Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Środa, 27 marca 2019 r. godz. 08:32

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Dwa tygodnie prawdy

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Do zakończenia fazy zasadniczej ligowego sezonu pozostały już tylko cztery mecze. Wszystkie zostaną rozegrane w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Najpierw Legia zmierzy się z Wisłą Kraków, potem z Jagiellonią Białystok, Górnikiem Zabrze, a na koniec z Pogonią Szczecin. Czego możemy spodziewać się w tych pojedynkach? Które z nich będzie dla mistrzów Polski najtrudniejsze?

31 marca, Wisła Kraków (wyjazd) - 27. kolejka

Starcie z Wisłą z tego sezonu okazało się być dotychczas jednym z najbardziej dramatycznych. W październiku zeszłego roku gracze Ricardo Sa Pinto prowadzili na własnym stadionie 2-0 do przerwy, ale w drugiej części gry dali sobie wbić trzy gole. Tylko dzięki dużej determinacji udało się zremisować po trafieniu w doliczonym czasie gry Carlitosa. Jednak obecna Wisła jest już zupełnie inna niż jesienią. Zimą odeszło z drużyny kilku podstawowych zawodników: Zoran Arsenić, Jesus Imaz, Martin Kostal, Zdenek Ondrasek. Nawet przyjście Jakuba Błaszczykowskiego oraz Sławomira Peszki może nie zrekompensować straty kilku podstawowych graczy.

Pomimo dosyć trudnego startu rundy wiosennej (trzy przegrane w czterech meczach), ostatnie dwa spotkania krakowianie wygrali. Ograli Koronę Kielce aż 6-2, a także w prestiżowym starciu Cracovię 3-2. Wydaję się więc, że powoli gracze Wisły zaczynają zgrywać ze sobą, a młodzi piłkarze zaczynają odgrywać coraz istotniejsze role w ekstraklasowej drużynie. Tyczy się to np. Krzysztofa Drzazgi, który w dwóch starciach zdobył cztery gole.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

Wisła walczy o awans do pierwszej ósemki tabeli. To właśnie dlatego najbliższy mecz krakowskiego klubu będzie dla niego niezwykle istotny. Aktualnie do ósmej lokaty Wisła traci tylko jeden punkt, więc niewykluczone, że dzięki wygranej przybliżyliby się do upragnionej górnej połówki tabeli. Szkoleniowcy mistrzów Polski mieli dużo czasu, aby odpowiednio przygotować taktykę pod rywala. Co więcej, statystyki również przemawiają za "Wojskowymi". Ostatni raz Wisła wygrała u siebie z Legią w sezonie 2013/14. Od tamtej pory notują na Reymonta bilans 0-1-4.

W tym sezonie: Legia 3-3 Wisła

Wisła u siebie: 6-4-3. Bramki: 24-17. Punkty: 22/39

Przewidywany wynik: Remis

Kurs na wygraną Legii w Krakowie - 2,0!



3 kwietnia, Jagiellonia Białystok (dom) - 28. kolejka

Starcie z "Jagą" wydaje się być najciekawszym spotkaniem nie tylko ze względów sportowych. Co prawda piłkarze drużyny Ireneusza Mamrota złapali ostatnio lekką zadyszkę i doszło nawet do tego, że w mediach zaczęły pojawiać się informacje o możliwym zwolnieniu szkoleniowca. Te rewelacje szybko zdementował prezes, ale... faktem jest, że ostatnie wyniki Jagiellonii mocno rozczarowują. Kto wie, jakby potoczyły się losy Mamrota, gdyby nie awans do półfinału Pucharu Polski. Aktualnie "Jaga" znajduje się dopiero na piątym miejscu w tabeli Ekstraklasy, więc coraz mocniej może niepokoić się awansem do europejskich pucharów.

Jagiellonia nie wygrała w lidze czterech ostatnich meczów. Co więcej, przegrała aż trzy z nich. Trudno jest wytłumaczyć tak słabą formę drużyny, która jeszcze niedawno aspirowała do mistrzowskiego tytułu. Być może winy należy upatrywać w zimowych przygotowaniach, które mogły nie pójść po myśli sztabu szkoleniowego? W ostatnim oknie transferowym do Jagiellonii trafiło trzech wyróżniających się piłkarzy Wisły - Arsenić, Imaz oraz Kostal. Na pierwszy rzut oka są to bardzo ciekawe wzmocnienia, jednak trzeba spojrzeć również na ubytki kadrowe. Z drużyną pożegnali się Bezjak, Burliga, Frankowski, Machaj, Sheridan oraz Świderski. Zastąpienie ich, przynajmniej w tak krótkim czasie, okazało się trudniejsze niż wydawało się włodarzom "Jagi".

Czego można spodziewać się po tym meczu? Chyba przede wszystkim walki. Obydwie drużyny nie prezentują ostatnio zbyt atrakcyjnego stylu gry. Wątpliwe, aby jedna lub druga drużyna odmieniła swojego oblicze w tak krótkim czasie. Obstawiamy zwycięstwo Legii, chociaż statystyki nie pozwalają jednak zbyt optymistycznie patrzeć na ten pojedynek. Legia z Jagiellonią nie wygrała czterech ostatnich spotkań. Co więcej dwie ostatnie potyczki na Łazienkowskiej również nie zakończyły się po myśli aktualnych mistrzów Polski. "Jaga" raz wygrała, a raz zremisowała z Legią.

