Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Wojciech Sumara - fot. Hugollek / Legionisci.com
Wojciech Sumara - fot. Hugollek / Legionisci.com
Poniedziałek, 8 kwietnia 2019 r. godz. 12:19

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Sumara: W końcu wszystko się układa

Hugollek, Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

- Myślę, że to co teraz odczuwamy jest nie do opisania, jest to jedną z piękniejszych chwil w życiu jakie można doświadczyć. Włożyliśmy tyle serca i wreszcie się to udało, po tylu treningach. Po roku, dwóch, trzech ocierania się, gdzie coś nie wychodziło. W końcu wszystko się układa i szczęście dopisuje - powiedział po awansie Wojciech Sumara.
- U nas MVP był Daniel Rosa, jest świetnym przykładem, że chłopak naprawdę się stara, dużo profesjonalizmu. Mimo, że sezon miał trudny, czasami coś mu nie szło lub nie był wystawiany, ale w końcu wszystko się złożyło dobrze. Z pewnością nie osiągnąłby tego, gdyby nie ciężka praca i dążenie do celu. Dzisiaj Daniel bardzo nam pomógł.

- W pojedynku z Czarnym najtrudniejsze było to, że mieli dobre przyjęcie i mocną zagrywkę, a są to dwie najważniejsze rzeczy. Bez przyjęcia na poziomie drugiej ligi nie da się wygrać. Jedną z lepszych rzeczy w ich grze było to, że dawali z siebie wszystko. Czarni bardzo szybko oraz dobrze grali na skrzydło, ciężko mieli nasi środkowi. W końcu kiedy „złapaliśmy ich za uszy” na bloku, to już wszystko poszło.

- W tie–breaku nikt z nas nie myślał, że może to być dla nas koniec, z tyłu głowy może to mieliśmy, ale nikt tego nie mówił. Graliśmy na spokojnie, tak jakby to był zwyczajny set. Wszyscy grali na sporym luzie, zmieniliśmy strony, byliśmy na tej teoretycznie lepszej, gdzie słońce nie razi. Następnie wszystko grało dla nas, ze stanu 8-6 zdobyliśmy dziewięć punktów, a oni tylko dwa. Odpaliliśmy, poszło hasło: „Kto wygrywa w połowie, przegrywa końcówkę”, powiedział to Daniel Rosa, który później był MVP meczu.

- Do finałów ciężko będzie coś poprawić, musimy utrzymać formę i dawać z siebie wszystko. Cel jest bardzo wysoki, więc nikt nie będzie odpuszczał.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!