fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Słowo na niedzielę: Odpowiedzialność
Qbas, źródło: Legionisci.com
Skończyło się lato, a wraz z nim odszedł trener na lata, jakim miał być pan Hasi. Po jego śmieszno-strasznym okresie rządów pozostały zgliszcza. Drużyna na trzecim od końca miejscu w tabeli, klęska w Lidze Mistrzów 0-6, rozbita szatnia i zgniła atmosfera w klubie, to tylko wycinek bałaganu po Albańczyku, który sprzątał będzie trener Jacek Magiera. Nim jednak „Magic” obejmie stery w Legii warto się zastanowić, kto odpowiada za zaistniałą sytuację.
Kibice swą niechęć skupili głównie na Hasim. Oczywiście mają rację, bo ten człowiek nie nadawał się w żadnym stopniu na szkoleniowca Legii, co widać było już od pierwszych treningów. Natomiast pamiętajmy, że sam się u nas nie zatrudnił. Ktoś go wyszukał, wybrał i uznał, że to jest ten gość, z którym „Wojskowych” czeka świetlana przyszłość. Oczywiście mowa tu o dyrektorze sportowym Michale Żewłakowie. Tuż po zatrudnieniu Albańczyka, „Żewłak” w jednej z audycji stwierdził, że całą odpowiedzialność za wybór tego trenera bierze na siebie. No i z pewnością jest winnym ściągnięcia swego kumpla z czasów gry w Anderlechcie, o którym w Belgii nie dało się usłyszeć ani jednego dobrego słowa. Ale czy jedynym?
Hasiego krytykowali wszyscy. Belgijscy dziennikarze, polscy komentatorzy zajmujący się ligą belgijską, a także kibice tamtejszych klubów byli wręcz zszokowani, że Albańczyk znalazł pracę w Warszawie. Podkreślano brak stylu prowadzonego przez niego Anderlechtu, fatalne dwa ostatnie sezony pod jego wodzą, rozbicie drużyny od środka i trudny charakter tego szkoleniowca. Trudno więc racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego ściągnęliśmy właśnie tego trenera. Nie wierzę, że Żewłakow ściągnął sobie kumpla. Aż tak prosto nie mogło być. Do tego Legia przyznała, że zrobiła rozeznanie, dopytywała o Hasiego i widocznie w klubie uznano, że jego plusy przysłaniają minusy.
Szukając rozwiązania zagadki związanej z zatrudnieniem Hasiego trzeba pamiętać o tym, że ten gość przeszedł w Brukseli przez wszystkie szczeble trenerskiego zawodu. Szkolił dzieci, długo był asystentem w I zespole. Do tego Anderlecht jest klubem stanowiącym niejako punkt odniesienia dla „Wojskowych” – władze przy Łazienkowskiej chciałby zbliżyć się do poziomu finansowego i organizacyjnego reprezentowanego przez wielokrotnych mistrzów Belgii. Tymczasem Hasi zna od podszewki metody działania „Fiołków”, wiedział jak się buduje taki klub, bowiem spędził tam wiele lat jako piłkarz, a następnie trener.
Równie istotnym aspektem jest akademia piłkarska. Młodzi Belgowie, to fundament w Anderlechcie. Klub ten słynie z doskonałej pracy z młodzieżą, ściągania jej z wielu krajów, a potem promowania i sprzedaży z wielkim zyskiem. No wypisz, wymaluj realizacja marzeń Dariusza Mioduskiego. Kędzierzawy prezes mając to wszystko na uwadze, ochoczo przyklasnął pomysłowi ściągnięcia akurat zwolnionego Hasiego. Nie jest też wielką tajemnicą, że brylujący na europejskich salonach piłkarskich Mioduski nie przepadał za Stanisławem Czerczesowem i jego metodami. Podobno nie widział szans, by Legia pod wodzą rosyjskiego trenera weszła na wyższy poziom i to on był pomysłodawcą zmiany. Mogłoby być więc tak, że Mioduski do swojej koncepcji przekonał pozostałą dwójkę prezesów.
Uznano, więc, że w Legii potrzeba stosunkowo młodego szkoleniowca z zachodnioeuropejskiego klubu o profilu, do którego organizacyjnie dąży nasz klub – średniaka grywającego w Lidze Mistrzów, z dobrze funkcjonującą akademią, scoutingiem, świetnie zarabiającego na sprzedaży utalentowanych młodzieżowców. Takiego kogoś miał im znaleźć Żewłakow. Hasi wydawał się być kandydatem wręcz wzorcowym. Fakt, że akurat był bez pracy i jest kolegą naszego dyrektora tylko ułatwił całą operację.
