Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Sandro Kulenović i Andre Martins cieszą się po drugiej bramce - fot. Mishka / Legionisci.com
Sandro Kulenović i Andre Martins cieszą się po drugiej bramce - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 9 marca 2019 r. godz. 22:23

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Przeorali Arkę

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia Warszawa pokonała w sobotni wieczór na wyjeździe Arkę Gdynia 2-1. Mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie w drugiej połowie po bramkach Carlitosa i Sandro Kulenovicia. Kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył Maciej Jankowski. Pomimo tego, że przeciwnik mistrzów Polski nie postawił zbyt wysoko poprzeczki, to o trzy punkty trzeba było drżeć do ostatniego gwizdka sędziego. Obydwu ekipom nie pomagała także murawa, która była w fatalnym stanie.

Legioniści pierwsze groźne sytuacje stworzyli sobie kilkanaście minut po pierwszym gwizdku sędziego. Najpierw bramkarz Arki poradził sobie z próbą Michała Kucharczyka, a za moment wyłapał lekki strzał Sandro Kulenovicia. Murawa na Stadionie Miejskim w Gdyni nie pozwalała na konstruowanie szybkich i ładnych dla oka akcji, dlatego często gra była szarpana. Oglądaliśmy sporo walki w środkowej strefie boiska, lecz trzeba przyznać, że to mistrzowie Polskie byli częściej w ataku. W pierwszych 45 minutach gospodarze tylko raz stworzyli zagrożenie w szesnastce „Wojskowych”. Ostatecznie na przerwę zawodnicy zeszli przy bezbramkowym remisie. Statystycznie Legia oddała tylko jeden celny strzał, natomiast Arka ani razu nie zmusiła do interwencji Radosława Majeckiego.

Druga połowa rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Znowu legioniści stworzyli dwie dobre okazje, które zakończyli strzałami – niestety niecelnymi. Najpierw ponad poprzeczką uderzył Kucharczyk, a za moment jego wyczyn skopiował Dominik Nagy. Po godzinie gry gracze Zbigniewa Smółki zmarnowali dotychczas najlepszą szansę, gdy z najbliższej odległości Michael Olczyk trafił wprost w Majeckiego. Chwilę potem legioniści objęli prowadzenie. Carlitos zakręcił obrońcami i popisał się znakomitym strzał zza pola karnego, nie dając najmniejszych szans Pavelsowi Steinborsowi. Gdynianie nie zdążyli jeszcze na dobre odpowiedzieć, a ponownie musieli rozpoczynać grę od środka boiska. Tym razem znakomity kontratak wyprowadził Kulenović oraz Cafu, a wszystko sfinalizował ten pierwszy.

W 67. minucie gospodarze byli bliscy strzelenia kontaktowego gola. Majecki w świetnym stylu odbił uderzenie Aleksandara Kolewa. Pomimo tego, za moment Arka dopięło wreszcie swego. Po dośrodkowaniu z lewej strony najlepiej w szesnastce mistrzów Polski zachował się Maciej Jankowski, który wykorzystał błąd w ustawieniu Mateusz Wieteski i z bliska głową wpakował piłkę do siatki. Od tego momentu Arka zaczęła nieznacznie przeważać. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry mogło paść trafienie wyrównujące, ale Kucharczykowi udało się wybić piłkę sprzed bramki poza linię końcową. W 83. minucie wprowadzony w pierwszej połowie Tadeusz Socha huknął prawą nogą, jednak ponad poprzeczką. To była najlepsza niewykorzystana przez Arkę okazja tego wieczoru. W samej końcówce dwukrotnie na wysokości zadania stanęli bramkarze. Najpierw Steinbors zdołał uprzedzić Kucharczyka, a z kolei Majecki obronił uderzenie głową jednego z rywali.

Arka Gdynia 1-2 (0-0) Legia Warszawa
0-1 59' Carlitos
0-2 64' Kulenović
1-2 68' jankowski

Arka: 1. Pāvels Šteinbors - 33. Damian Zbozień (14, 2. Tadeusz Socha), 3. Christian Maghoma, 23. Luka Marić, 17. Adam Marciniak - 21. Michael Olczyk (69, 10. Luka Zarandia), 18. Marko Vejinović, 16. Adam Deja, 22. Michał Janota, 7. Maciej Jankowski - 92. Aleksandyr Kolew (73, 11. Rafał Siemaszko).

Legia: 30. Radosław Majecki - 41. Paweł Stolarski, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk, 14. Adam Hloušek - 18. Michał Kucharczyk, 26. Cafú, 24. André Martins (75, 34. Iñaki Astiz), 27. Carlitos (69, 23. Salvador Agra), 21. Dominik Nagy (80, 45. Iuri Medeiros) - 99. Sandro Kulenović.

żółte kartki: Socha - André Martins, Cafú, Astiz.

sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
widzów: 10 000.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!