Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Wtorek, 27 września 2016 r. godz. 14:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Jacek Magiera. Na swoją szansę warto poczekać

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Jacek Magiera wrócił do Legii Warszawa, czyli do swojego drugiego domu. "Magic" był związany ze stolicą przez długie lata swojej piłkarskiej kariery, a teraz nadszedł czas, aby zasiadł na ławce trenerskiej. Na szkoleniowca pierwszej drużyny szykowany był już od dawna, ale chyba nikt nie przypuszczał, że wszystko potoczy się tak szybko.

Piłkarską karierę Magiera rozpoczął w Rakowie Częstochowa w 1991 roku. Od początku miał zadatki na dobrego piłkarza, co udowadniały powołania do reprezentacji młodzieżowych. W 1993 roku razem z kadrą do lat 16 wywalczył mistrzostwo Europy. Potem był kapitanem drużyny U-17, która zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach świata w Japonii. Po tych sukcesach dalej reprezentował barwy Rakowa, aż do 1997 roku. Wówczas sprowadziła go do siebie Legia, której kilka miesięcy wcześniej "Magic" zdążył się już dać we znaki. 3 sierpnia strzelił dla Rakowa honorowego gola w przegranym 1-2 spotkaniu 3. kolejki ekstraklasy właśnie przeciwko stołecznej ekipie. Zaraz po swoim przyjściu do Legii, osiągnął pierwszy poważny sukces, kiedy razem z "Wojskowymi" wywalczył Puchar Polski, chociaż nie zagrał w finale tych rozgrywek. Przez kolejne dwa sezony zaliczył w stołecznej drużynie kilkadziesiąt spotkań, a na swoje kontro dopisał wkrótce Superpuchar Polski.


Jacek Magiera w 2006 roku / fot. Legionisci.com

W rundzie wiosennej sezonu 1999/00 Magiera zaliczył epizod w Widzewie Łódź. W tej drużynie rozegrał 14 ligowych meczów, w których zdobył jednego gola. - Smuda oddał mnie do Widzewa, co mi się nie podobało i powiedziałem o tym wprost w wywiadzie. Był wtedy na mnie wściekły. Wydawało się, że mnie na dobre skreślił. Gdy wróciłem z Łodzi, dokonałem rzeczy niemal niemożliwej, bo porozmawiałem z trenerem, wyjaśniliśmy sobie wszystko, a nasza współpraca zakończyła się tym, że byłem u niego podstawowym zawodnikiem, postacią, która dowodziła w obronie - powiedział Magiera w wywiadzie dla LL!.

Po pół roku wrócił do Legii Warszawa z wypożyczenia i ponownie zaczął grać z "eLką" na piersi. 2002 roku był najbardziej owocny w piłkarskiej karierze nowego trenera Legii. Za kadencji Dragomira Okuki Magiera wywalczył wreszcie na dobre miejsce w wyjściowej jedenastce, a ponadto mógł cieszyć się z długo wyczekiwanego mistrzostwa kraju. Do tego dołożył jeszcze Puchar Ligi. Do pełni szczęścia zabrakło wtedy Pucharu Polski, ale Legia pożegnała się z rozgrywkami już na etapie ćwierćfinału po przegranym dwumeczu z Ruchem Chorzów. Kolejne trzy sezony upłynęły bez żadnych drużynowych sukcesów. Dopiero dziesięć lat temu Magiera wywalczył następne mistrzostwo kraju, lecz nie mógł świętować go razem z kolegami na boisku. Zimą Dariusz Wdowczyk zrezygnował z jego usług i piłkarz odszedł do Rakowa Częstochowa, w którym zaczynał swoją karierę. Tam spędził zaledwie kilka miesięcy i przeniósł się do Cracovii. W tym klubie zakończył swoją przygodę z piłką nożną. Ostatni mecz rozegrał 25 sierpnia 2006 roku, kiedy jego klub zremisował u siebie 1-1 z Dyskobolią Grodzisk Wielkopolski. Magiera grał przez pierwszą połowę. Wkrótce rozwiązał kontrakt.

- Grałem w Legii, w najlepszym klubie w Polsce, ciągle walczącym o najwyższe cele. Zrozumiałem, że gra gdzie indziej, to już nie byłoby to samo. Nie chciałem być minimalistą, grać dla samego grania i tułać się po klubach bez ambicji. Gdy odchodziłem z Legii, ówczesny prezes Piotr Zygo powiedział, że jeśli tylko zechcę, to mogę wrócić do sztabu szkoleniowego. Uznałem, że to dobry moment. Trenerka zawsze mnie pociągała, a tu dostałem szansę pracy w sztabie szkoleniowym Legii. Mam już kilka lat doświadczenia w pracy trenerskiej. To dla mnie ogromny kapitał i jestem zadowolony, że podjąłem wtedy taką decyzję - zdradził kulisy swojego odejścia w rozmowie z Qbasem.

W sumie Magiera rozegrał dla Legii 232 mecze, w których strzelił 19 bramek.

