Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Piątek, 23 października 2015 r. godz. 06:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Media o meczu z Club Brugge

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Po remisie z Clubem Brugge szanse legionistów na awans z grupy D Ligi Europy drastycznie zmalały. O stracie dwóch punktów z belgijskim zespołem zadecydowała wyjątkowo słaba pierwsza połowa, podczas której gracze Stanisława Czerczesowa zostali zdominowani przez ekipę przyjezdnych. Po zmianie stron gra Legii wyglądała już lepiej, lecz to nie wystarczyło do zdobycia trzech punktów. Zapraszamy do zapoznania się opiniami mediów po czwartkowym meczu.

Wirtualna Polska: Remis w meczu o wszystko

"Kuchy", jak wołają na niego na Łazienkowskiej, piłkarzem jest chimerycznym, często przyprawiającym kibiców o palpitację serca i słowa, których woleliby nie mówić. To jednak również zawodnik niezwykle charakterny, który raczej nie daje sobie w kaszę dmuchać. Na szczęście ostatecznie Belgom na to nie pozwolił.

Sport.pl: Dwie odsłony Legii w Lidze Europy. Gol Kucharczyka dał legionistom remis z Club Brugge

W końcówce jeszcze Triczkowski miał świetną okazję, ale z kilku metrów z ostrego kąta uderzył niecelnie, a chwilę później Michał Pazdan wpadł w pole karne, dostał podanie od Kucharczyka, ale jego strzał zablokowali obrońcy Brugii. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, który nie urządza ani jednej, ani drugiej drużyny, ponieważ obydwie tracą teraz po pięć punktów do drugiego w tabeli FC Midtjylland.

Onet.pl Remis Legii z Brugge, awans się oddala

Dwie porażki i remis - to dorobek Legii Warszawa po pierwszej serii meczów w Lidze Europy. W czwartek wicemistrzowie Polski zremisowali na własnym stadionie z Club Brugge 1:1 (0:1). Podział punktów oznacza, że obie drużyny będą miały spory problem z wywalczeniem awansu. W drugim spotkaniu grupy D Napoli pokonało na wyjeździe FC Midtjylland 4:1. Włoski zespół z kompletem punktów jest samotnym liderem, Duńczycy zajmują drugie miejsce z sześcioma punktami.

Fakt: Tylko remis w Warszawie. Legia ma problem...

W przeciwieństwie do swojego poprzednika Henninga Berga (46 l.) trener Czerczesow błyskawicznie zareagował na marną postawę swoich graczy i wprowadził na drugą połowę dwóch zawodników. Wejście Ivana Trickovskiego (28 l.) i Ondreja Dudy (21 l.) błyskawicznie ożywiło legionistów. To właśnie skrzydłowy z Macedonii asystował przy bramce wyrównującej zdobytej przez Michała Kucharczyka (24 l.). "Trick" mógł pogrążyć swój były zespół kilka minut przed końcem meczu, ale nie trafił w piłkę w polu karnym Belgów.

Weszło: Pierwszy gol, pierwszy punkt, gra do sporej poprawki

Legia goniła wynik, bo w pierwszej połowie zagrała wprost beznadziejnie. Brugia miała przewagę. Choć „miała przewagę” to za mało powiedziane. Gospodarze nie stworzyli sobie ani jednej porządnej sytuacji, nie potrafili też zachować czystego konta. Jak to było? Rzut rożny, zamieszanie, Kuciak odbija strzał wprost pod nogi De Fauwa, który spokoje przymierza. Co robili obrońcy? Niby podeszli, ale tak to śmierdziało kryciem na alibi, że czuli to nawet mieszkańcy Piaseczna.

Przegląd Sportowy: Remis Legii, który nic nie daje. O awans w LE będzie bardzo trudno

Podobno dwóch rannych, to lepiej niż dwóch zabitych, ale nie w tym przypadku. Legia i FC Brugge dzieląc się punktami (pierwszymi w tej edycji) mają coraz mniej szans na zajęcie choćby drugiego miejsca. Polski zespół rozczarował, nie potrafił zagrać na odpowiednim poziomie, który gwarantowałby zwycięstwo. Punkt uratował Michał Kucharczyk, wykorzystując podanie Ivana Tričkovskiego.








przeczytaj więcej o: , , ,


Komentarze: (5)

Dziki Miki, 23.10.2015 08:22:05 - *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

LUDZIE dajcie Staskowi czas juz ugrał REMIS w LE.TERAZ czas OPERACJA -OBIERANIA ZIEMNIAKA z wlkp w WARSZAWIE!!!wiec Kucharz gotujemy pyry!!!! (L)pany

Bia(L)o(L)ekA, 23.10.2015 08:41:05 - *.166.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

Powiem tak... wstyd. Legia za Berga przynajmniej wyglądała na boisku europejsko, a że kopacze mieli i mają taki poziom jaki mają, nie za miliony tylko za tysiące złotych to grali i grają na takim samym poziomie. To co wczoraj zobaczyliśmy to stara znana nam już z historii kopanina, byle ostro i jakoś to będzie. Na ostro nie mamy wydolności rosyjskiej. Dziękuję, pozdrawiam. Obym mógł to kiedyś odszczekać :(

MA(L)Y, 23.10.2015 10:32:44 - *.static.ip.netia.com.pl

Pazdan Jodła ok Niko sam meczu nie wygra ... Rzeźnik Brzeski masakra ... Kuchy cień zawodnika ...

az, 23.10.2015 10:43:15 - *.25

Bia(L)o(L)ekA, 23.10.2015 08:41 - *.166.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

Obejrzyj sobie gościu mecz z Trabzonem jeszcze raz, co oni tam z nami robili i ile mieliśmy farta. Wynik z tamtego roku w LE to jednorazowa suma niesamowitego szczęścia gdzie wygrywaliśmy mecze gdzie wynik z przebiegu mógł być równie dobrze w obie strony i wyjatkowo słaba grupa, która się w najblizsych 10 latach nie powtórzy nawet z Kloppem na ławce.

Bibendum , 23.10.2015 15:17:48 - *.dynamic.chello.pl

Słaba ta nasza Legia.Wczoraj w pierwszej połowie Legia dała się całkowicie zdominować.Druga połowa trochę lepsza.Nie ma co się oszukiwać,że Czerczesow zrobi drużynę z obecnych piłkarzy.Tu potrzeba wzmocnień i to konkretnych.Obecnym składem to można coś ugrać w naszej lidze.Dwa razy wygrać raz przegrać.Taka kopanina bez ładu i składu.Na Europę to za mało.Nawet na ligę europy to nie wystarcza.
Tylko odpowiednie wzmocnienia w przerwie zimowej i po zakończonym sezonie mogą zmienić oblicze Legii.Nikolić nawet jednej okazji nie miał do zdobycia gola bo druga linia Legii nie istniała.
W wyjście z grupy też już nie wierzę.Wygrać u siebie z Midtjylland i zdobyć jeszcze punkty do rankingu.Na więcej tym składem nie liczę.
W niedziele też nie wróże sukcesów.lech zepnie poślady i będzie bardzo ciężko.Przecież tam grają ci sami piłkarze co wygrali z nami w rundzie mistrzowskiej u nas w Warszawie i roznieśli nas w pył w Superpucharze u siebie.Miejsce w tabeli to jedno a mecz na boisku to drugie.Ileż to razy Legia nie potrafiła wygrać z drużynami z dołu tabeli.Poprzedni sezon to najlepszy przykład.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!