W tym sezonie: Jagiellonia 1-1 Legia

Jagiellonia na wyjazdach: 5-4-3. Bramki: 21-13. Punkty: 19/36

Przewidywany wynik: Wygrana Legii

Kurs na wygraną Legii z Jagiellonią - 1,9



7 kwietnia, Górnik Zabrze (wyjazd) - 29. kolejka

Teoretycznie najłatwiejszy mecz Legii w kończącej się fazie zasadniczej. Górnik będzie jedynym zespołem, który nie walczy o byt w pierwszej ósemce, lecz cały czas musi drżeć o pozostanie w Ekstraklasie. Klub z Zabrza ma aktualnie trzy przewagi nad przedostatnim miejsce w tabeli, które zagrożone jest spadkiem do pierwszej ligi. Wydaje się, że widmo spadku dosyć mocno zajrzało w oczy włodarzy, ponieważ w ostatnim oknie transferowym poczynili ciekawe wzmocnienia. Sprowadzony został Martin Chudy, który jeszcze niedawno grał w Spartaku Trnawa przeciwko Legii. Ponadto klub z Zabrza sprowadził m.in. Giannisa Mystakidisa oraz Mateusza Matrasa. Pierwszy z nich to obiecujący 24-letni Grek, który w Polsce chce się odbudować po poważnej kontuzji. Jak na razie w sześciu ligowych meczach nie zdobył co prawda ani jednego gola, lecz kilkukrotnie pokazał się dobrymi otwierającymi podaniami do kolegów.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

W ostatniej kolejce Górnik dosyć niespodziewanie pokonał w Poznaniu Lecha aż 3-0. Pomimo tego, raczej trudno oczekiwać, aby w spotkaniu z Legią zagrał na tym samym, wysokim poziomie. W tym roku górnicy zagrali u siebie cztery mecze (trzy w lidze i jeden w Pucharze Polski) - dwa razy przegrali i dwukrotnie wygrali. Ostatnie wizyty Legii w Zabrzu nie kończyły się pomyślnie dla "Wojskowych". Ostatni raz legioniści wygrali na tym stadionie 5 grudnia 2014, zwyciężając aż 4-0. Od tamtej pory dwa razy był remis i dwa razy wygrał Górnik (jeden raz po dogrywce). Tak słaba passa kiedyś pewnie zostanie przerwana, ale... nie wydaje się, aby nastąpiło to już teraz. Górnik w każdym meczu "walczy o życie", a na Legię wyjdzie jeszcze bardziej zmotywowany i głodny punktów.

W tym sezonie: Legia 4-0 Górnik

Górnik u siebie: 3-6-4. Bramki: 16-19. Punkty: 15/39

Przewidywany wynik: Remis

13 kwietnia, Pogoń Szczecin (dom) - 30. kolejka

Na zakończenie fazy zasadniczej Legia będzie miała okazję, aby zrehabilitować się Pogoni za porażkę z listopada zeszłego roku. Przeciwnicy jednak grają ostatnio zaskakująco dobrze. Szczecinianie mają cały czas szanse na wskoczenie na ligowe podium. Do trzeciego Piasta tracą pięć punktów, więc po kilku wygranych sytuacja szybko może się odmienić. Taka wysoka pozycja w tabeli to z całą pewnością duża zasługa Kosty Runjaicia, który wykonuje w Pogoni bardzo dobrą pracę. Zaowocowało to ostatnio przedłużeniem przez niego kontraktu z klubem. Włodarze wierzą w projekt, który tworzy, a wyniki zdają się potwierdzać, że drużyna rozwija się w dobrym kierunku. W tym roku Pogoń przegrała dwa mecze - z Lechią i Zagłębiem. Szczególnie słabo zaprezentowali się w tym drugim spotkaniu, kiedy rywale obnażyli ich wszystkie słabości.

Pomimo wielu dobrych opinii, muszą w tym momencie przemówić także statystyki. Pogoń na wyjeździe przegrała niemal ze wszystkimi drużynami z górnej połówki tabeli. Uległa Lechii, Piastowi, Jagiellonii i Cracovii. Zremisowała jedynie z Koroną i czeka ją jeszcze mecz z Lechem Poznań. Jak widać, szczecinianie dużo lepiej czują się, grając u siebie niż poza własnym obiektem. Pomimo tego, spodziewać się można, że Pogoń przyjedzie na Łazienkowską bez większego respektu dla rywala. Nie ma zbyt wiele do stracenia, więc na pewno czeka nas interesujące widowisko. Nie jest to łatwe spotkanie do typowania, lecz wydaje się, że szczecinianie powinni wyjechać z Warszawy bez punktów.

fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com

W tym sezonie: Pogoń 2-1 Legia

Pogoń na wyjazdach: 4-3-6. Bramki: 15-19. Punkty: 15/39

Przewidywany wynik: Wygrana Legii



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!