Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Kolekcja koszulek Legii Warszawa
Kolekcja koszulek Legii Warszawa
Wtorek, 26 czerwca 2018 r. godz. 10:51

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kącik kolekcjonera: Kolekcja piłkarskich koszulek Legii (53)

Dariusz Chojnacki, źródło: Legionisci.com

Wśród kolekcjonerów pamiątek sportowych coraz większym zainteresowaniem cieszą się koszulki meczowe. Zbiory niektórych kolekcjonerów kibiców Legii stały się już bardzo pokaźne. Kolekcje takie prezentują się naprawdę okazale, niestety zajmują sporo miejsca. Poniżej rozmowa z Danielem, właścicielem pięknej kolekcji piłkarskich koszulek Legii.

Daniel, od kiedy zaczęła się twoja przygoda z Legią?
Daniel: Historia kibicowania Legii Warszawa sięga lat 90. Zaczęło się od oglądania skrótów ligowych w "Sportowej Sobocie/Niedzieli". Na poważnie od dwumeczu z IFK Goeteborg w eliminacjach Ligi Mistrzów sezonu 1995/1996. Wówczas z ojcem oglądałem w TV mecze Legii w LM, owinięty w swój pierwszy szalik.

A od czego zaczęła się miłość do naszego klubu?
- Piłka nożna od małego jest moim hobby. Gram amatorsko do dziś. Jestem stąd, z Mazowsza. A jak piłka nożna i Warszawa to Legia, wiadomo. No i Liga Mistrzów 95/96… To był chyba kluczowy moment. Legia grała wówczas kapitalną piłkę. Zupełnie nowa piłkarska jakość w Polsce. A sama LM to powiew naprawdę wielkiej piłki.

Czy kolekcjonowanie koszulek Legii było pierwsze? Czy zbierałeś wcześniej jakieś inne pamiątki związane z najlepszym klubem?
- Pierwszym eksponatem była koszulka. Inne pamiątki na początku kolekcjonowałem okazjonalnie, ale nie przepuściłem żadnej dobrej okazji. Obecnie spektrum moich zainteresowań jest bardzo szerokie, choć do koszulek mam szczególny sentyment.

Jaka była pierwsza koszulka w kolekcji? Jak ją zdobiłeś?
- Pierwszy zdobyty przeze mnie eksponat to koszulka z połowy lat 80. Pochodzi z Anglii. Klasyczny biało-zielony „pasiak”. Jeden z ciekawszych dla mnie wzorów koszulek w historii. Mam ją dzięki przyjacielowi, który zaraził mnie tym hobby. Cenię ją sobie wobec tego szczególnie wysoko.

fot. Daniel

A która, w Twojej kolekcji jest najbardziej wartościowa?
Jednej nie potrafię wskazać. Wskażę dwa… zbiory:
Duet z Ligi Mistrzów 1995/1996…

fot. Danielfot. Daniel


oraz zestaw „klasycznego” FSO…


fot. Danielfot. Danielfot. Daniel



Rzeczywiście koszulki te prezentują się bardzo okazale. Ile sztuk liczy na tą chwilę Twoja cała kolekcja?
- Na chwilę obecną posiadam blisko 80 sztuk koszulek meczowych. Do tego kilkadziesiąt odznak, medali i proporców, trochę zdjęć, prasy i programów meczowych.

Ile osób, według Twojej wiedzy, w Polsce kolekcjonuje koszulki Legii i jakich innych klubów zbieranie jest jeszcze popularne?
- W dużej, zauważalnej skali to znam kilkunastu w Polsce i kilku zagranicą. Kolekcjonerskich zapaleńców, takich co poza eksponatami kolekcjonują wiedzę, jest mniej. Z moich obserwacji wynika, że bardzo silna jest tradycja kolekcjonerska wśród kibiców Widzewa Łódź i Wisły Kraków, a wśród eksponatów dominują odznaki sportowe. Koszulki w dużej skali to głównie Legia.

