Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Mateusz Pazgan - fot. Hugollek / Legionisci.com
Mateusz Pazgan - fot. Hugollek / Legionisci.com
Czwartek, 4 kwietnia 2019 r. godz. 02:39

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Pazgan: Nie obawiamy się konfrontacji z Białymstokiem

Hugollek, źródło: Legionisci.com


Mateusz Pazgan: To mój drugi sezon w „seniorce”. W poprzednich rozgrywkach byłem jeszcze juniorem; jestem wszak jeszcze dość młodym zawodnikiem. Cieszę się, że wygraliśmy z Metrem i to 3-1. Świetnie było móc świętować awans do turnieju półfinałowego w ich hali, zwłaszcza że na tym terenie Legii do tej pory nie udało się wygrać. To, że zaszliśmy tak daleko, stanowi dla mnie megaduże osiągnięcie. Poza tym cieszy mnie to, że zwycięstwem sprawiliśmy radość naszym kibicom.

Na papierze nasze nazwiska „nie świecą”. Nie mamy żadnych typowo „plusligowych” zawodników. W naszej kadrze znajduje się w zasadzie tylko jedna osoba, która miała doświadczenie w PlusLidze, pozostali to „starzy wyjadacze” [śmiech], którzy cały czas starają się zdobywać punkty. Trzeba pamiętać, że same nazwiska nie grają. Mamy młodą drużynę, która tworzy zgrany kolektyw i myślę, że tutaj właśnie należy doszukiwać się klucza, dzięki któremu udało nam się już osiągnąć bardzo wiele.

Pierwsze, sobotnie spotkanie na Imielinie wymazaliśmy z pamięci. W niedzielę na parkiecie w ogóle o nim nie myśleliśmy. Koncentrowaliśmy się na tym, aby dobrze przyjąć, wystawić, odpowiednio przeprowadzić atak, zdobyć punkt i grać dalej. Nieważne, jaki był wynik w danym momencie. Skupialiśmy się na tym, aby wszystko wychodziło nam idealnie. Nie zawsze tak było, ale robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by tak się właśnie stało. Z tego względu nawet przez chwilę nie rozważaliśmy sytuacji, w której musielibyśmy się mierzyć z Metrem po raz piąty. Byłoby to całkowite nieporozumienie, zwłaszcza że tak naprawdę powinniśmy byli postawić kropkę nad „i” podczas pojedynku dzień wcześniej.

Przed nami turniej półfinałowy, w którym zmierzymy się m.in. z zespołem BAS Białystok. Od chłopaków z drużyny zdążyłem już usłyszeć, że będziemy ich „pakować” [śmiech] i że najpewniej spotkamy się z nimi w finałach o pierwszoligową batalię. Nie staną nam na drodze i dlatego nie obawiamy się konfrontacji z nimi.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!