fot. Bodziach / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Zapowiedź: Pierwsza przeszkoda w drodze po marzenia
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
We wtorek Legia Warszawa rozegra swój pierwszy mecz w europejskich pucharach w tym sezonie. W ramach II rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów gracze Besnika Hasiego zmierzą się na wyjeździe ze Zrinjskim Mostarem. Dla "Wojskowych" to idealny moment, aby odbudować nieco morale po niedawnej wysokiej porażce na własnym stadionie z Lechem Poznań.
Stracona szansa
W czwartek już w swoim pierwszym meczu w tym sezonie Legia mogła sięgnąć po pierwsze trofeum. Mistrzowie Polski podejmowali na własnym stadionie finalistę Pucharu Polski - Lecha Poznań - w ramach starcia o Superpuchar Polski. Niestety, już przed tym meczem można było mieć obawy, co do końcowego sukcesu. Legia już trzy razy z rzędu nie wygrała pojedynku o Superpuchar (przegrane ze Śląskiem, Zawiszą i Lechem). A co więcej, spotkania sparingowe, jak i same przygotowania do nowego sezonu, nie przebiegały w Legii najlepiej. Trener potrzebował czasu na zapoznanie się z nowymi zawodnikami, a dodatkowo musiał radzić sobie bez najważniejszych zawodników, którzy obecni byli na mistrzostwach Europy we Francji. Albańczyk wprowadził do drużyny nowe pomysły taktyczne, które będą jeszcze potrzebowały czasu, aby wejść w krew legionistom. Mecz z Lechem był tego doskonałym przykładem. Widać było, że pojawiają się w ich głowach nowe pomysły - więcej grania po ziemi, a nie bezsensownego wybijania na wysokiego Aleksandara Prijovicia - ale brakuje jeszcze dokładności w ich realizacji. Na wagę złota może okazać się osoba Thibaulta Moulina, który nie zagrał w meczu o Superpuchar, a w przyszłości to on ma odpowiadać za kreowanie gry Legii w ofensywie. W czwartkowym spotkaniu mało kto pokazał się z naprawdę dobrej strony. Aktywni byli Guilherme i Michaił Aleksandrow - ten pierwszy zdobył honorowego gola, a drugi zaliczył wówczas piękną asystę. Na minus zaprezentował się m.in. Arkadiusz Malarz, który po sparingach wydawał się być pewny miejsca między słupkami warszawskiej drużyny. Golkiper najbardziej zawinił przy pierwszym straconym golu, chociaż wydaje się, że i przy pozostałych mógł zachować się lepiej. Być może będzie to szansa, aby niebawem zadebiutował wreszcie w pierwszej drużynie Radosław Cierzniak.
Do Mostaru Besnik Hasi zabrał ze sobą 20 piłkarzy. W kadrze zabrakło pięciu zawodników, którzy byli zgłoszeni na tę rundę eliminacyjną. W Warszawie zostali: Michał Pazdan, Mateusz Wieteska, Jakub Kosecki i Jarosław Niezgoda oraz kontuzjowany Kasper Hamalainen. Okazję do gry będą mieli za to Ondrej Duda, Nemanja Nikolić i Tomasz Jodłowiec, grający na mistrzostwach Europy. Nadal trwa załatwienia formalności w związku z uprawnieniem do występów niepełnoletniego Sandro Kulenovicia. Młody Chorwat musi jeszcze poczekać, zanim będzie miał okazję zadebiutować.
Ostatnie mecze
0-1 AEK Larnaka - 1-1 Dinamo Tblisi Kucharczyk 66 5-1 SC Schwaz Aleksandrow 3, 34, Kulenović 28, Niezgoda 44, Guilherme 88 0-1 CSKA Sofia - 1-4 Lech Poznań Guilherme 36 | 5-1 HNK Neum Mesanović, Konjevod, Mrkaić, Filipović, Colić 4-2 RNK Split Pehar, Mrkaić, Arezina, Filipović 1-0 HNK Cibalia Arezina 3-0 Olimpic Sarajewo Mesanović, Todorović, Peko 3-0 HNK Capljina Colić, Sivrić, Filipović |
Czy jest się kogo bać?