Przeczytaj wywiad z Magierą z cyklu "Tune(L) czasu" przeprowdzony przez Qbasa w 2014 roku

Początek trenerskiej kariery

Po zakończeniu piłkarskiej kariery Jacek Magiera szybko zaczął się zajmować piłką nożną od drugiej strony. 20 grudnia 2006 roku dołączył do sztabu szkoleniowego pierwszej drużyny, stając się asystentem Dariusza Wdowczyka. Potem tę samą funkcję sprawował przy kolejnych trenerach: Jacku Zielińskim, Stefanie Białasie, Macieju Skorży oraz Janie Urbanie. W 2012 roku rozpoczął staż w Espanyolu Barcelona. - Nie będę uczestniczył w zajęciach w sposób czynny. Będę się im przyglądał z boku, zza linii. Mam obserwować jak funkcjonuje cały klub, od grup młodzieżowych, przez rezerwy, po pierwszy zespół - mówił.

Był to jeden z warunków, aby "Magic" dostał licencję UEFA Pro, która upoważnia do prowadzenia drużyny w najwyższych klasach rozgrywkowych. Jest to najwyższa licencja wydawana przez UEFA, która zezwala ponadto na przebywanie na ławce trenerskiej podczas meczów w europejskich pucharach.


fot. Mishka / Legionisci.com

Kiedy zarząd "Wojskowych" zdecydował się pożegnać z Janem Urbanem, Magiera został w klubie, lecz powierzono mu inne zadanie. W styczniu 2014 roku objął drużynę rezerw, gdzie po raz pierwszy mógł sprawdzić się w roli pierwszego szkoleniowca. Wówczas spekulowało się również o ofertach dla niego z ekstraklasy, ale Magiera chciał zostać przy Legii. Jego przygoda na tym stanowisku trwała półtora roku. W czerwcu 2015 roku odszedł od drużyny rezerw i pożegnał się z Legią.

Na początek: Zagłębie Sosnowiec

Przez rok pozostawał bez pracy, lecz jego fachowe analizy można było usłyszeć m.in. w telewizji. 16 maja 2016 podpisał roczny kontrakt z Zagłębiem Sosnowiec. W umowie została zawarta klauzula umożliwiająca mu odejście do Legii w przypadku zainteresowania stołecznego klubu, co okazało się ostatnio niezwykle ważne. Magiera poprowadził klub z Sosnowca w zaledwie 11 oficjalnych meczach. W lidze wygrał aż sześć z nich, trzy zremisował i nie doznał ani jednej porażki. To spowodowało, że zostawił swój były klub na pierwszym miejscu w tabeli. W Pucharze Polski dotarł do 1/16 finału, kiedy po zaciętym boju przegrał 3-4 z Wisłą Kraków. Jak powiedział na sobotniej konferencji prasowej, jeszcze niedawno rozpracowywał Olimpię Grudziądz, a niebawem zmierzy się w Portugalii ze Sportingiem w ramach drugiego meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Jeszcze tydzień temu nie mógł przypuszczać, że wkrótce spełni swoje największe trenerskie marzenie. Życzmy powodzenia!


fot. Woytek / Legionisci.com



Komentarze: (26)

Kami(L)a, 27.09.2016 14:30:14 - *.pl

Cóż można napisać: POWODZENIA JACKU!!!!

Jak Guardiola czy Simeone byli mianowani pierwszymi trenerami też "znafcy" i "dziennikarze" pukali się w czoło. Obyś tak jak tych dwóch pokazał im środkowy palec na koniec sezonu...

szczerze, 27.09.2016 14:41:47 - *.pruszkow-piastow.vectranet.pl

Drogi Jacku....

Oszczędnosci, oszczednosci i jeszcze raz oszczednosci !!!
Cudowni prezesi muszą zapłacić odszkodowanie Hasiemu wiec szukali oczywiscie jak najtańszej opcj...i bo pieniążki to oni kochają.

(L)egniczanin, 27.09.2016 14:48:11 - *.122

Ale On do Listkiewicza podobny:)

Roma, 27.09.2016 15:05:22 - *.dynamic.gprs.plus.pl

Nadzieja jest - ma papiery i mimo wszystko jakieś, choć niewielkie doświadczenie. Jeżeli nie ma "błysku" to i 10 lat pracy za bardzo nie pomoże. Ważne, że ma wsparcie klubu i kibiców ( dobrze byłoby, żeby to odczuł ). Pierwszą ocenę dostanie ode mnie jak poda dzisiejszy skład - jeśli nie będzie tam Brozia, to już ma dużego plusa.

Hugon, 27.09.2016 15:19:16 - *.dynamic-ww-04.vectranet.pl

Jacuś żebyś był lepszym trenerem niż byłeś piłkarzem.

