Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Raffi / Legionisci.com
fot. Raffi / Legionisci.com
Czwartek, 18 października 2018 r. godz. 11:18

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Mozyrko: Szlifowanie mocnych stron, zamiast poprawiania słabych

Bodziach, źródło: Weszło

- Na treningach grup młodzieżowych Legii gry jeden na jeden było sporo, ale zawodnicy nie rywalizowali jeden na jeden w meczach. Tego mi brakowało. Mówiąc szczerze, po dwóch latach widzę, że postęp jest duży. Chyba przemówiliśmy do zawodników, widać, że stali się odważniejsi - mówi w obszernej rozmowie z Weszło, Radosław Mozyrko, menedżer akademii Legii Warszawa.

Mozyrko wypowiada się także o wymaganych licencjach dla trenerów, a także szczegółach szkolenia. Akademia Legii kładzie przede wszystkim na rozwój mocnych stron gracza.
- Uważam, że do kariery piłkarskiej doprowadzi cię szlifowanie mocnych stron, a nie poprawianie słabych. Choć nie można patrzeć na to zero-jedynkowo, lecz przez pryzmat tego, na jakim etapie rozwoju jesteś, ile czasu ci zostało i czy dana słaba umiejętność uniemożliwi ci osiągnięcie sukcesu. Bo nie można też popadać w skrajność. Ktoś powie, że musi grać dwiema nogami. Pytam się, dlaczego? Jeżeli jest prawonożny, gra na lewym skrzydle, to może wrzucić z fałsza. Albo niech nauczy się schodzić do środka i uderzać. Dopóki jesteś w stanie wykorzystywać swoje mocne strony, nie uważam, że musisz pracować nad słabymi - mówi Mozyrko.

Legia od pewnego czasu nie uzależnia wysokości pensji dla trenerów, w zależności od wieku prowadzonych grup.
- Nie płacimy trenerom więcej tylko dlatego, że trenują starsze grupy wiekowe. Bierzemy pod uwagę doświadczenie, ale też wiedzę i umiejętności. Chodzi o to, żeby wypromować specjalistów od drużyn młodzieżowych. Na przykład specjalistę od U-15, chcącego pracować z drużyną U-15, a nie – po dwóch-trzech latach – szukającego awansu do U-16 czy U-17 w poszukiwaniu większych pieniędzy. Mam chłopaka, który pracuje w U-12 i U-13. Już jest dobry, a wierzę, że będzie bardzo dobry. Liczę, że stanie się specjalistą w tej kategorii wiekowej i z powodów finansowych nie będzie musiał odejść do U-18 czy innego klubu - mówi menedżer akademii Legii.

Całą rozmowę możecie przeczytać tutaj.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!