Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Adam Hlousek po doprowadzeniu do wyrównania - fot. Mishka / Legionisci.com
Adam Hlousek po doprowadzeniu do wyrównania - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 5 marca 2016 r. godz. 22:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Legia Warszawa 3-1 Górnik Zabrze

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa, po krótkim oddaleniu się od obranej drogi, powróciła na zwycięski szlak. W meczu 26. kolejki ekstraklasy gracze Stanisława Czerczesowa ograli u siebie Górnika Zabrze. Pierwsi na prowadzenie wyszli przyjezdni za sprawą Sebastiana Stebleckiego, lecz trafienia Adama Hlouska, Artura Jędrzejczyka i Aleksandara Prijovicia dały gospodarzom cenne trzy punkty.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy zamknęli swoich rywali na ich połowie. Legioniści starali się atakować Górnika skrzydłami, gdzie ofensywnie ustawieni byli Adam Hlousek i Artur Jędrzejczyk. W 6. minucie po raz pierwszy zagotowało się w szesnastce przyjezdnych. Wówczas po dośrodkowaniu z lewego skrzydła o krok od wygrania pojedynku główkowego był Nemanja Nikolić. Niebawem gospodarze zmusili do wysiłku Radosława Janukiewicza, który na raty odbił mocny strzał Ondreja Dudy. Legia naciskała coraz mocniej i w 19. minucie obejrzeliśmy kolejną ciekawą sytuację. Wówczas główkował Aleksandar Prijović, ale futbolówka przeleciała nieznacznie obok słupka. Z biegiem czasu z boiska zaczęło wiać nudą. Podobnie jak w meczu z Ruchem, legioniści kontrolowali boiskowe wydarzenia, ale nie potrafili przeprowadzić żadnej bramkowej akcji.
W 38. minucie zobaczyliśmy pierwszą bramkę zdobytą przez... zabrzan. Z szybką kontrą pobiegł Jose Kante, dograł do niepokrytego Sebastiana Stebleckiego, a ten z bliska pokonał Arkadiusza Malarza. Tuż przed końcem pierwszej połowy powinno paść wyrównanie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował jeden z legionistów, a piłka odbiła się od słupka, od poprzeczki i wyszła w pole. Chwilę potem, w ostatniej akcji pierwszej połowy, padło wyrównanie. Adam Hlousek najlepiej odnalazł się w szesnastce po wrzutce z kornera i zaskoczył Radosława Janukiewicza.

Na drugą część gry Legia wyszła nastawiona bardzo bojowo. Piłkarze gospodarzy chcieli szybko wyjść na prowadzenie, aby uniknąć nerwowości w końcówce meczu. Chwilę po zmianie stron szansę miał Nemanja Nikolić, lecz trafił wprost w bramkarza. Po godzinie gry wreszcie stadion przy ulicy Łazienkowskiej mógł świętować drugiego gola. Na lewej stronie pokazał się Michał Kucharczyk, dokładnie dośrodkował do Artura Jędrzejczyka, a ten z bliska głową pokonał Radosława Janukiewicza. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry zabrzanie mieli sporo szczęścia. Wtedy najpierw bramkarz gości odbił mocną próbę Michała Kucharczyka, a dobitkę tego samego gracza z linii bramkowej wybił stoper przyjezdnych. Bardziej precyzyjny zaraz potem był Aleksandar Prijović. Po podaniu z głębi pola od Nemanji Nikolicia znalazł się w sytuacji sam na sam z Radosławem Janukiewiczem i wpakował piłkę do siatki.

Legia Warszawa 3-1 (1-1) Górnik Zabrze
0-1 Steblecki 38
1-1 Hlousek 45
2-1 Jędrzejczyk 63
3-1 Prijović 76

Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 5. Artur Jędrzejczyk, 4. Igor Lewczuk, 25. Jakub Rzeźniczak, 14. Adam Hlousek - 8. Ondrej Duda (86, 16. Michał Masłowski), 7. Ariel Borysiuk, 3. Tomasz Jodłowiec, 18. Michał Kucharczyk (89, 77. Michaił Aleksandrow) - 99. Aleksandar Prijović, 11. Nemanja Nikolić.

Górnik: 84. Radosław Janukiewicz - 31. Pavel Vidanov, 2. Bartosz Kopacz, 26. Adam Danch, 21. Mariusz Magiera (64, 15. Ken Kallaste) - 11. Roman Gergel, 19. Mariusz Przybylski, 9. Aleksander Kwiek (78, 7. Rafał Kurzawa), 71. Sebastian Steblecki, 18. Łukasz Madej - 29. Jose Kante (64, 22. Szymon Matuszek).

żółte kartki: Kucharczyk - Madej.

sędziował: Jarosław Przybył.

widzów: 23 358.



Komentarze: (8)

Widz, 05.03.2016 22:25:27 - *.dynamic.chello.pl

Jędrzejczyk najlepszy na boisku. Skuteczny w obronie, waleczny zwłaszcza w drugiej połowie, niczego nie odpuszczał. Mecz doskonały - przypieczętowany bramką :)

Dobry też występ Hlouska i Prijovicia.

Wacha(L), 05.03.2016 22:35:49 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Kurcze niby wygrali, niby są łatwe 3 punkty, ale z przebiegu meczu mam wielki niesmak...bramek powinno być dużo więcej, mamy drużynę 2 klasy lepszą, ale brak w niej tego pazura, dużo niestety jeszcze niedokładnych podań, strat...

Tempus, 05.03.2016 22:43:03 - *.dynamic.chello.pl

Chlopaki 3 pkt w W-wie. Brawo. Wiadomo że wszystkie kluby walą konia gdy grają z Legią. Musicie mieć świadomość, że każdy klub z wami włącza 110 % gdy z wami gra ale smród niecieczy będzie się długo za wami ciągnął. Do roboty !

(L), 05.03.2016 22:54:17 - *.dynamic.chello.pl

Do I ligi zabrzańska sprzedajna córo Koryntu :)

gregorio , 05.03.2016 23:14:30 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Do Redakcji :
Na kwadrans przed końcem mocny strzał oddał Kucharczyk (nie Duda) a dobitka wybita z linii bramkowej też była Kucharczyka (a nie Prijovica), a jeszcze w międzyczasie próbował Nikolić :)
Legia Mistrz!

kr, 05.03.2016 23:57:47 - *.dynamic.chello.pl

tak naprawdę to zagrali tylko 38 minut, od straty gola do strzelenia trzeciej bramki. Reszta to tylko udawanie, że grają w piłkę

siepacz, 06.03.2016 10:13:41 - *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

I znowu muszę zacząć od "przykro mi, ale". Niby zwycięstwo, ale drużyna sprawia wrażenie jakiejś spiętej, pełnej strachu przed kolejną kompromitacją, zdołowanej świeżo nabytą świadomością, że jednak można ich ugryźć. Wszyscy z nielicznymi wyjątkami zagrali "below par", poniżej możliwości, a pamiętajmy, z kim w końcu graliśmy. Następne kolejki będą na wyjeździe i nie z czerwoną latarnią. Nie ma w grze polotu, chociaż przeciwnik nie był silniejszy niż Jagiellonia. Pozostaję pełen obaw, choć z nadzieją, bo ta umiera ostatnia.

mado, 08.03.2016 09:31:41 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Dobra frekwencja ! LEGIA !!!

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!