Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Romeo Jozak - fot. Mishka / Legionisci.com
Romeo Jozak - fot. Mishka / Legionisci.com
Poniedziałek, 26 lutego 2018 r. godz. 17:07

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Jozak ostro o systemie VAR

Woytek, źródło: Legionisci.com

- Jestem bardzo ostrożny w rozmowach z mediami, bo wiem, że słowa mają swoją "wagę". Jak wysyła się informację w świat, to może ona naprawdę zrobić różnicę - nabrać pewnego znaczenia. Po meczu z Cracovią byłem zdenerwowany, ale nie byłem pewny w stu procentach, więc nie poruszałem tej sprawy na gorąco podczas konferencji. Dziś już jestem pewny w stu procentach, więc o niej powiem - rozpoczął temat VAR-u Romeo Jozak.

- W poprzednim tygodniu mieliśmy wizytę sędziów i szkolenie z VAR. Spytaliśmy, czy my możemy zainicjować sprawdzenie decyzji VAR, czy sędziowie robią to sami. Usłyszeliśmy odpowiedź, że o tym decydują tylko sędziowie i to tylko w sytuacjach gdy jest spalony, rzut karny, gol lub czerwona kartka.

- Jestem pierwszą osobą, która mówi "tak" dla wideo weryfikacji. Dlaczego? Ponieważ lubię czyste i uczciwe sytuacje. Sędziowie na murawie są tylko ludźmi i mogą popełniać błędy, ale jeżeli w tle pracuje kamera i jest czas by sprawdzić rzeczy... Powiedzcie mi, dlaczego nikt nie wspomniał ani słowem o oczywistym karnym na Marko Vesoviciu z 42. minuty? W niedzielę w Canal+ nikt nic nie powiedział na ten temat. Rozmawiano o faulu Michała Pazdana, więc wyszło na to, że to Cracovia mogła być pokrzywdzona. Nawet wy nie sprawdziliście i nie zadawaliście pytań na ten temat.

- Jak "Pazdi" zagrał ręką w polu karnym w Lubinie, to trzy minuty później sytuacja została i podyktowana jedenastka. Ja się z tym zgadzam i szanuję tę decyzję. Chcę być postrzegany jako cywilizowany trener i reprezentować Legię w sposób cywilizowany, ale to już nie pierwsza taka sytuacja. W Kielcach był 50-centymetrowy spalony, wszystko było widać na kamerze, a akcja przeciwko nam została puszczona. Po meczu w Gliwicach podszedł do mnie sędzia Marciniak. Uścisnąłem mu dłoń i życzyłem Wesołych Świąt, on także mi życzył wszystkiego najlepszego. To było najlepsze sędziowanie jakie widziałem w życiu.

- Uwierzcie mi: rozumiem, że sędziowie mogą popełniać błędy, ale kamera nie może popełniać błędów. Mieliśmy co najmniej 10 sytuacji, które były newralgicznych obszarach. Nie chcę rzucać żadnych podejrzeń, ale chcę powiedzieć, że powoli w głowach zaczynamy o tym myśleć i zadawać sobie pytanie "dlaczego?".

- W Krakowie to była oczywista jedenastka. Byłoby 1-0 dla nas i ciekawe jak by potoczył się mecz. Tymczasem nikt się na ten temat nie zająknął i to nie pierwszy raz.


Sytuacja Marko Vesovicia (kopnięcie z tyłu podczas dobitki)


przeczytaj więcej o: , , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!