A kiedy zmieniá nèdznego kucharza Legii no piłkarze co jedzá tak wygládajà I tak grajá

hehe pamiętacie jeszcze dr. Machowskiego? :)

Machowski z tego co pamiętam nie jednego piłkarza wyleczył... Z gry w piłkę.

Cult Legia ! Przeczytaj co napisałeś i przetłumacz na " nasz "

a kiedy info, że żewłak i leśny WON !!??

Trzeba zatrudnić Szefa kuchni z dobrymi i zdrowymi posiłkami ,pamiètajmy co jesz to tak wygládasz I tak żyjesz ,nasi piłkarze powinni wiècej nature jeść a nie chemiczne suplementy co wyniszczajá organizm oczywiście dajá speeds na jakiś czas

A nie można zatrudnić tego lekarza od braci Zielińskich ;)

Przecież widać już po pierwszym komentarzu że to nie polak go pisał, można wybaczyć.

Jak twój ojciec przejdzie już do końca zmianę płci ajtiajowcu mioduski.

powody rodzinne = wersja oficjalna. Konflikt z Żewłakiem to wersja prawdziwa. tyle w tej kwestii.

Żewłakow Won i ty do do elo

Kiedy Żewłakow odejdzie?????

Do e(L)o

Żewłaka nie bronie, choć miał pare udanych transferów (Gui,Niko,Duda),ale też mam sporo do zarzucenia jemu i temu Ebebenge. Skupie się na Leśnym bo to on jest moim zdaniem ojcem ostatnich sukcesów Legii, a ty zacznij chodzić na mecze i "żyć" Legią a nie powtarzasz bzdury zasłyszane na trzepaku. Na początek zapoznaj sie z faktami i przemyśl co piszesz.

Kadencja Leśnodorskiego to:
– Trzy mistrzostwa Polski na cztery możliwe
– Trzy Puchary Polski na cztery możliwe
– Trzy razy faza grupowa Ligi Europy
– Faza grupowa Ligi Mistrzów

I wreszcie to co równie ważne:
– Zwielokrotnienie wpływów, poprzez rozkręcenie klubu na niwie marketingowej.
– Rozbudowa klubu na wielu poziomach (muzeum, sklepy itd.), w zasadzie wypromowanie marki „Legia”
– Odbudowanie wielosekcyjności klubu

Legia kilka lat temu a Legia dzisiaj to dwie zupełnie inne firmy, dysponujące zupełnie innymi budżetami (2012 – 90 milionów złotych, 2016 – 215 milionów złotych). To wszystko nie stało się samo, tylko było efektem codziennej, ciężkiej pracy. Bogusław Leśnodorski nie jest prezesem, który wysyła maile z jachtu, tylko człowiekiem, który codziennie zakłada klubową bluzę z kapturem i od rana do wieczora siedzi w klubie. Na swój sposób udało się w Legii sprawić, by trochę stała się molochem, a trochę jednak firmą rodzinną. Taką, w której prezes jest członkiem załogi, a nie jakimś odległym bytem.

@do Kolegi wyżej o długim nicku:

Dla równowagi kadencja naszego prezesa to również:
-zatrudnienie niejakiej Ostrowskiej i blamaż organizacyjny w wyniku którego wyrzucono klub z IV rundy eliminacji do LM w sezonie 2014/15;
-wypchnięcie Radovicia (kluczowego wówczas zawodnika) do Chin w zimowym okienku transferowym tegoż sezonu tuż przed meczami 1/16 LE, co skończyło się odpadnięciem z tych rozgrywek jak również pokazowym przerżnięciem MP;
-kompletnie nieudany "projekt Hasi" i brak reakcji na katastrofalną sytuację zespołu na początku obecnego sezonu;
-gadanie pijarowych dyrdymałów o rzekomym "europejskim poziomie sportowym" drużyny Legii, co zweryfikowały występy w lidze, eliminacje do LM jak i dotychczasowe występy w rozgrywkach grupowych;
-polityka transferowa, tj. wypychanie kogo się da i za ile się da niezależnie od potrzeb zespołu i czasu w którym ma to miejsce;
-brak pomysłu na rozwój Akademii, mimo wielokrotnych deklaracji o jej rozwoju (który z wychowanków zasilił ostatnimi czasy podstawowy skład Legii)???;
-brak krytycyzmu wobec siebie;
-publiczne pranie brudów i wojna z Mioduskim za pośrednictwem mediów;

Zdobywanie MP po heroicznej walce z Piastem Gliwice w ostatniej kolejce rozgrywek jakoś mnie nie podnieca mając w pamięci różnice pomiędzy budżetami obu klubów. Obecnie strata do lidera naszej ekstraklapy wynosi 10 punktów i w zasadzie tylko systemowi rozgrywek można podziękować za to, że jeszcze w tym sezonie możemy cos ugrać.

Co do meczów...widziałem w tym sezonie kilka: pucharowy w Zabrzu, ligowe w Chorzowie, Krakowie i w Warszawie z Piastem...wierz mi, najdelikatniej ujmując dupy nie urywało.