Zrzucanie więc całej winy na Żewłakowa jest nadużyciem. Owszem, odpowiada za to, co się stało, ale mówił prawdę: był przeciwny odejściu Czerczesowa, a swoją pracę musiał następnie wykonać. Jego zadaniem było spełnić oczekiwania prezesów i znaleźć trenera o nakreślonym przez nich profilu. Znalazł. Jak się wydaje nie dochował przy tym należytej staranności, ale trzeci szkoleniowiec w ciągu roku nie był jego wymysłem. Obciążając więc winą „Żewłaka” warto pamiętać o nietuzinkowej pomysłowości naszych szefów.
Trudno się przy tym oprzeć wrażeniu, że koncepcje na prowadzenie Legii u rządzących nią panów zmieniają się wraz z porami roku. Miejmy nadzieję, że pomysł z Jackiem Magierą to długofalowy projekt, a nie kolejna rozpaczliwa próba ratowania twarzy i naprawiania swoich błędów. I nie chodzi o udowadnianie która koncepcja jest słuszna, a o odpowiedzialność za nasz klub.
Autor: Jakub Majewski "Qbas"
Twitter: QbasLL
Kątem Oka na FB
Komentarze: (39)
powtarzam po raz kolejny zapomnijmy o Akademii na dziś najważniejsza jest sportowa Legia. Prawie 4 lata mamy nowych właścicieli i w kółko to samo Akademia czyli gruszki ma wierzbie. Będzie Akademia - zaczniemy wiązać z wychowankami jakieś nadzieje bo dzisiaj tego nie ma a jeden Kopczyński to za mało. GDZIE POLITYKA KLUBU? transfery robione na ilość a nie na JAKOŚĆ.
O tej porze rok temu był w Legii jeszcze Berg , więc to czwarty trener w przeciągu roku.
100% racji szkoda tylko że będąc na fali wznoszącej mając zgrany skład który wiedział o co walczy i widać było w tym wszystkim sens musimy znowu zaczynać prawie od początku. Współczuje Jackowi ale mam nadzieje ze trafi do naszych grajków a oni uwierzą że są naprawdę dobrymi piłkarzami bo przecież tak jest.....
Oczywistością jest, że w klubie tej rangi nic nie wydarzy się bez aprobaty zarządu. Co więcej, trudno podejrzewać, że Żewłakow wcisnął im Hasiego na siłę. Niemniej należy zadać pytanie, dlaczego zignorowano alarmujące opinie z Belgii na temat Albańczyka. Ignorancja czy pójście na łatwiznę?
Trener Hasi to był przysłowiowy strzał kulą w płot. Pomysł na Legię z jakim przyszedł mi osobiście odpowiadał. Styl Czerczesowa czyli totalny presing owszem na Ł3 się sprawdzał. Jednak miałem wątpliwości jeśli chodzi o mecze wyjazdowe gdy często Legia była zdominowana przez gospodarzy. Dlatego po zrezygnowaniu ze Stanisława Czerczesowa nie byłem rozczarowany. Liczyłem na to że Hasi nauczy legionistów czegoś więcej, że młodzi gracze będą mięli szanse na poważną grę i będą wzmocnieniem I zespołu. Niestety wszystko legło w gruzach. Żaden element układanki albańczyka nie zagrał. Pomysł na zmianę Czerczesowa na kogoś innego mnie przekonał. Poza tym według mnie przyjście nowego trenera miało oznaczać zmianę warty w Legii. Nowi zawodnicy, nowy styl gry to miało stworzyć nowe oblicze Legii. Liga w Polsce i Liga Europejska to miał być front dla zmian które nadeszły. Co się okazało? Trener nie potrafił po swojemu ułożyć drużynę, co więcej wszystko zniszczył co było dorobkiem poprzednika. Niestety nie dość że powstał ogólny bałagan to jeszcze cudem awansowaliśmy do LM. Nie wiem czy Jacek Magiera to dobry wybór. Osobiście liczyłem na zatrudnienie kogoś bardziej doświadczonego, kogoś kto zmierzył się już w swojej karierze z kryzysem i potrafił odbudować drużynę. Jeden argument na korzyść trenera Magiera to przede wszystkim znajomość specyfiki warszawskiego klubu. Według mnie Berg i Hasi nigdy nie zrozumieli gdzie bracują i jakie są oczekiwania w naszym klubie. Niestety ale mimo szczerej sympatii dla Magiery nie chcę wierzyć że uda mu się osiągnąć to co zrobił Czerczesow. Dla mnie w tym sezonie szczytem będzie zakwalifikowanie się do LE, a jeśli to się nie uda nie będę załamany bo to co zrobił Hasi w 3 miesiące to porównałbym do zniszczenia Warszawy podczas II wojny światowej. Zostawił ruiny i zgliszcza, a następca musi budować od nowa.
