W meczu nie brakowało walki - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Stracone dwa punkty
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Legia Warszawa zaledwie zremisowała na własnym stadionie z Arką Gdynia w piątkowym meczu ekstraklasy. Przyjezdni wyszli na prowadzenie już na początku spotkania za sprawą Macieja Jankowskiego. Tuż przed przerwą wyrównał Michał Kucharczyk. Podopieczni Ricardo Sa Pinto mogli tego dnia wywalczyć trzy punkty, jednak w końcówce Paweł Gil nie podyktował dla nich ewidentnego rzutu karnego za faul na Carlitosie.
Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla piłkarzy Arki, którzy już po trzech minutach mogli cieszyć się z objęcia prowadzenia. Maciej Jankowski mocnym kopnięciem wykończył zgranie od jednego z kolegów i pokonał Radosława Cierzniaka. Bramkarz Legii nawet nie rzucił się w kierunku lecącej piłki. Pomimo tego, że mistrzowie Polski szybko dali sobie wbić gola, to przez kolejne minuty nie potrafili w odpowiedni sposób zareagować na to, co wydarzyło się na boisku. Ich gra była przewidywalna i długimi momentami to gdynianie prezentowali się lepiej. Podopieczni Ricardo Sa Pinto mieli olbrzymie problemy z kreowanie akcji w ofensywie. Dopiero w 43. minucie mogli wyrównać, kiedy z najbliższej odległości główkował Mateusz Wieteska. Środkowemu obrońcy zabrakło jednak precyzji. Niebawem gospodarze dopięli już swego. Po wrzutce z rzutu rożnego piłkę na długi słupek strącił Wieteska, a tam z dwóch metrów do siatki wpakował ją Michał Kucharczyk.
Zaraz po zmianie stron bliski zdobycia bramki był Cafu. Portugalczyk główkował po dośrodkowaniu z prawej strony, futbolówka przeleciał obok słupka. Legioniści w drugich 45 minutach prezentowali się już lepiej, lecz brakowało okazji strzeleckich. Następną dobrą szansę Legia miała po strzale głową Dominika Nagya. Węgier nieznacznie pomylił się, wykańczając wrzutkę Sebastiana Szymańskiego. Kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry Legii należał się rzut karny za faul na Carlitosie. Sędzia Paweł Gil nie zdecydował się jednak wskazać na jedenasty metr, chociaż był chyba jedyną osobą, która nie widziała przewinienia na hiszpańskim napastniku... W 87. minucie do wysiłku został zmuszony Pavels Steinbors. Łotysz pewnie złapał piłkę po strzale Cafu. Niestety, do końcowego gwizdka legioniści nie potrafili już zaskoczyć golkipera z Gdyni i musieli podzielić się z przyjezdnymi punktami.
Legia Warszawa 1-1 (1-1) Arka Gdynia
0-1 3' Jankowski
1-1 45' Kucharczyk
Legia: 33. Radosław Cierzniak - 41. Paweł Stolarski (84, 19. José Kanté), 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk, 14. Adam Hloušek - 21. Dominik Nagy, 26. Cafú, 7. Domagoj Antolić (76, 24. André Martins), 53. Sebastian Szymański, 18. Michał Kucharczyk - 27. Carlitos.
Arka: 1. Pāvels Šteinbors - 33. Damian Zbozień, 23. Luka Marić, 6. Frederik Helstrup, 17. Adam Marciniak - 10. Luka Zarandia (79, 11. Rafał Siemaszko), 16. Adam Deja (32, 26. Adam Danch), 14. Michał Nalepa, 22. Michał Janota (90, 9. Nabil Aankour), 7. Maciej Jankowski - 92. Aleksandyr Kolew.
żółte kartki: Stolarski - Janota, Marciniak, Helstrup.
sędziował: Paweł Gil (Lublin).
widzów: 14 849.
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!