A w Europie i na świecie popularne jest takie kolekcjonerstwo?
- Kolekcjonerstwo samo w sobie zdecydowanie tak! Zjawisko zauważam w dużej skali w Grecji, Anglii, Niemczech i Włoszech. Jednak jest też tak, że w różnych krajach odmienne są główne obszary zainteresowania kolekcjonerów: Włochy, Niemcy – proporce, Anglia – odznaki i koszulki, Grecja - koszulki.

Ja bym dodał jeszcze całą Europę Wschodnią gdzie kolekcjonerstwo pamiątek sportowych jest bardzo popularne. Czy masz wiedzę jaką najstarszą koszulkę Legii mają w swoich zbiorach kolekcjonerzy?
- Widziałem w kolekcjach Kolegów koszulki z początku lat 70. W internecie przewinęło się mi kiedyś zdjęcie osoby z koszulką Kazimierza Deyny z podobnego okresu. Wspominam tylko te, co do których mam pewność ich autentyczności.

Jak przechowujesz swój zbiór? Przecież zajmuje on dość dużo miejsca.
- Kilka eksponatów wyeksponowałem w ramach i powiesiłem….

fot. Dariusz Chojnacki / Legionisci.com

… pozostałe przechowuję na sporej wielkości wieszaku…

fot. Dariusz Chojnacki / Legionisci.com

Bardzo często je przeglądam, lubię je mieć pod ręką. Prowadzę także profil FB, gdzie sukcesywnie pokazuję wszystkie posiadane koszulki.

Te w ramach prezentują się rewelacyjnie, ale przygotowanie ich w taki sposób wymaga sporego nakładu pracy. Jaki jest klucz zbierania koszulek przez większość kolekcjonerów? Czy są to dwie koszulki w sezonie domowa i wyjazdowa czy jakiś inny?
- W zasadzie co kolekcjoner to inny pomysł na pasję. Jedni koncentrują się na najbardziej wartościowych, inni na konkretnym okresie lub zupełnie przypadkowo. Część – w tym ja – kolekcjonuje wszystkie możliwe koszulki (domowa, wyjazdowa, pucharowa, europejskie rozgrywki, okolicznościowa).

Czy macie skatalogowane wszystkie dotychczasowe wersje koszulek? Czy pokrywa się to z monografia na 100-lecie Legii?
- Nie. Kataloguję jedynie swój zbiór koszulek, zbieram dokumentację fotograficzną do każdego eksponatu. Pełnego katalogu nie ma jednak nikt. Najbardziej skrupulatnie do tego zagadnienia podszedł serwis legia.info.pl. Monografia wydana przez klub – będąca jakkolwiek kapitalnym wydawnictwem – nie prezentuje pełnego zbioru koszulek, a jedynie podstawowe wzory. Jest to o tyle zrozumiałe, że nie na tym się koncentrowano (zresztą słusznie). Ponadto, niektóre sezony były tak bardzo płodne we wzory koszulek, że ich wyczerpująca prezentacja wymagałaby oddzielnej publikacji.

Co chciałbyś przekazać młodym kolekcjonerów Legii którzy zamierzają rozpocząć przygodę z kolekcjonowaniem koszulek? Od czego mają zacząć?
- Najważniejsza jest na pewno wiedza, od niej trzeba wyjść. Ona daje bowiem podstawy do rozstrzygania o autentyczności eksponatów. Zajęcie jest zatem dla pasjonata, ale też osoby skrupulatnej i cierpliwej. Wymaga bowiem czasu i żmudnych nieraz poszukiwań. Z roku na rok coraz trudniej także o ciekawe eksponaty. Jak jednak ktoś kocha ten Klub, piłkę nożną i ma trochę czasu to zapewniam, kolekcjonowanie pamiątek daje niesamowitą satysfakcję. To jakby stać się świadkiem historii.

Dzięki za rozmowę i życzę powiększenia kolekcji.

Rozmawiał Dariusz Chojnacki



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!