Mamy rozumiec, ze: Zewlakow odpowiedzialny, ale tak w sumie to nie. Mioduski odpowiedzialny, ale tak w sumie to chcial dobrze. Nazwiska dwoch pozostalych moznowladcow w ogole nie padaja. Lesnodorski na konferencji prasowej mowi: nie rozmawiajmy o przeszlosci. Polacy, nic sie nie stalo!
A co panie Jakubie z odpowiedzialnoscia za wlasne slowo? Tu w tej rubryce wyrzucales kibicom hejt i bezmyslne krytykowanie zarzadu, nawolywales do zaufania, rozliczania trenera na wiosne itp. Nagle mowisz pan, ze od poczatku bylo widac, ze Hasi sie nie nadaje na trenera Legii!
Jeszcze jedno. Byc moze Qbas i inni wiedza wiecej o kulisach odejscia Czerczesowa. Jesli jednak Stanislaw mial sygnaly, ze jest powazna szansa na przejecie reprezentacje kacapii i poprowadzenie jej na mistrzostwach swiata u siebie to nie ma takiej sily, ktora by go w Legii zatrzymala. Proba wybielania Zewlakowa, ze niby chcial go zatrzymac (to zreszta jego linia obrony) moim zdaniem bardzo slaba.
Mnie zadziwia jedno - skoro właściciele z Mioduskim na czele maja takie parcie na Akademię, to po co ściągają TRENERÓW PIERWSZEJ DRUŻYNY do budowania jej struktur i ulepszania funkcjonowania klubu? Przecież powinni wyjąć albo dyrektora sportowego, bezpośredniego zwierzchnika takiej udanej akademii, albo kilku trenerów niższego szczebla. Dlaczego pozwolii, żeby u nas praktycznie wszyscy, z klaunami Żewłakowem i Ebebenge na czele uczyli się u nas zawodu? Trener pierwszej drużyny niech będzie od trenowania pierwszej drużyny, realizowania wyników, a Akademia niech mu dostarcza materiał, który może do zespołu wprowadzić. O ile będzie dostatecznie dobry. Dlatego nie rozumiem dlaczego Czeresowa zwolnili - postawili cel, on go zrealizował, do tego nazwał rzeczy po imieniu z "talentami" z Akademii.
Podsumowując - jak już koniecznie chcenie poprawić szkolenie, to ściagajcie speców od szkolenia/organizacji + pogońcie nieudaczników. Przecież np. za cały pomysł ze "współpracą" z Fluminese i jego realizację afrykańska maskotka powinna polecieć, a Polonista wcale nie lepszy - "biorę na siebie", w sensie wypłatę co miesiąc?
Qbas
Z calym szacunkiem, ale troche brak Ci konsekwencji. Bardzo dlugi czas broniles tego pseudo trenera zeby w tym felietonie napisac, ze jednak to straszny gniot i slaby trener. To akurat bylo widac od bardzo dawna, Ty jednak z uporem maniaka wmawiales wszystkim, ze potrzeba czasu, ze trzeba dac mu szanse a poza tym broniles tych, ktorzy go tu sciagneli. Wiecej obiektywizmu. Fajnie sie czyta Twoje prace, ale lepiej by sie to czytalo, gdyby we wszystkich tych felietonach bylo widac spojnosc...
pozdrawiam Qbas
@ spasiony i slavek18: Brawo panowie, bardzo dobre (i odwazne) wpisy!
