Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
AEK Ateny na meczu Pucharu Grecji z Olympiakosem w maju 2017 roku
AEK Ateny na meczu Pucharu Grecji z Olympiakosem w maju 2017 roku
Piątek, 20 lipca 2018 r. godz. 10:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kibicowski komentarz przed losowaniem europucharów (2)

Bodziach, źródło: Legionisci.com

W poniedziałek poznamy ewentualnych rywali Legii w 3. rundzie eliminacyjnej do Ligi Mistrzów, oczywiście w przypadku wyeliminowania przez nasz zespół słowackiego Spartaka Trnava. Nie licząc Izraela, Aten oraz Macedonii, legionistów prawdopodobnie czeka ok. 1000-kilometrowy wyjazd. Kibicowsko może być nieźle, bo wśród potencjalnych rywali znaleźli się m.in. Dinamo Zagrzeb, Crvena zvezda Belgrad, czy AEK Ateny. Najmniej interesująca byłaby powtórka wyjazdu do Tyraspola.

Wśród potencjalnych rywali mamy m.in. ekipy, które przewijały się przez losowania w ostatnim czasie. I tak, widzieliśmy już chyba wszystkie oprawy takiego Hapoelu Beer Szewa, ale prawdopodobnie kolejny raz każdy wolałby wylosować cokolwiek innego, ze względu na koszty.

Kibicowsko Hapoel Beer Szewa prezentuje się naprawdę nieźle. Ich ekipa Ultra South lubuje się w malowanych sektorówkach, prezentuje również kartoniady i inne elementy sztuki ultras. Na większości spotkań wystawiają około trzy tysięczny młyn na trybunie południowej.



Ateny to z pewnością ciekawy kierunek, którego nie dane nam było sprawdzić od czasu pamiętnych meczów z Panathinaikosem. AEK swoje mecze rozgrywa na stadionie Olimpijskim. Nie stronią od pirotechniki rzucanej w kierunku boiska. Pojemność stadionu jest zdecydowanie zbyt duża jak na zainteresowanie meczami, ale i tak młyn AEK-u jest w stanie zgromadzić kilka tysięcy fanów. Miejscowi fani mają lewackie poglądy, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w prezentowanych hasłach. Bez dwóch zdań, byłby to kierunek niezwykle pożądany przez fanatyków.




Shkendija Tetovo to pro-albańska ekipa klubu z Macedonii. W europejskich pucharach swoje mecze rozgrywa w Skopje (43 km od Tetowa). Grupa "Ballistet 1992" potrafi co nieco ultrasować, ale i wziąć udział w awanturze, co miało miejsce m.in. w pierwszej rundzie eliminacyjnej, kiedy na stadionie w Skopje starli się z ochroną.




Od 1994 roku Legii nie dane było mierzyć się z klubem z Chorwacji. Tym razem wśród potencjalnych rywali jest Dinamo Zagrzeb. Ekipa "Bad Blue Boys" jest doskonale znana wszystkim interesującym się ruchem kibicowskim w Europie. BBB w ostatnich latach skupieni byli na protestach przeciwko właścicielowi swojego klubu, Zdravko Mamiciowi. Od kiedy Mamić, na którego wydany został wyrok więzienia, uciekł przed "pudłem" do Bośni, wydaje się, że nadchodzi czas ponownego rozkwitu grupy, która w swoim kraju należy do ścisłej czołówki. Bad Blue Boys mobilizują się na pojedyncze spotkania ligowe, m.in. z Hajdukiem, Rijeką i Osijekiem, ale także mecze w europejskich pucharach są tymi, gdzie starają się pokazać swój potencjał. Pod względem ultras dominują pokazy pirotechniczne i race rzucane w kierunku murawy. Także w europucharach.




Malmo FF - naprawdę ciekawy kibicowsko kierunek. Miejscowi fanatycy nieźle prezentują się na wszystkich polach. Na swoim stadionie wystawiają kilkutysięczny młyn, a oprawy meczowe przez nich przygotowywane można uznać za estetyczne, a jednocześnie robione z rozmachem (na całą trybunę za bramką). Pirotechnika również nie jest im obca. Jeśli już Skandynawia, to na pewno czekałby nas bardzo ciekawy dwumecz.





