fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Legioniści o meczu z Koroną
Fumen i Filip Kaczmarczyk, źródło: Legionisci.com
Jakub Czerwiński: Wróciłem do gry o stawkę, jednak nie był to wymarzony powrót. Naszym celem było zwycięstwo, a niestety zdobyliśmy tylko jeden punkt. W końcówce spotkania byliśmy w komfortowej sytuacji, bowiem prowadziliśmy 1-0, lecz zawodnicy Korony wykorzystali nasz błąd w ustawieniu i szybko zdobyli bramkę wyrównującą.
Jesteśmy źli na siebie, ponieważ zbyt łatwo oddaliśmy prowadzenie. Dzisiejsze spotkanie było dla nas pierwszym w tym sezonie w roli gospodarza, lecz nie ułożyło się po naszej myśli. W kolejnych spotkaniach nie możemy gubić punktów, bo pamiętamy że w obecnym sezonie nie dojdzie do podziału punktów. Zdecydowanie musimy się koncentrować na każdym kolejnym spotkaniu i nie możemy dopuścić do sytuacji, która miała miejsce w ubiegłym sezonie, kiedy to odrabialiśmy dużą stratę do rywali. Zawodnicy Korony nie zaskoczyli nas swoim stylem gry, bowiem takiej gry naszych rywali się spodziewaliśmy. My nie do końca dobrze weszliśmy w drugą połowę, ale po golu Michała wydawało nam się, że wszystko mamy pod kontrolą. Jednak straciliśmy gola i punkty, co bardzo nas boli.
Łukasz Broź: Dobrze weszliśmy w to spotkanie. Staraliśmy utrzymywać się przy piłce i stwarzać sobie dogodne sytuacje. W pierwszej połowie nasi rywale głównie próbowali nas zaskoczyć ze stałych fragmentów gry, jednak skutecznie się broniliśmy. Nasze ustawienie w dzisiejszym spotkaniu było inne niż dotychczas, ale to w żaden sposób nas nie tłumaczy. Powinniśmy zwyciężyć, bowiem jest początek sezonu i trzeba zdobywać punkty, a tym bardziej na swoim stadionie. Prowadzaliśmy 1-0 i staraliśmy się dowieźć ten wynik do końca. Niestety nie udało nam się i jesteśmy z tego powodu bardzo zawiedzeni. Zarówno zmagania ligowe, jak i w eliminacjach do Ligi Mistrzów traktujemy tak samo. Czyli w każdym spotkaniu dajemy z siebie sto procent i nie ma żadnego odpuszczania.
Kasper Hamalainen: Jesteśmy rozczarowani, bo chcieliśmy zwyciężyć i dać radość sobie i naszym kibicom. Zdobyliśmy gola w końcówce i wydawało się, że obronimy ten wynik, jednak Korona wyprowadziła kontratak i wyrównała stan meczu. Teraz musimy zapomnieć o tej wpadce i skoncentrować się na Astanie. Stworzyliśmy sporo klarownych sytuacji, jednak zabrakło nam skuteczności. Nasi rywale także zagrali dobrze w dzisiejszym spotkaniu, ale to my powinniśmy zwyciężać u siebie. Tym bardziej, że zdobyliśmy gola w ostatnich dziesięciu minutach, a i tak schodzimy z murawy z jednym punktem. Po dwóch meczach nasza sytuacja w tabeli nie jest kolorowa i musimy to zmienić. Armando Sadiku dopiero do nas dołączył, ale zrobimy wszystko, żeby dostarczać mu jak najlepsze piłki, bo wiemy że potrafi zdobywać bramki.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, pomeczowe wypowiedzi, Jakub Czerwiński, Łukasz Broź, Kasper Hamalainen
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!