Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 31 marca 2019 r. godz. 22:49

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Cierzniak: Wyciągniemy wnioski z tej porażki

Maciek Frydrych i Wiśnia, źródło: Legionisci.com

- Dobrze weszliśmy w drugą połowę. Przejęliśmy kontrolę i stworzyliśmy kilka sytuacji. Szkoda, że nie udało się zdobyć kontaktowego gola. Żałuję, że słabo zaczęliśmy cały mecz. Wierzę, iż to był jedynie wypadek przy pracy. Starałem się zrobić, co mogłem przy straconych bramkach. Zazwyczaj bramkarz najbardziej obrywa, bo to on wyciąga piłkę z siatki. Takie mecze dają dużo pokory. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość - mówi Radosław Cierzniak po meczu z Wisłą Kraków.

- Staramy się robić to, co trener od nas oczekuje, jednak nie zawsze to wychodzi. Jako Legia Warszawa powinniśmy dominować w każdym meczu i dyktować warunki... Na gorąco trudno mi cokolwiek na ten temat powiedzieć więcej. Wisła to inny zespół niż rok temu. Poczyniono wiele zmian kadrowych. Mistrzostwo zdobywa się jednak wtedy, kiedy potrafi się przechylić na swoją stronę mecze, w których nie idzie. Nikt w szatni nie myśli o tym, że nie obronimy mistrzostwa.

- W Ekstraklasie każdy z każdym może wygrać. Powinniśmy się skupić wyłącznie na sobie i wyeliminować błędy, które robimy. Powinniśmy teraz skupić się na Jagiellonii, a potem na Górniku. Nie ma co za bardzo wybiegać w przyszłość. Głównym celem jest oczywiście obrona tytułu, ale teraz musimy się zregenerować i wygrać z Jagiellonią.

- Dla mnie to nie był zwykły mecz. Spędziłem w Wiśle sporo czasu. Kiedy wybrzmiał pierwszy gwizdek, to jednak całe napięcie zeszło. Szkoda, że nie było naszych kibiców na stadionie. Bardzo nad tym ubolewam. Był to fajny mecz i oby więcej takich w lidze. Uważam, że z perspektywy całego zespołu, jesteśmy w stanie odrobić każdą stratę w tabeli. Musimy podnieść głowę i walczyć o wygraną w kolejnym meczu. To, co było w szatni po spotkaniu, zostaje w szatni. Nie mam zamiaru tego komentować. Jesteśmy Legią i nie pierwszy raz potrafiliśmy się podnieść w trudnych momentach.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!