Po przeczytaniu artykułu i Waszych komentarzy kilka słów refleksji. Oczywiście bardzo dobrze, że Hasi wyleciał bo to był mierny trener i beznadziejny człowiek. Ale ktoś go oczywiście zatrudnił. A zatrudnił go nie Żewłakow tylko Zarząd z 3 Prezesuniami na czele. Przecież to jest tak jak w normalnej pracy tj. wszystkie projekty i decyzje zatwierdzają przełożeni, a w tym przypadku zatwierdzili to Prezesi bez sprawdzenia towaru czyli Hasiego. Oszczędzacie Leśnego bo ma układ z kibicami z Zylety i na wiele im pozwala (np. Borussia). Chodzę często do naszego sklepu Fan Store i jakiś miesiąc temu rozmawiałem z pracownikiem tego sklepu - jest on kierownikiem. Otworzył mi on oczy ponieważ powiedział, że zakupy najlepszych piłkarzy i inwestowanie pozyskanymi środkami z LM w drużynę Legii nie wchodzą w grę. Mówi, że to nie z tymi właścicielami. A wiecie dlaczego? Bo nasi prezesunie, a szczególnie jeden p. Mioduski są zakochani w Akademii. I tylko tam pójdą pieniądze. Dlatego też zwolnili Czerczesowa i zatrudnili Hasiego. To oni są a szczególnie jeden odpowiedzialni za Hasiego i za tą sytuację. Nie wierzę też w trenera Magierę chociaż bardzo szanuję jego osobę - to wykształcony, inteligentny człowiek i Legionista. Jednak na tym etapie potrzeba człowieka twardego, który poukłada te wszystkie nasze gwiazdeczki i z doświadczeniem już przynajmniej kilkuletnim w prowadzeniu drużyny na 1-ligowym poziomie (nie mówie tu tylko o polskiej lidze. Nie wierzę też w projekt "Akademia" p. Mioduskiego. Najlepsze kluby Europy Zachodniej kupują piłkarzy a nie grają "przedszkolem" jak powiedział trener Czerczesow. Żaden szanujący się trener nie zgodzi się na takie postawienie sprawy przez p. Mioduskiego dlatego też przychodzą do nas miernoty trenerskie. Legia zasługuje na najlepszych piłkarzy bo to jest najlepszy polski klub i tylko inwestowanie w I drużynę to zapewni. Niestety Prezesi tego nie rozumieją albo nie mają na to pieniędzy. Dlatego powinni nam jasno powiedzieć - szukamy inwestora strategicznego głównego, który zapewni nam kasę bez np. sprzedaży najlepszych piłkarzy. Może to być np. szejk arabski (tak jak w PSG) lub szanujący się koncern zachodni motoryzacyjny lub elektroniczny. Mistrzem Polski jest Legia, Legia najlepsza jest
Ja też mam taką nadzieję Qbas. Tylko co przemawia za zatrudnieniem Jacka Magiery na dłuższy okres, poza legijną przeszłością? Jakiekolwiek rzeczowe argumenty?
@zz Sluszna uwaga, bo moze otworzy niektorym oczy na nieudolnosc/oblude legijnych moznowladcow. I to nieudacznosc konsekwentna, bo spiewke o wkraczaniu na poziom organizacyjny powaznych klubow zachodnich slyszelismy juz przy zatrudnianiu Berga. Zwienczeniem tego wkraczania byla kompromitacja wlasnie organizacyjna z kartkami Bereszynskiego. Legijni moznowladcy nie wydaja sie wyciagac wnioskow z poprzednich bledow.
Bredzenie o tej Akademii trwa od lat a tak naprawdę nikogo godnego uwagi tam nie wychowano. Akademia potrzebna kolejnym właścicielom po to żeby na nią 1% podatku ściągać.
Wychowankowie Akademii pałętają się po jakiś 2 ligowych zespołach a szczytem ich możliwości jest gra w Ruchu.
Sprzedani za jakieś większe pieniądze młodzi byli pościągani z innych klubów co najwyżej pokopali trochę w Akademii.
Nie wiedzieć z jakiego powodu do pierwszej drużyny Legii włączono parodystę i odwieczny talent czyli Kopczyńskiego, chyba po to by był argument że ktoś z Akademii przebił się do jedynki.
Spasiony i slavek18 albo Wy nie zrozumieliście moich poprzednich tekstów i tego, albo mnie z kimś pomyliliście. Nikomu niczego nie wmawiałem, nie broniłem też decyzji o ściągnięciu Hasiego. Jedyne co się zgadza, to to, że byłem przeciwny zwalnianiu go już w sierpniu. Przy czym zawsze podkreślałem, że klub nie ma obranej jednolitej polityki rozwoju I drużyny. Uszanowanie.
Drogi "redaktorze", jesteś jak chorągiewka na wietrze. Przecież to nikt inny jak Ty od pewnego czasu tydzień w tydzień trąbiłeś o zaufaniu do trenera i zarządu. Wymyślałeś tylko wymówki dla nich, chociaż wszyscy już zdawali sobie sprawę, że z tej mąki chleba nie będzie. Ja o tym wiedziałem po raptem kilku pierwszych meczach pod wodzą tego "trenera". Niestety satysfakcji z tego, że miałem rację nie mogę mieć żadnej... Jeden wielki żal...
