fot. Woytek / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Słowo na niedzielę: Sukces
Qbas, źródło: Legionisci.com
Rok 2016, w którym obchodzimy setną rocznicę powstania Legii już teraz można uznać za jeden z najbardziej udanych w historii klubu. Wystarczy powiedzieć: podwójna korona i awans do Ligi Mistrzów. Czyż mogliśmy spodziewać się takiego prezentu z okazji wspaniałych urodzin klubu? Tyle tylko, że mam wrażenie, że nie jest on doceniany, a do momentu wylosowania rywali w grupie traktowany był jak para kolejnych skarpet pod choinkę.
Jeszcze w lutym, mimo potężnych wzmocnień składu, niepokoiliśmy się o losy tytułu. Ba, nawet na przełomie maja i kwietnia nie było pewne, czy legioniści podołają wyzwaniu, bo choć brakowało silnego rywala, to zespół nie przekonywał. W końcu jednak zasłużenie zdobyli mistrzostwo i puchar. Byliśmy na szczycie, ale krajowy top nikogo z nas już nie zadowalał. Nie zadowalała nawet faza grupowa Ligi Europy. Chcieliśmy Ligi Mistrzów. Można było mieć nadzieję, że z uznanym trenerem i przy stosownych wzmocnieniach damy sobie radę.
Nikt jednak nie przewidział, że klub zagra całkowicie va banque i w kluczowym okresie zmieni szkoleniowca. Co więcej, znów powtórzy casus Berga i powierzy stery drużyny obcokrajowcowi ze skromnym doświadczeniem w zawodzie. Pierwsze występy pod jego wodzą kazały sądzić, że to piramidalna pomyłka. Dodając do tego autorytarne rządy, wielkie mniemanie o sobie i wieczne pokrzykiwanie na zawodników, wielu będących blisko zespołu nie dawało mu szans na dłuższy pobyt przy Łazienkowskiej. Doszło do tego, że sporo osób bało się potyczki w eliminacjach Ligi Mistrzów z … mistrzem Słowacji. A potem… Potem był jeszcze gorzej, bo przebudowana taktycznie i personalnie, a jednocześnie niedostatecznie dobrze przygotowana fizycznie i zgrana Legia męczyła. W końcu jednak wczołgała się do Champions League i osiągnęła historyczny sukces.
Trudno się przy tym dziwić skrajnym emocjom. Chcemy Legii wielkiej, dominatora krajowych rozgrywek, zespołu, któremu nikt nie podskoczy. Tymczasem mamy drużynę, która obrywa od Arki i Górnika Łęczna, a po drodze odpada z Pucharu Polski z dołującym klasę niżej Górnikiem Zabrze. Co więcej, wiemy jak bardzo odstawiamy finansowo ligową konkurencję. Widzimy też jacy są słabi sportowo.
Tyle tylko, że Legia jest w dobie wielkiej transformacji personalnej I zespołu. Długo narzekaliśmy na jego brak jakości. Krok po kroku jednak, pozycja po pozycji następowały zmiany. Sportowo ta drużyna, przynajmniej w teorii, bardzo się poprawiła w ostatnich miesiącach. Oczywiście tacy Dossa Junior, czy Orlando Sa, to byli gracze nietuzinkowi. Mieli jednak swoje wady, przez które musieli odejść.
Po transferach last minute, a przede wszystkim dzięki temu, że zostali Pazdan i Nikolić, wydaje się, że "Wojskowi", mimo zawieruchy wewnątrz, są skazani na sukces. Że po prostu zaorają Ekstraklasę, a w bardzo ciężkiej grupie Ligi Mistrzów się nie ośmieszą.
Ta sytuacja, to również sukces pana Hasiego. Zyskał narzędzia i czas, by udowodnić, że umie sobie poradzić z zespołem, że potrafi poradzić sobie nie tylko z krótkimi dystansami, ale i ligowym maratonem.
Czego, mimo potężnych wątpliwości co do jego zdolności szkoleniowych, z całego serca mu życzę.
Autor: Jakub Majewski "Qbas"
Twitter: QbasLL
Kątem Oka na FB
Komentarze: (23)
Drzewo poznaje się po owocach...a więc pożyjemy zobaczymy co z tego będzie...
Byłby doceniony gdyby - Legia naprawdę na awans w tym roku do LM zasłużyła a nie był to tzw szóstka w totka na zasadzie najlepszego losowania z amatorskimi zespołami . Po drugie byłby doceniony gdyby włodarze pozbywali się najsłabszych ogniw w drużynie - zastępując ich lepszymi . Byłby doceniony gdyby było naprawdę widać , że Legia jest dużo lepszym zespołem od szarej mizernej Polskiej ligowej miernoty - Ale Legia niestety łamie zęby na naszym mizernym podwórku - więc niema się czym tu niestety podniecać .
Legia to ma być potęga. A narazie to jest tylko najlepszy zespół w Polsce...