W poprzednim sezonie Zrinjski Mostar wywalczył mistrzostwo Bośni i Hercegowiny. W 30 meczach zgromadził 69 punktów i o siedem oczek wyprzedził FK Slobodę Tuzla. W sumie odniósł zwycięstwo w 21 kolejkach, w 6 zremisował, a w 3 poniósł porażkę. Jedynymi przegranymi okazały się starcia z NK Vitez (1-2), FK Borad Banją Luka (1-2) oraz wspomnianą FK Slobodą (0-1). W trakcie całego sezonu Zrinjski zdobył 52 gole, co stawia go na trzecim miejscu pod względem skuteczności w całej bośniackiej ekstraklasie. Ten zespół nie ma jednak sobie równych w ilości straconych bramek. W 30 kolejkach bramkarz pucharowego rywala Legii dał się pokonać zaledwie 17 razy. Dużo słabiej Zrinjski zaprezentował się w minionym sezonie w Pucharze Bośni i Hercegowiny. Z tych rozgrywek odpadł już w 1/8 finału, przegrywając w rzutach karnych z FK Sarejewo. W regulaminowym czasie gry padł remis 1-1.
W kadrze klubu znajdują piłkarze tylko i wyłącznie z krajów bałkańskich. Sporo zawodników dysponuje podwójnym obywatelstwem: chorwacko-bośniackim lub serbsko-bośniackim. Najbardziej wartościowymi piłkarzami są Jasmin Mesanović, Daniel Graovac oraz Goran Karacić. Pierwszy z nich to najskuteczniejszy piłkarz drużyny w poprzednim sezonie, który zdobył 11 bramek w 29 ligowych meczach. Drugi to 22-letni środkowy obrońca, który ma za sobą debiut w narodowej reprezentacji Bośni, a w przeszłości przebrnął przez wszystkie kadry młodzieżowe. Karacić to zaledwie 19-letni bramkarz, będący nadzieją bośniackiej piłki. Jest wychowankiem Zrinjskiego i byłym reprezentantem kadr U-17, U-18, U-19 i U-21.
Przed rozpoczęciem nowego sezonu Zrinjski rozegrał pięć meczów sparingowych i wszystkie z nich wygrał. Ostatnio pokonał pewnie 3-0 HNK Capljina, który w poprzednim sezonie zajął ósme miejsce w bośniackiej ekstraklasie. Ponadto ograł m.in. RNK Split (szóste miejsce w lidze chorwackiej) i HNK Cibalia (beniaminek chorwackiej ekstraklasy). W letnim oknie transferowym Zrinsjki dokonał kilku transferów. Do tureckiego Adansporu za 600 tysięcy euro odszedł dotychczasowy golkiper, najlepszy zawodnik ligi w minionym sezonie, niespełna 20-letni Goran Karacić. W jego miejsce sprowadzono 28-letniego Dalibora Kozicia z Rudara. Z klubem pożegnali się także Stevo Nikolić oraz Aleksandar Radulović. Zrinjski zakontraktował 27-letniego obrońcę, Slobodana Jakovljevicia oraz 31-letniego obrońcę Mario Baricia z NK Vitez.
Spotkanie ze Zrinsjkim Mostarem rozpocznie się we wtorek o godzinie 18:30. Bezpośrednią transmisję z meczu z mistrzem Bośni i Hercegowiny przeprowadzą Polsat Sport, Polsat Sport News, . Zapraszamy do śledzenia naszej Relacji LIVE! prosto ze stadionu, czytania wszystkich materiałów pomeczowych oraz obejrzenia fotogalerii.
Transmisje TV
12.07, 18:30 Polsat Sport (HD)
12.07, 18:30 Polsat Sport News
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, zapowiedź, mecz, Zrinjski Mostar, Bośnia i Hercegowina, eliminacje, Liga Mistrzów
Komentarze: (33)
Oby nie okazała się przeszkodzą nie do przejścia. Na razie w klubie widoczny minimalizm.
Wcześniej była informacja że będzie też relacja w TVP 2
Czy to aktualne ?
Juz widzę komentarze Nie ma juz słabych drużyn w Europie lub Poziom footballu sie wyrownaln
do do redakcji
kolego na tvp2 bedzie transmisja meczu z Warszawy
nigdy nie bałem się tak przed pierwszym meczem w pucharach
Jakie marzenia na Ligę Mistrzów z brakiem poważnych wzmocnień ?!
Marzenie się niestety w tym sezonie raczej nie ziści, a ta przeszkoda jest jedną z najważniejszych bo jak przegramy wracamy do domu, a jak byśmy przegrali dopiero w następnej rundzie el LM to mamy przynajmniej el Ligi Europy. Jaki trener takie wyniki, po tym dwumeczu okaże się z czym przychodzi do ludzi
Na 100% nie bedzie na tvp2. Bedzie na polsat sport news.
