Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. SQN
fot. SQN
Piątek, 12 października 2018 r. godz. 17:14

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Biblioteka legionisty: Janczyk. Moja spowiedź

Bodziach, źródło: Legionisci.com

W ostatnim czasie coraz bardziej popularne stają się biografie piłkarzy, którzy zeszli na złą drogę i pochłonął ich hazard czy alkohol. Autorzy określają swoje książki jako wewnętrzne "oczyszczenie" czy próbę ostrzegania młodych piłkarzy, ale z pewnością głównym motywem spisania takich historii jest zarobek. We wrześniu na półki sklepowe trafiła biografia Dawida Janczyka, który zapamiętany został przez kibiców przede wszystkim ze względu na horrendalnie wysoką kwotę transferu do CSKA Moskwa.

Legia w 2007 roku zarobiła na sprzedaży swojego napastnika ok. 4,2 miliona euro, co było olbrzymią kwotą, szczególnie biorąc pod uwagę zawodnika, który nie był ani gwiazdą ligi, ani nie trafił jeszcze wówczas do pierwszej reprezentacji Polski. W tej ostatecznie zanotował pięć występów, a kilka udanych meczów w kadrze młodzieżowej wystarczyło, by skusić Rosjan na spory wydatek.

"Moja spowiedź to rozliczenie się z przeszłością jednego z największych talentów w historii polskiego futbolu" - czytamy na okładce. Co znajdziemy w środku? Spowiedź piłkarza, który z Sandecji trafił do Legii. Opowieści odnośnie warszawskiej szatni jest niewiele. Jak przekonuje zawodnik, w tym czasie jeszcze wszystko było z nim w porządku i skupiał się jedynie na trenowaniu. Dopiero po zdobyciu z Legią mistrzostwa Polski w 2006 roku "popłynął", ale jak sam opowiada, nie z całym zespołem (parę piwek w autokarze z Zabrza), a dopiero później ze znajomym w warszawskim klubie nocnym. Na złą drogę zszedł później, podczas pobytu w Moskwie. Janczyk opowiada m.in. jakie miał możliwości transferowe w roku 2007, a także jak potoczyła się jego przygoda z piłką. I butelką. Szczególnie podczas pobytu na wypożyczeniu w Belgii nafta lała się litrami. Napastnik opowiada także o pomocy mamy, żony oraz jego relacjach z dziećmi.

Autor książki, Piotr Dobrowolski przeprowadził także rozmowy z wieloma zawodnikami, którzy byli bliscy Janczykowi podczas jego przygody z piłką. Momentami wydaje się, że Dobrowolski na siłę próbuje wymusić uznanie Janczyka za wielką nadzieję polskiej piłki, porównując go choćby do Sergio Aguero. Podobnie w przypadku osiągnięć w młodzieżówce. Odpadnięcie w 1/8 finału pokazane jest w ten sposób, jakby Polska była wówczas o krok od złotego medalu. Co kłuje w oczy, to także pisanie książki, jakoby zawodnik poradził już sobie z problemem alkoholowym. Tymczasem, jak dobrze wiadomo, cały czas nie potrafi na dłuższą metę odmówić sobie sięgnięcia po butelkę, a do wyjścia na prostą jeszcze daleka droga. Oby udana bardziej niż jego książkowa spowiedź.

Tytuł: Dawid Janczyk. Moja spowiedź
Autor: Piotr Dobrowolski
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 336
Rok wydania: 2018
Cena: ok. 31 zł

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!