Stadion Legii Warszawa z lotu ptaka - fot. Hagi / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Słowo na niedzielę: Obowiązek
Qbas, źródło: Legionisci.com
Los okazał się być łaskawy dla Legii. Jako zespół rozstawiony mogła liczyć na to, że w czwartej, decydującej o awansie do Ligi Mistrzów, rundzie wylosowany zostanie jej rywal potencjalnie słabszy. Trudno jednak mówić, by takimi były Dinamo Zagrzeb, Łudogorec Razgrad, czy FC Kopenhaga. Zwłaszcza w nie najwyższej w formie „Wojskowych”. Tymczasem zagramy przeciwko Dundalk FC, zespołowi, o którym 99% z nas nigdy wcześniej nie słyszało, półamatorskiemu mistrzowi Irlandii. Nic lepszego nie mogło nas w tym losowaniu spotkać.
Przez 5 ostatnich lat Legia była budowana na różne sposoby, ale cel pozostawał niezmienny: Champions League. Środkiem gwarantującym powodzenie miało być zyskiwanie doświadczenia w europejskich pucharach. Plan przewidywał stopniowy rozwój drużyny, ale i klubu. Zakładano też, że potrzebą jest zgromadzenie jak największej ilości zwycięstw i tym samym możliwie wielu punktów w rankingu UEFA, by być coraz częściej rozstawianymi w meczach eliminacyjnych. Od czasu objęcia rządów w klubie przez duet Leśnodorski – Mioduski (a potem przez tercet z Wandzelem) szukano też nieustannie właściwiej drogi. Klub umacniał struktury, krok po kroku poprawiał swą sytuację finansową, ściągał coraz lepszych piłkarzy i dużo, bardzo dużo wygrywał. Cztery występy w Lidze Europy w omawianym okresie to nie przypadek.
Ciężka praca wykonana przez klub i drużynę, ale także korzystne rozstrzygnięcia meczów III rundy eliminacji Ligi Mistrzów, doprowadziły do sytuacji, w której w decydującej fazie gier o LM to do Legii dolosowany został słabszy rywal. Najsłabszy jakiego mogliśmy sobie w ogóle wyobrazić. Prawdopodobnie więc po 21 latach zagramy w końcu w upragnionej Lidze Mistrzów. Zanim jednak zaczniemy chłodzić szampany i brać wolne na 24 sierpnia, wyjdźmy zwycięsko z tego dwumeczu.
Wszyscy wiemy, że Dundalk rozbiło 3-0 BATE Borysów, klub, w którego stronę zerkaliśmy z dużą zazdrością, bo w ostatnich latach aż dwukrotnie osiągnęli nasz Mount Everest – zagrali w fazie grupowej Champions League. Przypomnieć też należy, że tak jak my cieszymy się z wylosowania Dundalk, tak i oni uradowali się na myśl, że zagrają z teoretycznie najsłabszą z rozstawionych drużyn. Z pewnością są słabsi, ale to trzeba będzie jeszcze udowodnić na boisku.
Tymczasem Legia, delikatnie mówiąc, nie przekonuje w meczach eliminacyjnych. Niemniej, ograliśmy już dwa zespoły lepsze od Dundalk. Wrota Ligi Mistrzów stoją więc przed nami jeszcze zamknięte, ale nie ma na nich kłódki, a my bez wątpienia mamy dość siły, by je pchnąć i wejść do środka. Mistrz Polski po prostu musi awansować do Ligi Mistrzów. Do tego dwumeczu legioniści muszą podejść ze świadomością jego wagi, swojej siły, stosowną do rangi koncentracją i przede wszystkim pokorą. Nie możemy Irlandczyków zlekceważyć, ale też nie ma co się nimi przejmować. Trzeba po prostu wyjść dwukrotnie na murawę i pokazać, że jest się dużo lepszym. W tym przypadku, to nic trudnego. Awans to nasz obowiązek.
Legio, musisz!
Autor: Jakub Majewski "Qbas"
Twitter: QbasLL
Kątem Oka na FB
Komentarze: (24)
Trzeba wykorzystać możliwość i awansować do LM. W przyszłym roku na LM będą dużo mniejsze szanse, bo prawdopodobnie nie będziemy rozstawieni w 4. rundzie eliminacji przez to, że w tym roku zdobędziemy małą liczbę punktów (nie liczę na cokolwiek w grupie LM, no może jeden remis tam się uda wyszarpać).
Zobaczcie jakie cisnienie jezeli chodzi o LM, panuje wsród kibiców. Mało kto myśli o najblizszym meczu tylko wybiega 2 tyg. w przód. Ja tam swięty nie jestem bo sam już zakupiłem bilet na mecz z dupalk. A na samą myśl o pierwszym meczu z nimi ręce mi się pocą. 21 Lat czekamy(a pomyśleć że niektórych nie bylo jeszcze na świecie)oby nie nastepne 21 ;). Ale wracając na ziemię,bierzcie się do roboty panowie i na spokoju zagrajcie w lidze.
Zapiszę sobie fragment " Mistrz Polski po prostu musi awansować do Ligi Mistrzów" Przypomnę o nim za rok :P
WSZOŁKA NA SKRZYDŁO KTOŚ BY SIĘ JESZCZE PRZYDAŁ WIĘC WSZOŁEK - !!!
Qbas a gdzie wazelina dla Leśnego? Felieton bez wazeliny felietonem straconym.
Ale w jednym zgoda - awans do LM to OBOWIĄZEK. Najłatwiejsza droga do LM od wielu lat jaką miała polska drużyna. Brak awansu to byłyby Himalaje frajerstwa i szczyt sabotażu.
