Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Grzegorz Malewski - fot. Mishka / Legionisci.com
Grzegorz Malewski - fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 2 maja 2016 r. godz. 09:24

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Malewski: Spodziewaliśmy się trudniejszej przeprawy

Hugollek, źródło: Legionisci.com

Grzegorz Malewski (rzucający obrońca): W pierwszym meczu przeciwko zespołowi Sokoła doznaliśmy porażki, choć muszę przyznać, że wbrew pozorom dobrze nam się wtedy grało. O rywalizacji z łańcucianami dużo świadczy drugi mecz wyjazdowy, który wygraliśmy trzydziestoma punktami. Podczas trzeciej kwarty sobotniego starcia długo graliśmy na styku, by w końcu "odjechać" rywalom.
Z kolei w ostatnim spotkaniu sądziłem, że... będzie ciężej, że Sokół postawi nam trudniejsze warunki. Z drugiej strony warto podkreślić, że nasza drużyna grała dobrze – cały nasz zespół był wręcz "nabuzowany" energią.

Nie chcieliśmy wracać do Łańcuta na piąty mecz, bo wynik tego pojedynku stanowiłby już loterię. Gdyby jednak przyszło nam się tam wybrać i gdybyśmy wygrali tę ostatnią konfrontację, do której na szczęście nie doszło, to zostalibyśmy wtedy na miejscu i czekalibyśmy na spotkania z Miastem Szkła. Łańcut i Krosno znajdują się bowiem nieopodal siebie. Cieszę się, że zwyciężyliśmy, bo dzięki temu będziemy mogli na spokojnie potrenować przez cały tydzień. W piątek wypoczęci wyruszymy na Podkarpacie na finał.

Drużyna Krosna w tym sezonie to superzespół. Odnotowali jedną jedyną porażkę. Mają bilans 6-0 w play-offach – w dwóch pierwszych rundach poradzili sobie z przeciwnikami po 3-0. Zapowiadają się zatem bardzo trudne mecze, ale mam nadzieję, że jeśli pokażemy taką determinację i energię jak podczas niedzielnego spotkania z Łańcutem, to uda nam się wygrać choćby jeden pojedynek. Wówczas podczas dwóch konfrontacji na Bemowie moglibyśmy liczyć na ogromne wsparcie naszych kibiców, którzy nieśliby nas swoim dopingiem. Gdybyśmy wyszli zwycięsko z obu starć, byłoby już w ogóle świetnie, wręcz mistrzowsko. Nie chcę jednak na razie niczego zapeszać. Poczekajmy spokojnie na pierwszy mecz, wygrajmy jedno spotkanie i zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie.



Komentarze: (2)

Kibic (L), 02.05.2016 11:39:08 - *.com.pl

Gra się tak, jak pozwala przeciwnik. W tym przypadku widać było, że koszykarze z Łańcuta nie wierzyli, że moga wygrać.

Uwaga, 04.05.2016 12:56:58 - *.com.pl

Łańcut po przegranej u siebie, po prostu się poddał.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!