki. Kwadrans po rozpoczęciu gry wreszcie musieli natrudzić się defensorzy w białych strojach. Po zgraniu Arkadiusza Milika do Roberta Lewandowskiego, napastnik Bayernu Monachium został w ostatniej chwili zatrzymany przez Matsa Hummelsa. Kilkanaście sekund potem po raz pierwszy do interwencji został zmuszony Manuel Neuer, który pewnie złapał odważną próbę Kamila Grosickiego. Kiedy wydawało się, że Polacy uspokoili grę i spotkanie stanie się bardziej wyrównane, Niemcy ponownie pokonali Łukasza Fabiańskiego. W 19. minucie na indywidualny rajd zdecydował się Mario Gotze, będąc na wysokości pola karnego z łatwością ograł dwóch rywali i mocnym strzałem w krótki róg podwyższył prowadzenie mistrzów świata. Przez kolejne minuty na boisku nie działo się zbyt wiele. Gospodarze zadowoleni osiągniętym rezultatem przestali przeprowadzać zmasowane ataki w kierunku Łukasza Fabiańskiego.
Niewiele wskazywało na to, aby Polacy jeszcze przed przerwą zdołali zdobyć kontaktowego gola, lecz ta sztuka udała im się w 36. minucie. Wówczas Kamil Grosicki pobiegł lewym skrzydłem, skąd zewnętrzną częścią stopy dośrodkował do Roberta Lewandowskiego, a ten mocną główką zaskoczył Manuela Neuera. W doliczonym czasie gry snajper "biało-czerwonych" mógł po raz drugi wpisać się na listę strzelców. Najpierw przegrał jednak pojedynek sam na sam z klubowym kolegą, a za moment jego główkę z linii bramkowej wybił jeden z gospodarzy.

Siedem minut po zmianie stron znów o sobie dał znać Muller, który pomylił się zamykając dośrodkowanie z lewej strony boiska. Początek drugiej połowy należał do gospodarzy. Podopieczni Joachima Loewa chcieli szybko ponownie wyjść na dwubramkowe prowadzenie, aby uspokoić sytuację na boisku. Po niespełna godzinie gry świetnej szansy nie wykorzystał Mario Gotze. Pomocnik Bayernu Monachium stanął oko w oko z Łukaszem Fabiańskim, ale trafił zaledwie w słupek. Za chwilę przed szansą stanął jeszcze Ilkay Gundogan, lecz został w ostatnim momencie powstrzymany. Odpowiedź Polaków nadeszła za kilkadziesiąt sekund, gdy potężny strzał Krzysztofa Mączyńskiego z dużym trudem odbił Manuel Neuer.
W 70. minucie Niemcy dwukrotnie stworzyli duże zagrożenie w polskiej szesnastce. Najpierw Łukasz Fabiański odbił uderzenie z prawego skrzydła, a za chwilę wyłapał główkę Matsa Hummelsa z rzutu rożnego. Kilkanaście minut przed końcowym gwizdkiem arbitra futbolówkę dostał Mario Gotze. Na nasze szczęście w ostatnim momencie został zablokowany przez obrońców. W 82. minucie ten sam zawodnik spisał się już lepiej i rozstrzygnął losy spotkania. Piłkarz gospodarzy z bliskiej odległości pokonał bezradnego Łukasza Fabiańskiego, który chwilę wcześniej odbił uderzenie jednego z Niemców zza pola karnego.

Niemcy 3-1 (2-1) Polska
1-0 Muller 12
2-0 Gotze 19
2-1 Lewandowski 36
3-1 Gotze 82

Niemcy: Manuel Neuer - Emre Can, Jerome Boateng, Mats Hummels, Jonas Hector - Bastian Schweinsteiger, Toni Kroos - Thomas Muller, Mesut Ozil, Karim Bellarabi (52, Ilkay Gundogan) - Mario Gotze (90, Lukas Podolski).

Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek (42, Paweł Olkowski), Kamil Glik, Łukasz Szukała, Maciej Rybus - Tomasz Jodłowiec, Grzegorz Krychowiak - Kamil Grosicki, Krzysztof Mączyński (63, Jakub Błaszczykowski), Arkadiusz Milik - Robert Lewandowski.

żółte kartki: Kroos, Schweinsteiger - Rybus, Grosicki.



Komentarze: (17)

Saska Kępa (L), 04.09.2015 22:42:57 - *.232.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

Jodłowiec najsłabszy - drewnopulos i tyle. Za to Rybka zagrał naprawdę dobry mecz.

e(L)o, 04.09.2015 22:51:26 - *.sieradz.vectranet.pl

Jodłowiec poniżej krytyki!

Neon , 04.09.2015 23:45:30 - *.71

I tak 3 punkty z Niemcami każdy by wziął w ciemno... Dobrze jest.

