Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Eduardo da Silva - fot. Woytek / Legionisci.com
Eduardo da Silva - fot. Woytek / Legionisci.com
Wtorek, 8 stycznia 2019 r. godz. 10:02

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Eduardo: Z poziomem polskiej piłki jest problem

Woytek, źródło: se.pl, Super Express

- Kibice Legii przypominają mi tych z Chorwacji, z Dynama Zagrzeb. Na trybunach zawsze bardzo, bardzo gorąco, czuć wielką adrenalinę. Moim zdaniem kibice Legii ostatnio za bardzo… cierpią. Chodzi mi o poziom ich zaangażowania i to co dostają w zamian. Oni dopingują non stop, od momentu pojawienia się na stadionie, do wyjścia. A tej nerwówki, choćby pod koniec ligi, czy fiasko w europejskich pucharach – to nie są momenty, które by im przypadły do gustu. Wiadomo przecież, że chcieliby, żeby Legia grała lepiej, wygrywała wyraźniej… Tych rozczarowań mają moim zdaniem ostatnio bardzo dużo - mówi Eduardo w rozmowie z Super Expressem.

Na temat poziomu polskiej piłki Eduardo nie ma dobrego zdania.

- No i to jest właśnie trochę dziwna sprawa. Macie super stadiony, macie wielu kibiców na meczach, świetne opakowanie telewizyjne, dobry marketing… Ale nie macie, jakby to powiedzieć, poziomu. Nie chcę, żeby ktoś powiedział, że się wyzłośliwiam, bo mi tu nie poszło. Z poziomem jest jednak problem. (...) Po raz pierwszy w życiu zdarzyło mi się, żebym miał w ciągu roku tylu trenerów! Za dużo chyba tych turbulencji tu było ostatnio. Natomiast uważam, że teraz Legia ma dobrego trenera. Że Sa Pinto, jeśli dostanie czas, wyprowadzi ten klub na prostą. Dobry klub musi mieć swoje ID, wiedzieć jak grać… Przy tak częstych zmianach to było trudne. Myślę, że cechą polskiej piłki klubowej jest „niecierpliwość”. Sukces musi być tu i teraz. Stąd czasem te nerwowe ruchy. W moim odczuciu Sa Pinto może tu zrobić dużo dobrego.

Eduardo przyznał, że liczył na to, że otrzyma szansę latem w europucharach i będzie mógł zaprezentować swoje umiejętności, ale się nie doczekał.

- (...) Jeden trener nie widział mnie wcale, a gdy przyszedł Sa Pinto, to po 1-2 treningach przywrócił mnie do zespołu i znów zagrałem. No, ale potem zostałem nagle skreślony z listy piłkarzy, którzy mogli grać w lidze. O sprawie dowiedziałem się zresztą z internetu, to znaczy ktoś mi powiedział, że w necie jest taka informacja. Dwa dni później na rozmowę wziął mnie dyrektor Radek i powiedział skąd taka decyzja - opowiada Eduardo.

Całą rozmowę z Eduardo da Silvą możecie przeczytać na stronach Super Expressu.


przeczytaj więcej o: ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!