Pierwsza i ostatnia. Nie oszukujnlmy się. Każdy widzi jak jest. Nie mamy drużyny, zespół jeat w rozsypce, już w poprzednim sezonie było źle co pokazywały porażki z ogórkami ale czesiek chociaż potrafił z nich moc wyciągnąć na ważniejsze mecze. Teraz jakby był to może by i doszli gdzieś w tych eliminacjach ale tak to zwiastuje bardzo szybki koniec pucharowej przygody już na tym etapie... chyba że w każdy mecz w pucharach wlożymy serce i zaangażowanie na 100% ale obserwujàc naszych grajków mam wątpliwości że oni tak potrafią... Może kilku z nich...
Będą jajca jak odpadniemy z takimi frajerami, co jest możliwe niestety.
Nawała i Habzi prezentują taki poziom trenerski, że na ten rok zawieszam zainteresowanie kopaną jeśli chodzi o repre i L.
przechodzę na hokej na lodzie, mała kasa, ale duże ambicje i się CHCE. Paralityków kopaczy oglądanie to strata czasu.
Ze słownika PWN : kibicować to przyglądać się pewnym wydarzeniom lub wspierać czyjeś działania. Kto tu więc pisze te komentarze. Pozdrawiam optymistów, hejterów nie.
Co ciekawe, bardzo przycichł prezes celebryta. Zawsze były buńczuczne gadki, 100mln, brak konkurencji w lidze, szeroka kadra na dwie równe jedenastki, polski Bayern. Teraz siedzi cicho i ma dylemat, może zarobić pieniążki po Euro, ale boi się, że kibice będą wściekli na niego, że znów ich oszukał. Może zarobić, ale się boi. A już na samą myśl, ile może dostać za Pazdana, Dudę, Nikolica, Jodłowca, dostaje ślinotoku
Gdzie te wcale nie tak odległe czasy gdy jechaliśmy do klubów z silnych lig jak choćby turecki Gaziantepspor,Spartak Moskwa czy Celtic Glasgow i potrafiliśmy rozstrzygać spotkania na własną korzyść?! Teraz drżymy o wynik z drużyną z Bośni i Hercegowiny. Masakra.
Wstydzilby się nie wyznaczać konkretnego celu na LM. Brak ambicji, asekuranstwo i słabizna.
Facet który sobie farbuje włosy nie będzie dobrym trenerem (...)
Czy przejdziemy ich czy nie nasza dalsza przyszłość w tym sezonie w Europie zapowiada się fatalnie.Niech nikt nie mydli oczu, że będziemy walczyć o Ligę Mistrzów.W tym sezonie fazę grupową LE będzie trzeba uznać za sukces.Ludzie, z czym do Europy?Ja mam wrażenie, że komuś tu zależy tylko na kasie.Cherchesov-wiadomo czemu nas opuścił.Nie mamy 1mln euro żeby wykupić Jędrzejczyka co uważam było by mega okazją.Sprzedajemy Borysiuka i nadal nie mamy nawet 1 mln euro.Nie mówcie mi, że wydanie 1mln euro niczego nie daje bo piłka nożna to niestety ryzyko a my nie jesteśmy w stanie w ogóle zaryzykować.Jak mamy akurat w tym sezonie awansować do LM czy wyjść z grupy LE skoro jesteśmy kadrowo słabsi niż rok temu?W tym sezonie po prostu nie mamy prawa oczekiwać od piłkarzy czegoś w Europie skoro oni są po prostu słabi na ten klub.To do zarządu należą ruchy transferowe.Skąpstwo Leśnodorskiego odbije się czkawką.
Ciekawe kto komentuje pewnie Borek i mam pytanie dlaczego tak hej ty lecą do transferów ps : kto lepszy Sulechów czy Niezgoda
Przypomniał mi się wybryk naszych piłkarzy z vetrą wilno kiedy do przerwy przegrywaliśmy 0:2 i obawy kibiców co do dzisiejszego meczu po 1:4 z łachem, są jak najbardziej zasadne.
Podobno Przybysz z Wojtkiem K. mają komentować. A to, że kibice mają obawy wcale nie jest bez zasadne. Jasam dawno się tak nie obawiałem. Wisła z jakąś Levadią poleciała i to wcale nie tak odległe czasy. Dobrze, że chociaż rewanż u siebie. Remis bramkowy biorę w ciemno.
Pamietam ze z the new saints albo z tym drugim st patricks co rok pozniej gralismy to w pierwszej polowie malo nie przegrywalismy ....a biorac pod uwage nasz sklad wtedy i dzis........ ;/ strach sie bac :D
jakie marzenia koralik Wam wszystkim je wybije z głowy za tydzień nie będzie nawet Ligi Europy z takim podejściem
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!