P.s. Po takich wyczynach powinny polecieć głowy (czyje to już zarząd wie najlepiej), bo to jest niemożliwe żeby w klubie na takim poziomie, przy takich wynikach poleciał tylko trener...
Tak ,Hasi jest winny,druzyna na miejscu trzecim od końca!!ale czy tylko on?!!czy tylko dyr,sportowy?z pewnością prezesi!!!to oni go zatrudnili i zaciąg graczy jego!!to oni juz widzieli i widzą kase,te 120 mln za L M!!! I chyba to główna przyczyna ,kasa!!głębokie kieszenie prezesów!! To ta kasa zasłoniła oczy na wyniki!!!oby tylko nie powtórzyła się sytuacja z Bydgoszczy,bo tam zarobiono i olano klub,bez konsekwencji zresztą!!!Polonia,Widzew,ŁKS(niezależnie od sympatii) czy i tak ma być w naszej ukochanej Legii?? Zarobić i ....kopnąć w ....!!!
W kwestii odpowiedzialnosci można odnieść wrażenie ze tych trzech prezesów to albo ludzie bez pojęcia o zarządzaniu klubem albo cwaniaczki które chcą wydoić z klubu kazdy cent. Zarobek przeszło 20 milionów euro na plusie a oni pozbywają się reprezentanta Polski , stałego i pewnego obrońcy Lewczuka i to za jakieś śmieszne pieniądze ! Nie starają się zatrzymać za wszelką cenę Jędrzejczyka ! Ci ludzie dawali jakość co w połączeniu z Pazdanem stanowiło monolit obrony. Wszystko to zostało zburzone !!! Dziś czytam i nóż sie w kieszeni otwiera :
"Zacznijmy od Igora Lewczuka, którego – mimo nieobecności na Euro 2016 – chyba można już określać mianem jednego z ludzi Adama Nawałki. Defensor właśnie podczas ostatniego zgrupowania reprezentacji dopinał swój transfer do Bordeaux. Od tego czasu upłynęły niecałe cztery tygodnie, w trakcie których Igor przebojem wdarł się do pierwszego składu i zbiera bardzo dobre oceny. Wczoraj wraz z partnerami z defensywy zaliczył drugi z rzędu mecz na zero z tyłu, a wedle wielu obserwatorów był najlepszym piłkarzem na boisku.Dość napisać, że bez niego w składzie drużyna straciła siedem goli w czterech spotkaniach, a z nim tylko jednego w trzech meczach. Różnica jest więc kolosalna."
I co ? I szóstka z BvB wpadła. Błąd za błędem popełnia trio Mioduski, Leśnodorski, Wandzel. Ten pierwszy gada jak nakręcany misio o akademii że "już za 5 lat" .. tylko co za 5 lat ? Okno wystawowe zrobicie dla klubów z Europy.
Niestety właściciele Legii przeprowadzają za dużo zmian, działaja chaotycznie, pochopnie, bez klasy. W ciągu roku to czwarty trener, a Berga, który miał bardzo dobre wyniki w Europie, a w lidze kiedy go zwalniali miał bilans 4-5-2. Zwolnili bez klasy i docenienia pracy i zasług, nie dając szansy zakończenia projektu. Zwłaszcza Leśnodorski chce mieć kontrolę nad trenerami za b. wtrąca się w ich pracę. Wybór Nasiego okazał się porażką i ta zmiana jest racjonalna. Z kolei wybór Magiery, ambitnego, zdolnego i inteligentnego, z krwi i kości Legionisty, to szansa na stabilizację. Czytając o Magierze, najb.napawa mnie nadzieją jego mądrość, zdolności interpersonalne i sprawiedliwość. Moim zdaniem jeżeli właściciele wytrzymają ciśnienie i dadzą spokojnie popracować P. Jackowi, to będziemy mogli cieszyć się z wielu sukcesów i gry Legii.
