Arkadiusz Malarz podczas meczu z Górnikiem Zabrze - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Pod lupą LL! - Arkadiusz Malarz
Tomek Janus, źródło: Legionisci.com
Legia-Górnik: Relacja z meczu
W Legii rozegrał właśnie 100 meczów i często ratował skórę swoim kolegom. Mowa o Arkadiuszu Malarzu, który od ponad dwóch lat jest pewniakiem w bramce "wojskowych". W meczu na szczycie z Górnikiem Zabrze bramkarz Legii zachował czyste konto. Czy bronił więc bezbłędnie? To starała się ocenić lupa LL!.
Gdyby patrzeć tylko na statystyki, to Malarz faktycznie nie popełnił błędu. W najważniejszej dla każdego bramkarza klasyfikacji przepuszczonych goli zapisał sobie zero. Ostatnimi czasy czyste konto to dla golkipera Legii nic wyjątkowego. W pięciu ostatnich meczach dał się pokonać tylko jeden raz.
W niedzielny wieczór rywale znów nie cieszyli się z pokonania bramkarza Legii. Przyznać jednak trzeba, że podczas spotkania "wojskowych" z liderem Malarz nie ustrzegł się kilku błędów, które szczęśliwie nie skończyły się źle dla drużyny.
W 16. minucie z gola dla Górnika cieszył się Łukasz Wolsztyński. Swoje do straconej bramki dorzucił sam Malarz. Nieuznany ostatecznie gol był konsekwencją dobitki mocnego strzału spoza pola karnego. Problem w tym, że bramkarz "wojskowych" miał dość dużo czasu, żeby przygotować się do odbicia piłki. Zamiast wybić ją do boku, odbił ją przed siebie. Błąd szybko wykorzystał rywal i tylko wcześniejszy spalony spowodował, że bramki nie uznano.
Podobna sytuacja miała miejsce w 28. minucie. Znów Malarz odbijał strzał z daleka i znów po obronie piłka trafiła pod nogi rywala. Tym razem skończyło się na rzucie rożnym, a część odpowiedzialności za sytuację ponoszą także defensorzy Legii. To oni dali się uprzedzić i Igor Angulo był sam przed bramkarzem. Choć ten wybił piłkę do boku, zrobił to niezbyt udanie.
Wdzięczny swoim obrońcom Malarz powinien być za wsparcie w 67. minucie. Wkopaną wówczas w pole karne piłkę przepuścił Angulo. To zachowanie Hiszpana tak zaskoczyło golkipera "wojskowych", że futbolówka minęła również i jego. Na szczęście za Malarzem był jeszcze Inaki Astiz, który wybił turlającą się w kierunku bramki piłkę.
Choć skupiamy się na punktowaniu potknięć Malarza, to nie można zapominać o sytuacjach, w których pewnym piąstkowaniem czy zdecydowaną postawą pod swoją bramką wprowadzał spokój w poczynania "wojskowych". Pewnym problemem z pokazaniem się przez 37-latka z dobrej strony był fakt, że goście niezbyt często zagrażali bramce legionistów. Przy Łazienkowskiej dominowali bowiem gospodarze i Malarz nie miał zbyt wiele pracy. Nawet przywołane powyżej błędy bramkarza nie zmieniają faktu, że w obecnym sezonie bramka to znów mocny punkt Legii.
Arkadiusz Malarz
Czas gry: 90 minut
Strzały / celne: 0
Faule: 0
Faulowany: 0
Spalone: 0
Straty piłki: 2
Odbiory / udane: 0
Podania celne: 33 / 29 (88%)
Podania kluczowe / celne: 0
Podania przyjęte: 15
Pojedynki / wygrane: 1 / 1 (100%)
Pojedynki w powietrzu / wygrane: 1 / 1 (100%)
Pojedynki na ziemi / wygrane: 0
Zwody / wygrane: 0
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa, pod lupą LL!, analiza, statystyki, Arkadiusz Malarz, Górnik Zabrze
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!