Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Zrinjski Mostar na meczu z Velez - fot. hskzrinjski.ba
Zrinjski Mostar na meczu z Velez - fot. hskzrinjski.ba
Czwartek, 23 czerwca 2016 r. godz. 12:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Zrinjski Mostar kibicowsko

Bodziach, źródło: Legionisci.com

W drugiej rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów piłkarzom Legii przyjdzie się zmierzyć ze Zrinjskim Mostar. Nas natomiast czeka daleka wyprawa do dość ciekawego miasta, gdzie ruch kibicowski działa prężnie. Jak na bośniackie warunki oczywiście. Ciężko ich porównać do Horde Zla i Manijaci, czyli ekip z odległego o 130 km od Mostaru Sarajewa.
Nie ma jednak wątpliwości, że ultrasi Zrinjskiego na mecz z Legią zmobilizują się, bo nieskromnie mówiąc, z ekipą takiej marki nie mierzyli się od lat.

Dojazd do Mostaru zajmie nam dobrych kilkanaście godzin - ok. 16, jeśli wybierzemy dłuższą trasę przez Chorwację (w Bośni wtedy pokonamy ok. 100 km) lub ok. 17h, jeśli pojedziemy krótszą drogą przez Węgry, północno-wschodnią część Chorwacji (Osijek) i całą Bośnię od północy. Należy pamiętać, że do wjazdu samochodem do Bośni obowiązkowa jest zielona karta.
Możliwości kombinowanego dojazdu jest znacznie więcej - można szukać połączeń lotniczych ze Splitem, Dubrownikiem, Belgradem lub Sarajewem i stamtąd podróżować dalej np. lokalnymi autobusami, które docierają do Mostaru.



Zrinjski to ekipa, która ma dość ubogie oflagowanie, które nie przekracza 10 płócien i na każdym niemal meczu jest ono identyczne. Ich młyn na meczach ligowych znajduje się na dość niskiej, odkrytej trybunie, w pobliżu której swoją "jaskółkę" mają miejscowi... policjanci. Ci jednak nie przeszkadzają w żaden sposób Chorwatom w odpalaniu pirotechniki. Tak naprawdę, żadne represje nie spotykają ich z tytułu odpalanego piro i zazwyczaj robią to bez używania kominiarek czy choćby szalików na twarzach. Podobnie jest zresztą w większości bałkańskich ekip - takie ciche przyzwolenie, więc konspiracja nie jest potrzebna.



A pirotechniki używają dość regularnie. Głównie rac i świec dymnych - to ich ulubione piro, i trzeba przyznać, że jak na liczebność młyna, a także wysokość trybuny, te pokazy prezentują się często naprawdę konkretnie - jak choćby świece dymne odpalone na meczu ze Slobodą, wieńczącym minione rozgrywki, zakończone przez Zrinjski zdobyciem mistrzostwa Bośni.



Jeśli zaś chodzi o bardziej skomplikowane choreografie, te nie są praktykowane w Mostarze. Serpentyny, flagi na kiju - owszem. Transparenty z różnymi hasłami również, ale żeby ekipa Ultras Zrinjski przygotowała malowaną, okazjonalną sektorówkę, kartoniadę czy prezentację dedykowaną jakiemuś rywalowi? Co to, to nie. Tego poziomu jeszcze nie przeskoczyli. Z jednej strony sami moglibyśmy ich wytłumaczyć - za niska trybuna, ale skoro na europuchary przenoszą młyn na drugą stronę (wyższą trybunę), już nic nie stoi na przeszkodzie. Poza chęciami, umiejętnościami, a może lokalną specyfiką. W końcu domeną tej części Europy nigdy nie były choreografie na miarę ligi polskiej, a spontanicznie odpalane piro, zawsze i wszędzie.