Znaczy się, jest tak jak myślałem. Czerczesow nazwał akademię przedszkolem i większościowemu udziałowcowi Panu Mioduskiemu to się nie spodobało, więc postanowił zmiany. Wiadomo czym się one skończyły i wiadomo, kto teraz wszystkie gromy zbiera. To właśnie jest Żewłakow, bo sprowadził sobie kumpla z boiska na trenera. Mimo wszystko mu współczuję, bo sam Czerczesow mówił, że mają bardzo dobre relacje, a Żewłakow chociaż nie słyszałem tej audycji stwierdził, że chciał by Czerczesow dalej był trenerem. To tak może i wygląda, że Żewłak się trochę wybiela, ale wcale się nie zdziwię, jeśli jednak mówi prawdę. A prawdy jak było z tym zwolnieniem Czerczesowa pewnie już się nie dowiemy.
@spasiony: wątpię aby miął takie sygnały przed Euro. Słucki pracowałby nadal gdyby nie fatalny występ na mistrzostwach, którego w sumie nic nie zapowiadało. Mecze sparingowe niby bez rewelacji, ale aż takiej klęski nic nie zapowiadało.
Jeżeli priorytetem jest Akademia to dlaczego nie ściągną Pana Kleksa??!
Reasumując - to właściciele Legii działają na jej szkodę; Mioduski bywalec salonów europejskich - bez problemu mógł zasięgnąć wiedzy nt. negatywów Hasiego i należy uznać, że taką wiedzę posiadał - ale jak widać nie uznał za stosowne z niej skorzystać - aby wyciągnąć odpowiednie wnioski. W dniu kiedy to Żewłakow pojechał do Austrii - wiadomym było, że panowie właściciele nie zamierzają kontynuować współpracy z Czerczesowem bo gdyby mieli taki zamiar - do Austrii wybrał by się osobiście - co najmniej - pan prezes zarządu;
W temacie Qbas dodam - jako jedyny - rzetelnie wytyka popełnione błędy zarządowi, obnażając niewłaściwie funkcjonujący mechanizm zarządzania klubem przez jego właścicieli:)
Panowie "analitycy" - może troszkę pomyślcie,zanim zaczniecie pisać krytyczne uwagi ?
O Hasim nie będę się wypowiadać,bo wszystko już zostało napisane - to był WIELBŁSD a nie błąd !
Natomiast co do prezesów Legii i Akademii - szanowni koledzy - przecież to właściciele włożyli multum kasy i jakby nie było bardzo dużo Legia osiągnęła - mistrzostwa,puchary,LM ! A że chcą zarobić na Akademii? Bardzo dobrze,bo wiele klubów zarabia na sprzedaży wychowanków co nie przeszkadza im kupować lepszych piłkarzy! Do tego dąży pan Mioduski i spółka !!!
Właąciciele popełnili błędy - oczywiście,ale to głównie oni za to płacą! Wy - panowie krytykanci -p nie zaryzykowaliście złamanego grosza!Jakie macie prawo mieszać z błotem tych,którzy zaryzykowali swoje pieniądze?
Dziwię się wielu autorom tekstów,bo z ich treści widać,że są myślący - to dlaczego nie myślicie obiektywnie?
Na koniec - oby zawsze Legia miała takich szefów,którzy o nią dbają i próbują ją rozwinąć w nowoczesny sposób ! Przykład Wisły,Groclinu,Polonii , Widzewa niczego wam nie uzmysłowił? To nie fanaberie bogaczy tylko nowoczesne zarządzanie doprowadzi klub do sukcesów!
@stary kibic - Wojciechowski właściciel Polonii Warszawa też dbał o klub, zainwestował duże pieniądze, chciał klub rozwijać, a nawet budować nowy stadion - skutek końcowy - ściągnął Polonię na samo dno! I nie pisz bzdur, że kibice nie inwestują pieniędzy - bo to dzięki kibicom klub istnieje i funkcjonuje; klubu piłkarskiego nie należy porównywać do prywatnej firmy, jak tego nie rozumiesz to nie wypisuj bzdur; żaden z ciebie stary kibic tylko dyspozycyjny pisarczyk, jak ich sam nazwałeś - bogaczy .....
