fot. Hagi / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Media o meczu z Wisłą
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia-Wisła K.: Relacja z meczu
W niedzielę Legia Warszawa ograła na własnym stadionie Wisłę Kraków po bramce Miroslava Radovicia. Tego dnia serbski napastnik był wyróżniającą się postacią na boisku. Oprócz strzelonego gola "Weszło" wytyka jednak "Rado" trafienie w słupek w doskonałej sytuacji, a także niezbyt sportowe wymuszenie faulu w pierwszej połowie pojedynku. Inne media piszą o przełamanej złej passie, a także wybudzeniu legionistów z zimowego snu.
Sportowe Fakty: Zła passa przełamana. Legia pokonuje Wisłę
Wydaje się, że Serb rozwiązał problemy trenera Jacka Magiery w ataku. Radović wrócił na starą pozycję, wysuniętego napastnika. Sprawdza się bardzo dobrze. Robi przewagę, nie traci piłek, kreuje akcje i potrafi świetnie spożytkować bezpańskie piłki. W pierwszej połowie spotkania z "Białą Gwiazdą" zachował się jak rasowy snajper. Przyjął piłkę w polu karnym zagraną od Guilherme, minął Łukasza Załuskę i spokojnie kopnął do pustej bramki. Nie wydaje się, by szybko zwolnił miejsce w ataku. W dodatku Tomas Necid ma problemy ze stawem skokowym, klasyk z Wisłą obejrzał z trybun.
Sport.pl: Zwycięstwo niewielkim nakładem sił. Legia pokonuje Wisłę i utrzymuje dystans do czołówki
Obie drużyny ledwo zaczęły grać, a kibice już gwizdali. Głównie na siebie, wzajemnie. Ale też na piłkarzy Wisły, którzy od razu ruszyli do przodu, zaatakowali Legię - nie minęła minuta i już mieli rzut rożny. Jeśli jednak ktoś wtedy pomyślał, że to Wisła zdominuje ten mecz, to szybko z błędu wyprowadziła go... sama Legia. Od 11. minuty prowadziła 1:0. Gola strzelił Miroslav Radović, który minął Łukasza Załuskę i trafił z ostrego kąta do pustej bramki.
Dla Radovicia był to 13. gol w tym sezonie i trzeci w tym roku. Z Wisłą, podobnie jak ostatnio z Zagłębiem (3:1), zagrał w ataku, bo Magiera stracił zaufanie do Tomáša Necida. W niedzielę czeskiego snajpera nie posadził nawet na ławce rezerwowych.
Przegląd Sportowy: Mistrz Polski wrócił na zwycięski szlak. Legia wygrała klask z Wisłą
Wszystkie ofensywne akcje mistrzów Polski miały wspólny mianownik – brał w nich udział Vadis Odjidja-Ofoe, po raz kolejny najlepszy zawodnik spotkania. Jednym podaniem potrafił zaskoczyć kilku obrońców Wisły, piłka zwykle trafiała do któregoś z partnerów. 27-letni Belg widział wszystko, mógł hasać z przodu, bo w tyłach ubezpieczał go biegający za trzech Thibault Moulin. W końcówce spotkania Odjidjda-Ofoe oddał dwa groźne strzały, ale znakomicie obronił je Załuska.
Futbol Fejs: Legia budzi się z zimowego marazmu
Generalnie Legia dominowała przez większość spotkania – momentami ta dominacja byłą wyraźniejsza, czasami do głosu dochodzili goście. Przed mistrzem Polski teraz wyjazd do Gdańska. Mówi się, że Legia ma najtrudniejszy kalendarz, ale dziś pokazała, że potrafi grać dobrze bez sprzedanych zimą dwóch napastników. Po drugiej wygranej można już napisać, że Legia nie jest tym zespołem, który oglądaliśmy podczas zimowych sparingów i pierwszych meczów ligowych w tym roku. Ekipa Jacka Magiery odsłania twarz, którą widzieliśmy pod koniec jesieni w bojach z Realem Madryt i Sportingiem Lizbona w Lidze Mistrzów.
Weszło: Niedzielny hat-trick Radovicia: zwycięski gol, słupek i paskudne padolino
O ile w pierwszej połowie mieliśmy całkiem sporo emocji – nawet takich okołomeczowych w postaci przepychanek, prób nokautu rywala łokciem (Małecki), zbyt sztucznego poszukiwania fauli (Radović, Guilherme) – o tyle po przerwie działo się znacznie mniej. Kiko Ramirez chciał coś zmieniać w grze Wisły, ale nie za bardzo wiedział, jak. Udało się wymienić bocznego pomocnika, za słabego Zacharę wszedł Stilić i goście przez pół godziny mieli odrabiać straty bez napastnika. Jeszcze jedno spojrzenie na ławkę: bramkarz Miśkiewicz, obrońca Bartkowski, obrońca Spicić, defensywny pomocnik Uryga, aż w miejsce Brleka wszedł obrońca Bartosz. Jednym słowem: dramat.
...trudny mecz, cenne 3 punkty i zasłużone zwycięstwo!!! Brawo zespół! @LegiaWarszawa #LEGWIS
— Wojciech Kowalewski (@apskowalewski) March 12, 2017
Ligowe zaległości w drugiej polowe bolą jak nieleczone zęby. pic.twitter.com/ohH9FVBqII
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) March 12, 2017
Legia bez krzepy.
— Przemek Bator (@przemekbator) March 12, 2017
Za taką zwłokę z przewróceniem się jak u Radovicia nie powinno być faulu. Ba, żółta kartka za symulkę.
— Przemysław Michalak (@PrzemysawMicha2) March 12, 2017
Pożegnanie Ivicy. Teraz zaczyna walkę o zdrowe kolano. pic.twitter.com/a0FGTPU6Fl
— Adam Dawidziuk (@AdamDawidziuk) March 12, 2017
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!