Ekipa z Mostaru jeździ regularnie na wyjazdy - czasem nawet stawiając się w liczbie odpowiadającej liczebności ich młyna (200-400). W lidze bośniackiej pod tym względem radzą sobie naprawdę nieźle. Nie odpuszczają również europejskich wyjazdów. W Odense było ich 16, w Armenii - 8. Bez względu jednak na okoliczności i odległości - jeżdżą, i spodziewać się ich należy również przy Łazienkowskiej. Na pewno w niezbyt licznej grupie, bo wyjazd do Polski nie należy dla nich do zbyt tanich i bliskich, ale jednak kilkanaście osób pofatyguje się do Warszawy, szczególnie że tradycyjnie może to dla nich być pierwszy i ostatni zarazem europejski wyjazd w nadchodzącym sezonie.

W minionym sezonie Zrinjski w europejskich pucharach rywalizował z armeńskim Shirakiem - na tym wyjeździe (lipiec 2015) pojawiło się ośmiu fanów z Mostaru z jedną flagą. Na meczu przed własną publicznością młyn HSK zebrał się na dolnej trybunie po przeciwnej stronie boiska (podobnie było przy okazji poprzednich europejskich spotkań). Co ciekawe, jest ona zupełnie niewidoczna z sektora gości, który znajduje w górnym narożniku, na drugim poziomie tej samej trybuny. Pierwszy mecz obu drużyn już za 3 tygodnie w Mostarze.


Zrinjski na derbach z Velem w 2013 roku





Zrinjski Mostar na ostatnim meczu sezonu 2015/16 - z FK Sloboda


Zrinjski na wyjazdowym meczu z Zeljeznicarem Sarajewo (130km) w kwietniu 2016


Zrinjski na wyjazdowym meczu z FK Mladostą Velika Obarska (300km)



Zrinjski Mostar na meczu z FK Sarajewo (luty 2016)


Zrinjski na meczu z Sirokim Brijegiem (sierpień 2015)




Zrinjski na meczu Ligi Europy z FK Shirak (lipiec 2015)


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (9)

L, 23.06.2016 12:11:37 - *.static.ip.netia.com.pl

Co tu duzo mowic to jest bieda i dzicz w takie hu...we miejsca nie jezdze.

do L, 23.06.2016 13:36:57 - *.play-internet.pl

O proszę jaki wysoce ucywilizowany człowiek nam się znalazł. A dokąd pojedziesz? Barcelona? Manchester? Lizbona? Wszyscy z niecierpliwością czekają na odpowiedź.

Wo(L)a, 23.06.2016 13:42:37 - *.play-internet.pl

Do l, a lepiej jechać na wielki plastikowy stadion w zachodniej europie na mecz z klubem bez klimatu ultra......Against Modern Fans.....

Domin do l, 23.06.2016 14:06:31 - *.centertel.pl

A ty wogole gdzieś? Jeździsz czy tylko oalcem

Hautausmaa, 23.06.2016 15:23:31 - *.internetdsl.tpnet.pl

Mnie tylko interesuje, czy kibice z Mostaru są radykalnie upolitycznieni w stronę prawicowo liberalną, czy też charakteryzuje ich megalomania lewacko chrześcijańskiego odłamu narodowego socjalizmu.

Lfan, 23.06.2016 18:57:08 - *.dynamic.chello.pl

Mostar spokojna mieścina bardzo dobre jedzenie i generalnie klimat raczej wakacyjny. Ekipa z która bedziemy grali odchylona w prawo w przeciwieństwie do lokalnego lewackiego Veležu Mostar. Polecam odwiedzenie tego gościnnego miasta.

Bania, 25.06.2016 00:28:15 - *.89.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

Koniecznie z mostu trzeba skoczyc na banie

Jeździec, 25.06.2016 16:04:21 - *.opera-mini.net

BANIA - jedyny rozsądny wpis

Olek Kibolek, 26.06.2016 11:26:55 - *.dynamic.kabel-deutschland.de

Wazne: ten mecz jest kiedy? 12 lpica wtorek czy 13 lipca sroda? niegdzie nie moge znalezc

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!