123, 05.09.2015 00:28:45 - *.centertel.pl

Dobry mecz szkoda że nie remis. A jodła jak to jodła słabo.

Andrew LEGIA, 05.09.2015 00:59:26 - *.48.threembb.co.uk

FAKEN

D&Golonog, 05.09.2015 07:52:12 - *.as13285.net

Nie ma wstydu!Byla walka I sytuacje.Niemiec sklad osobowy ma masakra(Real,Bayern,United,Dortmund itd)Mysle ze gdyby nawet Lewy wyrownal,to niemcy I tak by wygrali byli poprostu lepsi

Seba, 05.09.2015 07:58:30 - *.adsl.inetia.pl

Szukała. Słabo zamieszany przy dwóch golach. Milik to był na boisku ??

sraczyk, 05.09.2015 08:58:04 - *.dynamic.chello.pl

Jodła zagrał jak umiał. Na pewno starał się chłopak, ale to nie jest gość z intl level. Liczenie, że powstrzyma w środku Kroosa, Shweiniego, Gundogana, Oezila czy Bellarabiego było typowo polskim czczym myśleniem. Więcej można natomiast wymagać po gościach typu Piszczek i Olkowski, którzy w ogóle nie istnieli na prawej stronie ani w defie ani w ofensie

t, 05.09.2015 09:15:28 - *.centertel.pl

I tak awansujemy!

Montgomery, 05.09.2015 11:00:53 - *.dynamic.chello.pl

Najsłabsi u nas to 1. Jodłowiec, 2. Mączyński. Skąd ten Nawałka wynajduje i bierze, za przeproszeniem, takie paździerze? Zwłaszcza Jodłowca. Katastrofa ! Zresztą już jego nazwisko kojarzy się mocno z drewnem, a co dopiero sama gra. Bardzo przyjemnie natomiast rozczarował wczoraj Grosicki. Edukację co prawda chłopak zakończył był na szkole podstawowej, ale w piłkę jednak grać potrafi. A sam wynik meczu to absolutnie jednak jest zbyt dla naszych piłkarzy korzystny. O dużo za "zbyt".

tutti frutti, 05.09.2015 11:37:15 - *.bb.sky.com

Jodła ostatnio słabiej gra, już Furmanowi to idzie lepiej. Najsłabsza prawa obrona, Piszczek i Olkowski kiepsko. Pewnie Bereszyński zagrałby lepiej, gdyby dostał szansę. I szkoda że Pazdan kontuzjowany, ale i tak Polska awansuje:) Rybus świetnie w obronie, przydałby się taki LO czy pomocnik. Do tej pory pamiętam jego gola ze Spartakiem:)

Tylko Legia!!!, 05.09.2015 12:04:42 - *.centertel.pl

Mówicie że Jodła cienko, ale chociaż można było usłyszeć jego nazwisko będąc przy piłce, a Mączyński to dopiero nieporozumienie, ja jego nazwisko usłyszałem dwa razy podczas czytania składu i jak zmieniał go Błaszczykowski
Szansa na remis była gdyby celownik lepiej nastawione były(Lewy) i kaliber większy (Grosik), więcej koncentracji w obronie i Piszczek na ławie

olo, 05.09.2015 12:31:56 - *.dynamic.chello.pl

Najsłabszy to był zdecydowanie Piszczek :)

Krzeszczu, 05.09.2015 14:31:49 - *.cust.bredband2.com

najslabszy.... to byl ten idiota bulgar bozydar w studio, czy jak mu tam. Jak taki beznadziejny cham moze prowadzic program/mecz w telewizji?
Totalny brak kultury u tego buraka, szczegolnie kiedy ublizal Darkowi Dziekanowskiemu.
Cale szczescie ze Dziekan to kozak i odpowiednio temu wiesniakowi odpowiadal.
Brawo Dziekan!

kibic L, 05.09.2015 19:54:13 - *.play-internet.pl

Szkoda bo można było zremisować. Ale Olkowski.Mączyński i Piszczek to jakaś pomyłka. Jak się nie jest w 100% gotowy to niestety ale na lawę a nie na boisku. W poniedziałek może się podbija psychicznie.

Bu(L)y, 06.09.2015 08:53:28 - *.jmdi.pl

Krzeszczu 100 % racji! Wielki k..wa znafffca w niebieskich opraweczkach, niech jeszcze bardziej podwija rękawki,żeby lansować się zegareczkiem. A merytorycznie szkoda gadać... Dziekana można lubić lub nie, ale nikt nie powie, że się nie zna na piłce! Ale wiesz, ci ze Śląska zawsze mieli kompleksy, pozdrawaiam

Krzeszczu, 06.09.2015 10:49:09 - *.cust.bredband2.com

do Bu(L)y: pozdro :-)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!