Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 19 czerwca 2019 r. godz. 18:22

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Warka: Piłka ma być waszym przyjacielem!

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Środowy poranny trening legionistów przebiegał na dużej intensywności. W zajęciach nie wziął udziału Mateusz Żyro, który przyglądał się poczynaniom kolegów z boku boiska. Podczas zajęć rozegrano kilka gierek na skróconym polu gry, a także pracowano nad motoryką.

Rozgrzewka przed treningiem w dużej mierze odbywała się z piłkami. Łukasz Bortnik, nowy trener przygotowania fizycznego, chce, aby wszyscy zawodnicy dobrze czuli się z piłką przy nodze. Niejednokrotnie pokrzykiwał do wszystkich "Piłka musi być waszym przyjacielem!". Większość ćwiczeń odbywało się właśnie z wykorzystaniem futbolówki. Ponadto cały czas starał się tłumaczyć poszczególne ćwiczenia, a także mówić, dlaczego właśnie ono jest wykonywane. Bez problemów wydawał polecenia w języku polskim oraz angielskim. Jego biegłość z drugim językiem z całą pewnością jest sporym atutem i pomaga zagranicznym piłkarzom podczas treningu.

W tym samym czasie po drugiej stronie boiska rozgrzewali się bramkarze - Radosław Cierzniak, Radosław Majecki, Cezary Miszta oraz Wojciech Muzyk. Tym razem zabrakło Jana Muchy, który nie był obecny na porannych zajęciach.

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com


Po skończonej rozgrzewce zawodnicy podzielili się na trzy grupy, które rozpoczęły rywalizację w "dziadka". W jednej grupie dominował język portugalski, lecz będący w niej Cierzniak zachęcał wszystkich do komunikacji po angielsku. Podczas tej zabawy panowała dobra atmosfera, a drobne "sprzeczki" pomiędzy Andre Martinsem oraz Carlitosem tylko to potwierdzały. W jednej grupie grali najmłodsi gracze przebywający na zgrupowaniu w Warce. Razem z nimi trenował Inaki Astiz, który stara się wprowadzać ich do drużyny.

Następnie piłkarze podzielili się na dwie drużyny, które rozgrywały mecz na skróconym polu gry. Jego zasady były specyficzne. Wszyscy zawodnicy, oprócz napastników, mogli dotknąć piłkę maksymalnie dwa razy. Z kolei snajperzy mieli utrudnione zadanie, ponieważ wszystko musieli wykonywać z pierwszej piłki. Między słupkami stanęli Cierzniak oraz Majecki, którzy zostawili z trenerem Dowhaniem Wojciecha Muzyka oraz Cezarego Misztę.

Podczas gry mogliśmy zaobserwować bardzo dobrą współpracę pomiędzy Jarosławem Niezgodą a Carlitosem. Każdy z nich zanotował kilka bramek i pokazali, że na boisku rozumieją się bardzo dobre. Kiedy mieli sytuację bramkową, to najczęściej kończyło się to golem. Tym razem Michał Kopczyński zagrał w linii pomocy, chociaż nie tak dawno próbowany był również na środku defensywy, gdyż to właśnie na tej pozycji występował podczas swojego niedawnego wypożyczenia.

Warto również wspomnieć o tym, że Aleksandar Vuković za każdym razem stara się podpowiadać piłkarzom, jak mają ustawić się na boisku. W pewnym momencie postanowił przerwać grę, aby pokazać Williamowi Remy'emu w jaki sposób bardziej skutecznie grać w defensywie. Rady te pomogły, ponieważ w dalszej częściej treningu Francuz był bardzo pewny.

fot. Woytek / Legionisci.com fot. Woytek / Legionisci.com

Kolejne ćwiczenie było bardzo podobne. Zmianie uległy jedynie składy. Zawodnicy, którzy akurat nie występowali w meczu treningowym na drugim boisku pracowali nad wytrzymałością. Zmiany składów następowały często. Dlatego ci gracze, którzy schodzili z boiska, mieli czas na krótki odpoczynek, lecz za moment do pracy zaprosił ich Bortnik. Trener głośnymi krzykami zachęcał graczy do jeszcze większego wysiłku podczas ćwiczenia, w którym na niedużej przestrzeni musieli wymienić piłkę między sobą. A na sam koniec pogratulował wszystkim dobrego treningu.

Trening zakończył się po około półtorej godzinie. Następnie piłkarze udali się do hotelu oraz na obiad. Po jego zakończeniu Inaki Astiz, Radosław Cierzniak, Domagoj Antolić oraz Michał Kopczyński spotkali się z dziennikarzami.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!