Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Pierwszy trening w Warce upłynął legionistom pod znakiem siatkonogi - fot. Woytek / Legionisci.com
Pierwszy trening w Warce upłynął legionistom pod znakiem siatkonogi - fot. Woytek / Legionisci.com
Poniedziałek, 18 czerwca 2018 r. godz. 22:46

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Warka: Ja! Ja! Ja!

Woytek, źródło: Legionisci.com

Po południu drużyna Legii dotarła do Warki, w której przez najbliższe kilkanaście dni będzie przygotowywała się do nowego sezonu. Motywem przewodnim pierwszych zajęć na zgrupowaniu w Warce było słówko "ja". W sumie piłkarze i trenerzy wykrzyczeli je pewnie kilka tysięcy razy. Początek obozu nie był dla zawodników ciężki fizycznie, ale za to nie zabrakło wielu emocji.
Fotoreportaż z treningu - 40 zdjęć Woytka

W zajęciach nie wziął jeszcze udziału Jose Kante, który dopiero wieczorem stawił się w hotelu Sielanka nad Pilicą.



Zajęcia rozpoczęła się od kilkuminutowej odprawy Deana Klafuricia. Potem zawodnicy zrobili dwa kółka wokół boiska i pod okiem Kresimira Sosa przeprowadzili 20-minutową rozgrzewkę na matach. Następnie główna grupa udała się na trzy boiska do siatkonogi i w trzyosobowych składach rywalizowała w zaciętych meczach. Dodatkowym utrudnieniem w grze było to, że przed każdym zagraniem piłki zawodnik musiał głośno krzyknąć "ja!". Kilka razy trwały zażarte dyskusje, czy oby na pewno to słówko padło przed kopnięciem ;) Nad prawidłowym przebiegiem meczów czuwali Dean Klafurić i Ivan Prelec.

- Spokojnie, jestem z nim w pokoju, nauczę go tej gry! - żartował "Wietes" po nieudanym zagraniu Konrada Michalaka. Były zawodnik Górnika Zabrze wraz z sześcioma innymi legionistami - Antoliciem, Mączyńskim, Nagyem, Praszelikiem, Szymańskim i Vesoviciem - nie brał udziału w grze, a jedynie biegał wokół boiska. Osobno pod okiem Krzysztofa Dowhania ćwiczyli bramkarze.

Po zakończeniu meczów w siatkonogę i krótkiej przerwie na uzupełnienie płynów rozpoczęła się... inna odmiana gry w siatkonogę. Tym razem zamiast nad siatką tenisową, drużyny rywalizowały kopiąc piłkę nad małymi bramkami. W tych ćwiczeniach zdecydowanie częściej futbolówka zagrywana była głową. W tym samym czasie grupa "biegaczy" przeprowadzała lekkie ćwiczenia z piłkami pod okiem Pawła Kozuba.

Zajęcia skończyły się po ok. 80 minutach. We wtorek legioniści będą trenowali dwa razy. Pierwsze zajęcia rozpoczną się o godzinie 10, a drugie o 19:15, czyli po spotkaniu Polska - Senegal.

Fotoreportaż z treningu - 40 zdjęć Woytka

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!