JW, 27.09.2016 15:20:14 - *.163.atman.pl

trener techniczny

123, 27.09.2016 15:21:55 - *.dynamic.chello.pl

Powodzenia i do boju LEGIO marsz, dość już tego upokorzenia klubu i nas kibiców. Remis biorę w ciemno, choć życzę zwycięstwa w debiucie trenerze. W końcu Sporting ma też 0 punktów więc trzy dla nas i mamy trzecie miejsce w grupie.

mietek, 27.09.2016 15:24:16 - *.polkomtel.com.pl

Wszystko od początku faken. Hasi pewnie do tej pory by wszystko poukładał, a teraz ten Magiera to nie wiadomo kto to jest, nie prowadził zespołu z Ekstraklasy. Nie wiem jakie są jego intencje, czy to nie jest jakaś ukryta opcja poznańska lub jakiś sabotażysta. Nie wiem, ale to co się dzieje w Legii to jest jakiś skandal!

ry, 27.09.2016 15:34:19 - *.static.3s.pl

w Sosnowcu już ten Pan będzie niemile widziany

PFC, 27.09.2016 15:52:31 - *.play-internet.pl

Nie zgodzę się z tezą stawiają przez większość że zatrudniono go bo był tani. Wydaje mi się że chaos i burdel który tu powstał mógł ogarnąć ktoś znający klub. Skład mamy taki że nawet teraz bez większych problemów mistrzostwo zdobędziemy. Drużyna gra do dupy bo była źle przygotowana do sezonu i nie była zintegrowana. Klub potrzebował osoby która będzie w stanie tą grupę zintegrować i uspokoić. Bo tak naprawdę tylko tego brakuje. Czy to był dobry wybór? Osobiście się do niego powoli zaczynam przekonywać......

do ry, 27.09.2016 16:11:53 - *.acn.waw.pl

bo co? mecze melanże to wspólna jest sprawa bracia na zawsze Sosnowiec Warszawa.

Jakub twitter, 27.09.2016 16:12:17 - *.72

6 do 0, legenda królem Twittera

Buk, 27.09.2016 16:24:28 - *.centertel.pl

Postawilem 5:0 więc jacku gramy swoje

doktormazi, 27.09.2016 16:39:40 - *.centertel.pl

Do Mietek. Mietek skocz lepiej na napletek ! Pajacu.

do mietek, 27.09.2016 16:43:22 - *.tvn.pl

Z pewnością Hasi by to poukładał... za rok może dwa..

do mietek, 27.09.2016 16:43:44 - *.pl

Daj dzieciaku namiary na swojego dilera, bo ewidentnie rozprowadza solidny towar.... Zdrowo ryje beret.

"Hasi pewnie do tej pory by wszystko poukładał". Dawno tak się nie uśmiałam.

do mietek, 27.09.2016 16:45:06 - *.tvn.pl

jak nie wiesz kto to Magiera, to weź k... zamilknij lepiej.
Może ty jesteś sabotażystą z poznania.

A i z pewnością hasi by poukładał Legię wielki znawco.

do mietek, 27.09.2016 16:47:41 - *.tvn.pl

a ty parówa jesteś

cezary_1958, 27.09.2016 17:21:40 - *.centertel.pl

Powodzenia. Do... wszystkim niedowiarkom.
Wierzę, że drużyna będzie walczyć, choćby przegrywała. Kiedyś Legia grała mecz chyba z drużyną niemiecką, było 2:5 bodajże ale grali piłkę otwartą i nawet nieźle im to wychodziło. Mimo, że dostali totalny w ... .

Aramis, 27.09.2016 17:26:17 - *.play-internet.pl

Do Mietek- Ty jesteś opcją poznańską pisząc takie bzdury...

ivan, 27.09.2016 17:41:15 - *.wad.pl

Ile jeszcze mielenie powielania tych samych artykułów ? Aż rzygać się chce

do szczerze, 27.09.2016 17:41:15 - *.69.fmbank.pl

a ty jak nie lubisz swojej kasy to mozesz mi przelac troszke

do PFC , 27.09.2016 17:57:28 - *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Na jakiej podstawie sie do niego przekonujesz jak jeszcze meczu Legia pod jego wodza nie zagrala... Najbardziej mi w tym wszystkim szkoda ZS, Legia sobie jakos poradzi wiadomo pelna sakiewka pieniedzy, wszyscy syci i bogaci gorzej z Zaglebiem tam juz tyle lat na ekstraklase czekaja, mam nadzieje ze im sie uda bo dramatem bylby scenariusz taki ze to ZS nie awansuje i Magiera nie wypala w L.

Eloelo520, 27.09.2016 19:26:00 - *.centertel.pl

Piątà bramkę zdobył jaaaceeekk maaagieera ktoś pamięta 5:1 z skisłą:)?

Nas , 27.09.2016 19:32:40 - *.jmdi.pl

JACEK MAGIERA!!!

PFC, 27.09.2016 20:02:18 - *.play-internet.pl

Źle sprecyzowałem myśl. Magiera jest sprawiedliwym i dobrym człowiekiem. Wydaje mi się że klub nie chciał ryzykować gościa z zagranicy. Legionista jest w stanie otrząsnąć zawodników z tego co zastał po poprzednim trenerze. Oczyszczenie głów jest najważniejsze dlatego napisałem że przekonuję się do tego pomysłu. Ryzyko uwalenia sezonu byłoby większe przy trenerze z zagranicy takie jest moje zdanie. Aspekt finansowy raczej nie był brany pod uwagę bo przy uwaleniu sezonu te straty byłyby jeszcze większe.... Dzisiaj będzie dobrze. Pozdrawiam.

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!