Rzetelna ocena. Dodam od siebie, ze ostatnie poltora miesiaca to byl taki maraton meczowy, ze trudno sie nie pogubic. Rzczywiscie kadra jest bardzo szeroka, pytanie tylko o jakosc. Mysle ze kilku zawodnikow nie nadaje sie do gry nawet na poziomie ekstraklasy wiec sa tylko wkladami do koszulki. Po przerwie na kadre czeka nas 3-miesieczny maraton z jeszcze jedna przerwa na kadre. W zasadzie do konca rundy gramy co 3 dni, najwazniejsze koaze sie przygotowanie fizyczne. Na papierze wyglada obiecujaco, mysle ze na pierwsza powazna ocene przyjdzie czas po zakonczeniu rundy jesiennej
Konkluzja oczywista: zobaczymy co będzie. Fakty są takie ze z osiągnięć należy się cieszyć ale styl należy piętnowac. Tak czy siak Dr Alban ma spore szanse już zima wrócić do siebie na burka i kufel Korçy
Legia jest , była i będzie Wielka dla nas. Prawdę jest , że malkontenctwo bywa dramatyczne . Ludzie nie pamiętają , że za czasów Deyny, Gadochy, Brychczego też kiepskie mecze były i dostawaliśmy szóstkę np. od Szombierek Bytom. Teraz jest naprawdę fajnie. Dzięki Miastu mamy fajny stadion , dzięki Właścicielom mamy fajna drużynę . Kibole chyba najlepsi w Europie . Jest czas szczęścia !!!
Zycze trenerjo tego co autor tekstu. Panie Hasi dostales zawodnikow ktorych chciales plus zaufanie zarzadu teraz zapracuj na szacun kibicow
Takich rywali mielismy dzieki pkt z ligi europy z poprzednich sezonow.. Wiec co z tego czy wygrywalismy 1-0 czy 7-0
Do SZCZERY..
wydaje mi sie ze przy ocenie awansu do LM mówiąc o szóstce w totka trochę przesadzasz i nie do końca masz rację..legia na tą "szóstkę w totka"uczciwie pracowała przez kilka sezonów grając regularnie europejskich pucharach i budując swój ranking.. po to zdobywa się punkty do rankingu żeby w konsekwencji losować słabszych rywali a nie mocniejszych.. tak więc czepianie się tego kogo Legia losowała jest naprawdę słabe.. do tej pory jak mistrz Polski losował Real albo Barce to był lament że za mocne zespoły.. a teraz się marudzi że amatorskie zespoły.. Polakowi nie dogodzisz..
Trener to porazka moim zdaniem. Dobrzr ze mamy silny sklad.
@okew: Tylko za czasów Deyny, Gadochy, Brychczego takie drużyny jak Szombierki czy Stal Mielec potrafiły zdobywać mistrzostwo. A nas obecnie leje Górnik Łęczna, który jest co roku ligowym popychlem. Za czasów Janasa, gdy jechaliśmy na mecze do takiego np. Tarnobrzega z Siarką, to rywale tylko marzyli o tym, żeby jak najmniej wpadło. A teraz? Postawią autobus w bramce, przetrwają 30 minut i wiedzą, że naszym kandydatom na piłkarzy się za chwilę odechce biegać. A potem idzie jedna kontra i po ptokach...
Szkoda SuperPucharu :( i oczywiście super trenera:(
Przydatność trenera Hasiego do dalszego prowadzenia Legii będzie można obiektywnie ocenić już w grudniu br. To wyniki uzyskane przez drużynę w rozgrywkach ESA i LM najwiarygodniej zaświadczą o jego ewentualnym profesjonalizmie. Jak dotąd, to większości do siebie nie przekonał, ale pozostaje wierzyć i czekać...
Trenerowi mozna dac czas ale normalnemu a nie furiatowi ktorego nikt poza Prezesem nie lubi. Wszyscy poprzedni mieli swoje wady ale zaden nie byl Albanskim Probierzem.
Hasi jest beznadziejny i "jedzie'' obecnie tylko i wyłącznie na tyum co wypracował Czerczesow i jego poprzednicy (kluczowe rozstawienie w meczach do LM !!!).
+ dziki fart.
Legia finansowo oraz składem o lata świetlne wyprzedza lige polską ALE wyniki sportowe są słabe!!!! (lipiec-sierpień).... a włąściwie kompromitujące (porażka w PP z drugoligowcem...).
Aby to się zmieniło...
do olew
Jestem ciekaw co rozumiesz pod slowem KIBOL, skoro piszesz o prymie w europie... MP,PP, LM na 100-lecie , to sukces niezaprzeczalny i watpie by ktorys z innych klubow ektraklasy powtorzyl ten wyczyn na swoje stulecie. Za 6 lat beda swietowac ci ktorzy maja chyba najwiekszy nasz kompleks, zobaczymy co oni pozdobywaja:PPP
Ta sytuacja to rownierz sukces pana hasiego????Sukceses bedzie jak hasiego nie będzie!
To odpowiedz sobie , ale szczerze na pytanie - Czy Polska liga jest mega , średnia - czy żenująca ? i najważniejsze pytanie czy na tej lidze Legia tak bardzo sportowo wyprzedza pozostałe zespoły z ligi ? czy przeważnie każdy mecz w tej moim ( zdaniem ) żenującej poziomem lidze - możesz mieć oczywiście inne zdanie - Legia się męczy nie miłosiernie . I tu chodzi o jakoś zawodników jakimi dysponujemy . Mieliśmy szansę mieć kadrę naprawdę dobrą - ale nie wykorzystujemy okazji - Jędrzejczyk , Wszołek , Kapustka w pewnym momencie ... itd. , itd. A trafiamy na Inabureny itd. itd. . Tu widzę wielką nieporadność klubu w nie wykorzystanych szans - Dziś gdyby Legia wykorzystała szansę na sprowadzenie naprawdę dobrych i to polskich zawodników to mielibyśmy naprawdę dobrą kapelę .
Tak jak Leśny mowil w którymś z wywiadów ze w Legii są zawsze oczekiwania nie zdążysz się nacieszyć sukcesem bo wstajesz rano i myślisz o kolejnym kroku. Krótko zdobyć MP jak juz masz to awans do LM jak masz to wyjście z grupy itd
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!