#stary kibic:
A już myślałem, że nie doczekam się normalnej wypowiedzi, myślącego człowieka... co do zarządu, niestety wielbłądy też się popełnia
Całkiem niezły felieton,z którym trudno się nie zgodzić. Prawda jest taka,że naszym dobrodziejom troszeczkę się poprzewracało w du.ach po zdobyciu dubletu na 100 lecie klubu. Mieli niezłego trenera w postaci Czerczesowa,który zbudował fajną atmosferę w zespole i który potrafił zmobilizować zespół w odpowiednim momencie aby ten grał jak należy. Legię oglądało się z przyjemnością może poza dwoma,trzema przypadkami. Ogólnie wyglądało to bardzo dobrze i tak na prawdę nikt przy zdrtowym rozumie nie mógł nawet przypuszczać,że trener,który zdobywa z drużyną dublet będzie wulgarnie mówiąc wypierdo..ny z klubu lekką ręką. Panom Mioduskiemu,Leśnodorskiemu i Wendzlowi przyśniły się iście królewskie saolony dlatego Czerczesow to nie był odpowiedni czlowiek do realizacji planu. Potrzebny był człowiek "z zachodu",który liznął wielkiej piłki w perfekcyjnie zarządzanym europejskim klubie z niezłej ligi. To właśnie ta chęć zmianyna kogoś niby "lepszego" doprowadziła do dzisiejszej ruiny. Nie bójmy się użyć tego słowa. Na dzień dzisiejszy piłkarsko Legia to ruina. Strach pomyśleć jaki padnie wynik w środowy wieczór w Lizbonie,skoro Legia nie potrafi pokonać ostatniej w tabeli Wisły Kraków,cudem ratując remis!! Śmiem przypuszczać, że katastrofa którą wyrządził Hasi będzie odbijała się czkawką jeszcze kilka ładnych miesięcy. Za ten stan rzeczy nie obwiniał bym w żaden sposób Żewłakowa ale właśnie trio naszych panów dobrodziei,których bezmyślność doprowadziła do sytuacji w jakiej znalazła się teraz Legia.To oni a nie Żewłakow,pomylili stanowisko trenera,który odpowiada tylko i wyłącznie za przygotowanie drużyny ze stanowiskiem menadżera czy raczej dyrektora sportowego,który zarządza sportowym pionem całego klubu. To oni sobie wyobrazili,że trener wprowadzi wszystkie metody (sportowe,marketingowe,menadżerskie,trenerskie itp.) rodem wzięte z klubu o uznanej marce w Europie. Niestety była to bardzo kosztowna pomyłka,bo trener jest od trenowania a nie prowadzenia klubu.Słynne "wprowadzanie level wyżej" nie należy do trenera i o tym zapomnieli panowie Mioduski,Lesnodorski i Wendzel...
Leśnodorski kompromitujesz się zostawiając tego sabotażystę i darmozjada Żewłakowa.
Facet,ty nie rozumiesz co czytasz? Bo piszesz głupoty. Przecież WYRAŻNIE napisałem,że tzw sponsorzy wymienionych klubów,m.in. Polonii doprowadzili do upadku tych klubów. Właśnie dlatego trzeba mądrze zarządzać Legią z perspektywą uniezależnienia się od fanaberii "bogaczy" .Nie rozumiesz - to nie pisz nic.Bo głupota jest grzechem a trwanie w niej jest śmieszne.
Jeszcze jedno - kiedy ja bywałem już na stadionie ,to ty nawet w perspektywicznej wizji nie byłeś przewidywany na świecie.Więc trochę kultury,pętaku,kiedy piszesz do starszych.
Koledzy, w dzisiejszym odcinku "Cafe Football" gdzie jednym z gości był prezes Mioduski były poruszane tematy m.in. tematy związane z Akademią czy obcokrajowcami. Z wypowiedzi naszego prezesa wynika, że rzeczywiście szkolenie młodzieży w tejże akadamii i wprowadzenie młodych zawodników do 1-szej drużyny to jego konik. Niemniej jednak prezes sam przyznał że wizja to jedno a realizacja to drugie. Myślę, że jeśli to w ogóle wypali to może za 5-6 lat. Bo oprócz budynków, boisk, całego zaplecza trzeba mieć jeszcze odpowiednik trenerów i przede wszystkim odpowiednią młodzież. A z tym w kraju, niestety cienko.
Jeśli chodzi o zespół wizja prezesa jest taka: zawodnicy polscy + 3-4 obcokrajowców na wysokim poziomie. Tyle, że znów sprawą otwartą jest kto z takich zawodników do nas przyjdzie? Transfer niejakiego Odidja-Ofoe to eksperyment, który być może wypali, być może nie. Osobiście w to wątpię, bo fakt że był on kiedyś wart 5 mln euro nie oznacza, że u nas się sprawdzi. Zwłaszcza, że statystyki z 2-3 ostatnich lat ma naprawdę marne (podobnie jak Langil czy Moulin). Dlatego powstaje pytanie, czy jest sens sprowadzać takich zawodników.
