Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fo. Mishka / Legionisci.com
fo. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 9 marca 2019 r. godz. 23:51

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Piłkarze Arki po meczu

Maciek Frydrych i Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Tadeusz Socha (Arka Gdynia): Zarówno Lech, Korona jak i Legia byli "do ugryzienia". Pomimo tego ponosimy piątą porażkę w tej rundzie i robi się niebezpiecznie. Kluczowa była druga bramka dla naszych rywali. Padła zdecydowanie za szybko po pierwszej i podcięła nam skrzydła. Było nam coraz trudniej, odkryliśmy się, zdobyliśmy gola, lecz znowu czegoś zabrakło do remisu. Wydaję się, że brakuje nam niewiele, lecz niestety znowu przegrywamy. To boli zdecydowanie najbardziej.

Mamy zero punktów w tej rundzie, a wszystkie inne drużyny w lidze punktują. To nie jest jeszcze ten moment, że nogi grają coś innego niż głowa. Jednak jeszcze chwila i będzie się zmagać z dużą nerwowością. Tych meczów zostaje jednak coraz mniej, więc musimy zacząć zbierać punkty.

Adam Marciniak (Arka Gdynia): Nie będę na gorąco oceniał tego meczu. Przez nas muszą przemawiać czyny. Walczymy o utrzymanie i wszyscy musimy się zjednoczyć, aby ratować Ekstraklasę w Gdyni. Każdemu na tym zależy - piłkarzom, trenerom i kibicom. Nikt nie chce mieć wpisanego spadku w CV. Spadek to katastrofa dla klubu oraz dla piłkarzy. Z tym często wiążą się przeprowadzki, zmiany szkół dzieci... Mogę obiecać, że do samego końca będziemy walczyć o to, aby w Ekstraklasie pozostać. Czujemy sportową złość po każdej porażce. Tym bardziej, że to nasza piąta przegrana z rzędu. Nie chcę mówić na temat mojej rozmowy z kibicami. To sprawa między mną a nimi. Kibice są z nami od samego do początku i mam nadzieję, że będą z nami do końca. Dzisiaj doping był do ostatniej chwili. Jeżeli oni będą z nami zawsze, nawet mimo porażek, to jestem przekonany, że się utrzymamy.

Dla nas jedyną drogą jest trening i walka do samego końca. Jestem zły, ale biorę tę porażkę na siebie. Dopóki będę grał w tej drużynie, dopóty będziemy walczyć, aby Arka została w Ekstraklasie.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!