Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Dominik Nagy dał Legii ważne trzy punkty - fot. Mishka / Legionisci.com
Dominik Nagy dał Legii ważne trzy punkty - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 28 maja 2017 r. godz. 19:57

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Korona Kielce 0-1 Legia Warszawa

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa skromnie 1-0 ograła Koronę Kielce w przedostatniej ligowej kolejce. Jedynego gola dla mistrzów Polski zdobył Dominik Nagy, który wpisał się na listę strzelców w pierwszej połowie spotkania. Niedzielny mecz nie należał do łatwych. Gospodarze postawili "Wojskowym" wysoko poprzeczkę, którą udało się pokonać. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień na Łazienkowskiej!

Pierwszą groźną akcję zobaczyliśmy w 7. minucie gry. Wtedy błąd przy wyjściu do dośrodkowania popełnił Arkadiusz Malarz, ale Miguel Palanca nie zdołał tego wykorzystać, fatalnie pudłując w półwoleja. Chwilę potem Hiszpan był jeszcze bliższy wyprowadzenia swojego klubu na prowadzenie. Napastnik zbiegł ze skrzydła ku osi boiska i w ostatnim momencie jego próbę zdołali zablokować obrońcy. Następnie po rzucie rożnym kielczanie pokonali golkipera rywali. Sędzia dopatrzył się jednak wcześniej faulu i nadal utrzymywał się wynik bezbramkowy. W 20. minucie pierwsza dobra akcja podopiecznych Jacka Magiery. Vadis Odjidja-Ofoe dograł do nadbiegającego Thibaulta Moulina, a ten wprost w ręce Milana Borjana. Chwilę później Francuz powinien wbić gola na 1-0... Miroslav Radović wystawił mu futbolówkę jak na tacy, a pomocnik mając przed sobą niemal pustą bramkę trafił w rozpaczliwie interweniującego bramkarza Korony.
Kilkadziesiąt sekund potem Odjidja-Ofoe fantastycznie uruchomił Dominika Nagy'a, ale Węgier z ostrego kąta uderzył wprost w Borjana. W 28. minucie... bliżej już być chyba nie mogło! Guilherme z lewej nogi po długim rogu i zaledwie zewnętrzna strona słupka. Niebawem wreszcie mistrzowie Polski objęli prowadzenie. Dominik Nagy dostał znakomite podanie od Odjiji-Ofoe i będąc nieatakowanym w polu karnym strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. Od tej chwili przyjezdni zaczęli nieco pewniej radzić sobie na boisku i objęli kontrolę nad tym, co na nim się działo. Do końca pierwszej połowy nie byliśmy świadkami już żadnej klarownej sytuacji pod którąkolwiek z bramek.

Zaraz po zmianie stron Legia mogła wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Vadis Odjidja-Ofoe poprowadził akcję lewą stroną, dograł do Miroslava Radovicia, a ten będąc sam na sam z bramkarzem posłał piłkę obok słupka. Gospodarze chcieli szybko powiedzieć na ataki rywali i starali się przeprowadzać akcje głównie środkiem pola, gdzie często mieli zdecydowanie za dużo miejsca. Po godzinie gry ofensywnym rajdem popisał się Łukasz Broź, który wpadł w szesnastkę Korony, lecz przegrał pojedynek z Milanem Borjanem. Legioniści starali się atakować i zdobyć drugą bramkę, ale defensywa Korony była dobrze dysponowana.
W 72. minucie niewidoczny Radović pokazał się wreszcie z dobrej strony. Jego strzał nieznacznie minął słupek. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry było bardzo blisko wyrównania. Z półwoleja huknął jeden z gospodarzy i fenomenalną obroną popisał się Arkadiusz Malarz! Za moment groźnie i nieco niedokładnie główkował po rzucie rożnym Bartosz Rymaniak. W 83. minucie indywidualna akcja Odjidji-Ofoe, mocna próba Belga i zabrakło bardzo niewiele. Za chwilę Hamalainen na wślizgu po wrzutce od Vadisa i górą Borjan.

Korona Kielce 0-1 (0-1) Legia Warszawa
0-1 Nagy 35

Korona: 82. Milan Borjan - 26. Bartosz Rymaniak, 39. Bartosz Kwiecień, 27. Rafał Grzelak, 19. Ken Kallaste (37, Jakub Mrozik) - 15. Jacek Kiełb, 14. Jakub Żubrowski, 8. Mateusz Możdżeń, 19. Nabil Aankour (74, 55. Jakub Kotarzewski), 17. Miguel Palanca - 16. Maciej Górski (55, 6. Vanja Marković).

Legia: 1. Arkadiusz Malarz - 28. Łukasz Broź, 5. Maciej Dąbrowski, 2. Michał Pazdan, 14. Adam Hlousek - 6. Guilherme (90, 25. Jakub Rzeźniczak), 15. Michał Kopczyński, 75. Thibault Moulin, 8. Vadis Odjidja-Ofoe, 21. Dominik Nagy (80, 27. Daniel Chima Chukwu) - 32. Miroslav Radović (75, 22. Kasper Hamalainen).

żółte kartki: Grzelak, Kwiecień, Rymaniak, Mrozik, Borjan - Broź, Nagy, Malarz.

sędziował: Jarosław Przybył.

widzów: 15 000.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!