Suma sumarów: prowadzenie w dzisiejszych realiach klubu takiego jak Nasz nie jest rzeczą prostą. Ale z drugiej strony, przez te kilka lat prezesowania naszej 3-ki, powinien być chociaż zarys planu i jego konsekwentna realizacja. A w tej chwili to wszystko ciągle pozostaje w sferze marzeń. Pozostaje mieć nadzieję, że panowie Mioduski i Wandzel nabiorą w końcu odpowiedniego doświadczenia. O panu Leśniodorskim nie piszę, bo wg mnie żyje w całkiem innej, swojej własnej rzeczywistości. I niech tam pozostanie.
Znakomity i edukujący felieton. Uświadomienie szerokiej rzeszy kibiców i sympatyków Legii faktu fatalnego sposobu zarządzania klubem przez jej obecnych właścicieli to przykład do naśladowania w profesjonalnym dziennikarstwie sportowym. Życzę koledze Qbas-owi, aby mógł, tego typu teksty, pisać jak najdłużej na naszym legijnym forum. Po jego lekturze wielu "mądrali" zastanowi się zanim napisze kolejną głupotę (czyt.: użyje skrótu intelektualno - myślowego). Miarodajnym tego przykładem jest radosna twórczość kol. "stary kibic", który z tak dużym zapałem próbował musztrować kol. "Nikki", za wyrażenie własnego zdania, że w końcowym efekcie swojego wywodu sam popełnił kolosalny błąd, tzw. logicznego rozumowania. Bo jak inaczej można zinterpretować jego własne słowa o konieczności eliminowania (wystrzegania się) - niesłużących dobru klubu - kaprysów bogaczy (czyt.: jego właścicieli, czyli osób b. dobrze sytuowanych). Takim klasycznym kaprysem, np. pana Mioduskiego, było dojście do wniosku, że trener Czerczesow nie pasuje do kolejnej, nowatorskiej wizji rozwoju klubu promowanej przez jego właścicieli, a cóż dopiero do salonów europejskich (oczywiście tych zachodnich). Sądzę, że kol. "stary kibic" po przeczytaniu tego tekstu mocno się zasępi. Skromnie przypomnę, że wspomniany kaprys głównego udziałowca Legii mógł doprowadzić naszą drużynę na skraj przepaści, a nasze letnie kibicowanie zostało zamienione w istny koszmarek.
Ps.: jeżeli kol. "stary kibic" ma wątpliwości, kto tym razem ma czelność sprowadzać go na ziemię, to uprzejmie informuję, że czyni to kibic, który w dawnych czasach na stadion Legii przemieszczał się trolejbusem linii nr 56 z ul. Pięknej na Torwar;
Ps. - bis: nieustająco serdeczne pozdrowienia dla kol. "Krzeszczu".
Qubas, szkoda ze tyle czasu musialo minac abys zauwazyl ze Zarzad Legii dziala po amatorsku i ze ten Hassi to niewypal. Zgoda prezesow na odpalanie rac przycmila fanatykom prawdziwy obraz sytuacji. Niemniej lepiej pozno niz wcale ..
Paradoksem w Legii jest to że właściciele są jednocześnie członkami Zarządu :) W innych klubach europejskich Zarząd tez jest rozliczany z błędy w polityce. Za taki błąd jak z Bereszyńskim w Glasgow to Leśny na zachodzie Europy dawno by poleciał. U nas jest inaczej. Nie ma takiej możliwości. Dlatego nie piszcie w komentarzach "Moduski won, Lęsny odejdź" bo to nierealne, Oni sami mogą zrezygnować i sprzedać udziały jak im się znudzi ale nikt nie ma mocy sprawczej by ich zwolnić :) także pomyślcie zanim coś napiszecie bo to smieszne :)
Obawiam się,że nie zrozumiałeś tego,co napisałem ! Przecież właśnie o to mi chodziło,żeby kolejni właściciele nie realizowali swojego finansowego widzimisię tylko stworzyli podstawy stabilności ekonomicznej ! Właśnie taka Akademia jest szansą na dopływ gotówki ,niezależnie od sponsorów.
Nie sprowadzasz mnie na ziemię tylko piszesz swoją - moim zdaniem nieprzemyślaną - opinię.
Ja jeździłem z PL.Zawiszy trolejbusem 52 -jeszcze w latach 50ych.Siedziałem na trybunie jeszcze wtedy,gdy nie była "Żyletą".Więc nie licytuj się na długość stażu kibicowskiego - ja jestem członkiem 6-o pokoleniowego klanu kibiców Legii,jeszcze z lat przedwojennych !
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!