CFR 1907 Cluj to zdecydowanie ciekawszy kierunek niż ostatnio odwiedzane w Rumunii Botoszany, a jednocześnie osiągalne drogą lądową w bardzo przystępnej cenie. Fanatycy z Kluż-Napoki posiadają zorganizowany ruch kibicowski, stojący na niezłym poziomie, biorąc pod uwagę aktualny stan przechodzącej lekki kryzys rumuńskiej sceny kibicowskiej. Posiadają kilka grup kibicowskich, wśród których wymienić należy Frânarii, KVSC, Juvenes, Romaniacs, czy Gruppo Gara - liczebność poszczególnych "ugrupowań" nie powala jednak na kolana, ale w przeciwieństwie do kibiców w Portugalii, poszczególne ekipy zasiadają na jednej trybunie, obok siebie, i prowadzą wspólny doping dla drużyny.




HJK Helsinki to czołowa ekipa kibicowska w Finlandii. Helsinki część z nas zwiedziła już przy okazji zeszłorocznej wyprawy na Wyspy Alandzkie. Pod względem dojazdu, na pewno nie byłby to wyjazd drogi i uciążliwy. Fanatycy HJK co nieco działają, wystawiają młyn, ale ich oprawy do zbyt skomplikowanych nie należą.



Crvena zvezda Belgrad to dla wielu z pewnością najbardziej wyczekiwany rywal w europejskich pucharach. "Delije" to bez dwóch zdań czołówka europejskiej sceny - na każdym meczu wystawiają bardzo liczny młyn, odpalają pirotechnikę w ilościach jakich innym się nawet nie śniło. Ekipa, o której nie ma sensu więcej pisać - z pewnością każdy fanatyk marzy, by kiedyś dane nam było zmierzyć się z rywalem tej marki.



Bate Borysów to jak dobrze wiadomo od kilku lat ekipa zaprzyjaźniona z Piastem Gliwice, więc można spodziewać się, że i tym razem gliwiczanie - być może wraz z GKS-em Jastrzębie - wsparliby Bate, jeśli Białorusinom przyszłoby grać z Legią. Na pewno o wiele ciekawsza ekipa niż FK Homel, z którym Legia mierzyła się w ostatnich latach. Jest w stanie wystawić kilkusetosobowy młyn. Prezentują niezbyt skomplikowane oprawy, głównie malowane niedużych rozmiarów sektorówki. Biorąc pod uwagę odległość - dość bliski wyjazd, ale pamiętać należy o konieczności wyrobienia wizy, i ew. wydłużonym przekraczaniu granicy w przypadku podróży samochodem.




Sheriff Tiraspol z pewnością nie należy do wyczekiwanych przez legionistów rywali, przede wszystkim z powodu rywalizacji obu klubów rok temu. Jak dobrze pamiętamy, nasi gracze nie sprostali ekipie z Naddniestrza, zaś dla nas byłaby to powtórka niezbyt taniego wyjazdu. Więcej o kibicach Sheriffa możecie przeczytać tutaj.



Najmniej interesującym kibicowsko rywalem byłaby Suduva Marijampole. Jedyny plus wyjazdu to skromna odległość, raptem 350 kilometrów. Kibicowsko to jednak poziom zero, coś jak Vetra Wilno.



Potencjalni rywale Legii w III rundzie el. LM:
Suduva Marijampole (Litwa) - 350 km
BATE Borysów (Białoruś) - 630 km
CFR Cluj (Rumunia) - 820 km
Sheriff Tiraspol (Mołdawia) - 1040 km
Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) - 1050 km
Malmö FF (Szwecja) - 1050 km
HJK Helsinki (Finlandia) - 1060 km
Crvena Zvezda Belgrad (Serbia) - 1250 km
FK Škendija 79 Tetovo (Macedonia) - 1720 km
AEK Ateny (Grecja) - 2340 km
Hapoel Beer Szewa (Izrael) - 4170 km













Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!