Nie tylko jeden "genetyczny bliźniak" znalazł się na stadionie.

Dkms to jest zagraniczna fundacja.Wszystko idzie na Niemcy,Turcję itp.Są polskie fundacje, które się tym zajmują,ale po co było sprawdzić...

Podaj nazwy polskich fundacji.

Dokładnie. Sam jakiś czas temu chciałem się zarejestrować w DKMS ale jak zobaczyłem ile wydają na reklamę w wyszukiwarce, poszukałem na stronie ministerstwa zdrowia naszych ośrodków, gdzie można się zajerestrować. Wystarczy minimum inwencji.

Jakie to fundacje?

jasne - zapisujmy się do polskich... tylko jedno pytanie - która organizacja ma dostęp do największej bazy biorców?

Jak zestawiacie uratowanie komuś życia z wydatkami na reklamę to fajni z was ludzie.

http://www.szpik.info/index.php?option=com_content&task=view&id=132&Itemid=98

Zestawiam wydatki na reklamę z tym co wiem o reklamie a pracuję w tym kilka ładnych lat. Skoro tyle wydają to znacznie więcej zarabiają. Wystarczy zobaczyć sprawozdania finansowe na ich www. Wolę pomagać na moim podwórku. Ja już się zarejestrowałem ale w innym miejscu. Fajny ze mnie człowiek?

Wydatki wydatkami, ale chyba nie wiesz jak to działa bracie. Szpital/klinika wysyła zapytanie do poltransplantu o potencjalnego dawcę. Do poltransplantu/innych adekwatnych jednostek w innych krajach są podpięte różne fundacje jak np. DKMS. I w zależności do której bazy jesteś zarejestrowany, ta fundacja prowadzi dalej wszystko. To nie działa tak, że idzie to głównie na zachód czy coś takiego. To idzie tam, gdzie znajdzie się bliźniak genetyczny w potrzebie. I uwierz mi, wiem o co w tym chodzi bo jestem dawcą szpiku.

No to gratuluję Ci, piękna sprawa, że mogłeś pomóc. Skoro tak dużo wiesz, wyjaśnij mi dlaczego DKMS ma w księgach takie grube bańki z tytułu eksportu po stronie przychodów?

Z racji tego, że np transport samolotem itp opłaca strona biorcy. DKMS pokrywa wszystkie koszta badań, hotele, transport, wyżywienie potencjalnego dawcy. Same moje badania przed pobraniem to koszt kilkuset złotych. Do tego dochodzi zakwaterowanie, pociag/samolot. Porownaj te przychody za eksport z kosztami jakie ponosi fundacja. Wiesz ile kosztuje przebadanie próbki, którą kibic sobie pobierze przy rejestracji? 170złotych. Na reklame też idą wielkie pieniądze, a wiesz dlaczego? Bo żeby uratować kogoś trzeba znaleźć bliźniaka. Na prawie milion osób w bazie dawcami jest trochę ponad 3000. Niech idą każde pieniądze na reklamę. Najważniejsze, żeby pomóc.

Oczywiście, że trzeba pomagać. Ja krew oddawałem za kilka tabliczek czekolady, batona i kawę;). Ale chyba nie czytasz co napisałem wcześniej. Wysil się poczytaj ich sprawozdania. Wiem, że wszystko kosztuje ale jednak 17 baniek zysku netto w 2015 robi wrażenie. Więc jeśli mam do wyboru zostać dawcą w bazie fundacji rodem z Niemiec i Instytutu Hematologii i Transfuzjologii na Ursynowie - wybieram to drugie. Każdy niech robi jak uważa. Wiem też ile kosztuje reklama w internecie, np. sponsorowane wpisy na forach mogą kosztować po kilkadziesiąt pln za post ;).

Jezeli to byla jakas sugestia do mnie, to mozemy zbic piatke przed meczem, nie widze problemu;p

Widzisz, wczesniej mowiles tylko o przychodzie, to wytlumaczylem Ci. Jesli jednak zysk jest tak duzy to chetnie zajrze, poczytam.

do tia patrz na swoje życie a bedzie dobrze

Słuszna akcja na + a do tia patrz na siebie a nie na innych