Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Arkadiusz Piech i Mateusz Wieteska - fot. Mishka / Legionisci.com
Arkadiusz Piech i Mateusz Wieteska - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 16 marca 2019 r. godz. 07:47

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Śląsk przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

Wrocławianie aktualnie zajmują 11. lokatę w tabeli. Do górnej ósemki klub ze Śląska traci aż dziewięć punktów za to nad znajdującą się w strefie spadkowej Wisłą Płock ma przewagę ledwie trzech oczek. Wszystko wskazuje na to, że dwukrotny mistrz Polski będzie walczył o utrzymanie się w Ekstraklasie. Rundę jesienną Śląsk zakończył passą siedmiu ligowych meczów bez zwycięstwa, a gdyby tego było mało to w międzyczasie wrocławianie odpadli z Pucharu Polski.

Zimowe przygotowania Śląsk rozpoczął od wygranej 3-1 nad Chrobrym Głogów. Następny mecz kontrolny ponownie zakończył się zwycięstwem dla wrocławian. Tym razem ekipa ze Śląska mierzyła się z Odrą Opole i wygrała 2-1. Następnie po dwóch zwycięstwach dwukrotny mistrz Polski wyruszył do Belek, gdzie spędził dziesięć dni. W Turcji „Trójkolorowi” rywalizowali z dużo mocniejszymi klubami. Najpierw wrocławianie mierzyli się z mistrzem Chorwacji Dinamem Zagrzeb, któremu ulegli 0-2. Następnym rywalem Śląska był piąty zespół ligi duńskiej Aalborg. Tym razem pojedynek zakończył się remisem 2-2. Ostatni mecz kontrolny odbył się w Polsce, jednak był zamknięty dla mediów. Wrocławianom przyszło grać z czeskim SFC Opava i tym razem ponownie spotkanie zakończyło się remisem 2-2.

Zimą Śląsk sprowadził dwóch piłkarzy dobrze znanym kibicom Legii Warszawa. Do klubu ze Śląska trafił Krzysztof Mączyński, który wcześniej rozwiązał kontrakt z mistrzem Polski. Trener Ricardo Sa Pinto nie widział miejsca w drużynie dla „Mąki”, który trenował w trzecioligowych rezerwach klubu ze stolicy. Mączyński rozegrał dotychczas wszystkie mecze w barwach Śląska w pełnym wymiarze czasowym. Ten sam kierunek obrał Mateusz Hołownia, który do Śląska poszedł na półtoraroczne wypożyczenie. 20–latek zadebiutował w nowej drużynie podczas rywalizacji z Jagiellonią Białystok. Hołownia nie zagra w sobotę przy Ł3 z powodu klauzuli w jego kontrakcie. Włodarze Śląska do klubu ściągnęli też Lubambe Musonda. Zambijski skrzydłowy jest wychowankiem akademii Kalusha Bwalya, czyli jednego z najlepszych graczy w historii afrykańskiego futbolu. Musonda grał dotychczas w swojej rodzimej lidze oraz w barwach Ulissesu i Gandzasaru, czyli ormiańskich klubów.

Podczas przygotowań z klubem pożegnał się Dragoljub Srnic. Serbski pomocnik reprezentuje teraz barwy FK Voždovac. Piłkarz we Wrocławiu rozegrał 29 meczów. Na wypożyczenie do Stomilu Olsztyn odszedł Maciej Pałaszewski, a do Ruchu Chorzów Łukasz Wiech.

Rundę wiosenną Śląsk rozpoczął od zwycięstwa 2-0 nad Zagłębiem Sosnowiec, a następnie wrocławianie skromnie przegrali z Wisłą Kraków. W 23. kolejce podopieczni Vitezslava Lavicki 2-0 pokonali Zagłębie Lubin, tydzień później nie dali rady Piastowi Gliwice (0-2). W minionej kolejce Śląsk wygrał 2-0 z Jagiellonią Białystok. W meczu prowadzenie podwyższył Marcin Robak, który zdobył w tym sezonie już 13 goli oraz zaliczył trzy asysty. Robak znajduje się na trzecim miejscu w klasyfikacji strzelców Ekstraklasy. Szczególną uwagę przykuwają świetne liczby Roberta Picha, który ma na swoim koncie cztery gole i zaliczył pięć asyst.

W Śląsku gra aż czterech piłkarzy z przeszłością w Legii. Oprócz wyżej wspomnianego Krzysztofa Mączyńskiego i Mateusza Hołowni są jeszcze Łukasz Broź i Arkadiusz Piech. Kontrakt Brozia z Legią wygasł w czerwcu zeszłego roku i nie został przedłużony. Obrońca jest kluczową postacią we Wrocławiu. Piech w zespole w z Warszawy zaliczył bardzo nieudany okres, z „eLką” na piersi rozegrał jedynie 12 spotkań, w których nie zdobył żadnej bramki. W obecnym sezonie snajper ma cztery gole na koncie, dwa z nich zdobył w Pucharze Polski.

Ostatnia rywalizacja Legii ze Śląskiem zakończyła się skromną wygraną warszawiaków. Jedynego gola dla legionistów zdobył w tamtym meczu Cafu.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!