Ktos sie orientuje kiedy Legia grałaby w grupie w CL? Chcialbym wziac wolne w pracy. Na spotkania z Dundalk wypada mi akurat urlop.
Dundalk ma pewna przewage obi moga a nie muszą, my musimy i do trgo mamy ogromna presje a to moze zdekoncentrowac naszych zawodnikow i doprowadzc do strat bramkowych. To bedzie bardzo trudny dwumecz, jesli sygramy go w glowac to na boisku takze. Niestety obawiam sie ze (odpukac) przywieziemy zly jak na oczekiwqmia wynik z Dublina i wszystko pod wielka presja bedzie rozstrzygac sie w Warszawie.
Moze i są półamatorami ale ograli już BATE i na pewno potrafią zagrać na poziomie drużyny z naszej ekstraklasy a jak często Legia gubi pkt w lidze chyba nie muszę mówić... Także podnoecać za bardzo jeszcze sie nie możemy. Czasem bywa tak ze lepiej wylosowac kogos mocnego bo wtedy z automatu sie spinasz na przeciwnika niz kogos teoretycznie slabego bo wtedy masz na sobie ogromna presje ze musisz.
Jeśli wierzysz w przesądy, zbiegi okoliczności itp. To zauważ: Leśnodorski Wandzel Mioduski - Legia Warszawa Mistrz ;)
tak myslę ,że potrzeba realnych wzmocnień i to piłkarzy już zaaklimatyzowanych , mam tu na myśli na obronę Jędzę ,do środka vasilieva i jak by się dało to Grosik byłby super
a mi najbardziej szkoda Radovicia...
to on najbardziej przyczynił się do zdobycia tych wszystkich punktów do rankingu, które dały Legii rozstawienie...
Przypominam, że 2 lata rok temu graliśmy z Mistrzem Irlandii. U nas było chyba 5:0 dla nas!
Niektórzy tutaj piszą, że Dundalk wyeliminował BATE. Ludzie!!! Przecież to są półamatorzy!!! W ogóle nie powinno być dyskusji czy to trudny przeciwnik, że trzeba być skoncentrowanym i nie wolno lekceważyć Irishów. Podobno nasi to zawodowcy i drużyna z aspiracjami na - według zapowiedzi Leśnego - solidną europejską drużynę. Więc jakie nerwy? Jaki problem z koncentracją? W ogóle nie powinno być dyskusji, bo jeśli nie awansujemy mają za przeciwnika ogórków półamatorów to z kim? Jeśli nie teraz to kiedy? Popatrzcie do czego doprowadziła polityka Leśnego: że część z Was cyka się o postawę naszych grajków z drużyną półamatorów. I nie piszcie mi, że to szacunek dla przeciwnika. Opatrzność dała nam życiową szansę i awans powinien być oczywistą oczywistością. Mecz należy wygrać co najmniej 2 golami na wyjeździe i u nas na luzaku spokojnie dograć rewanż. To są półamatorzy!!!
Natomiast cała prawda o tym, w jakim miejscu pod względem sportowym wyjdzie w rozgrywkach grupowych LM. Tam wyjdzie co zdziałał Leśny i spółka. Jaką drużynę zbudował Leśny. Boisko wszystko zweryfikuje, bo półamatorzy z Irlandii, to żaden miernik sportowy.
Trzeba wygrać oba mecze bo każdy ułamek punktu w rankingu może za rok decydować o rozstawieniu!
Real Madryt
Arsenal
Ajax Amsterdam
Legia
I na wiosnę gramy w LE
PS. do tych którzy płaczą, że po wejściu do LM nie uzbieramy pkt do rankingu - za sam awans do LM jest jakaś konkretna suma pkt do rankingu
Awans do LM - w tak dogodnej sytuacji - to rzeczywiście obowiązek!
dajcie sobie spokoj z tym wszłkem, to drewno ...które ma jednak aspiracje, żeby grac za granica a nie w naszym grajdolku
Słowo na niedzielę powinno brzmieć "Konieczność. Drugiej szansy nie będzie".
Nie martwcie się więc o ranking :-) poza tym pierwszy mecz za miesiąc. Chłopaki się zagrają, może ktoś dołączy, może wróci Gui. Może nasi bosowie zauważa ile jest do wzięcia i wyloza na szybko z 2-2,5mln € na jakiś kozak transfer? Do szczęścia brakuje niewiele...Kto postawi gruby hajs ze wszystko przegramy??? Ja mogę postawić ze nie! 3 miejsce to 1/16 LE i kolejny mecz przy komplecie( ceny pewnie jak za LM od 100w górę) z rozpędu możemy nawet wygrać. Przy zarobionym hajsie, jak dobrze podlliczyc to ze 100ml lekko!!!jeżeli by tylko 8-9mln€ przeznaczyć na zakup 3 kozaków to przy szczesliwym losowaniu i rozstawieniu w przyszłym roku tez gramy w LM! To już jest kosmos jeśli chodzi o budżet! O lidze nie wspominam... Lesny by odlecieć w kosmos musimy wygrać tylko dwumecz z przecietniakami ( slabeuszami) więc zmotywuj tak chłopaków by 16 08 o 21.30 kazdy miał pełną gębę irlandzkiej trawy a na tablicy był wynik 0-2!!! Wojna!!!
Dobrze napisane.juz sam awans do LM robi z nas drużynę nieosiągalną finansowo dla reszty Polski na długie lata ( juz teraz jest przepaść ), dwumecz z irlandxzykami jest dwumeczem tego stulecia dla L
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!