Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Maciej Rosołek - fot. Woytek / Legionisci.com
Maciej Rosołek - fot. Woytek / Legionisci.com
Czwartek, 20 czerwca 2019 r. godz. 17:26

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Rosołek: Trzeba pracować i robić swoje

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

- To że pojadę na obóz z pierwszym zespołem było dla mnie lekkim zaskoczeniem, aczkolwiek dochodziły mnie takie słuchy już w trakcie sezonu. Słyszałem, że dobrze prezentuję się w meczach rezerw, wiec lekko się spodziewałem, że pojadę na obóz do Warki. To była to dla mnie dodatkowa mobilizacja. Chciałem dawać z siebie jeszcze więcej, skoro wiedziałem, że jest szansa przejść do pierwszego zespołu – mówi Maciej Rosołek.

- O tym, że pojadę na obóz z pierwszym zespołem, dowiedziałem się na treningu rezerw. Przed zajęciami trener Kobierecki wziął mnie na bok i powiedział mi o tym. Byłem taki pobudzony, że przez całe zajęcia nie mogłem się skupić. Zanim pojechałem na obóz, miałem dobry kontakt z młodszymi chłopakami z pierwszej drużyny, mieszkałem z nimi wcześniej w bursie i grałem w rezerwach. Z pierwszym zespołem miałem okazję raz trenować u trenera Sa Pinto. Starsza grupa piłkarzy oraz ci z zagranicy są otwarci na młodych zawodników i nie ma żadnych barier między nami.

- Oczywiście są różnice między treningami w rezerwach, a w pierwszym zespole. Inna jest także jakość zawodników i różnica jest spora. Ponadto intensywność treningów w pierwszym zespole jest większa, a dla takiego młodego zawodnika, jest to duży wysiłek. Dziś, pomimo duszności i sporej ilości interwałów, dałem radę (śmiech). Nie ma co narzekać, trzeba pracować i robić swoje.

- Pierwsze co zauważyłem u piłkarzy grających na mojej pozycji to większa mądrość boiskowa niż u juniorów czy zawodników z rezerw. Staram się podpatrywać jak starsi koledzy ustawiają się, bo ja jako młody zawodnik powinienem obserwować takie rzeczy.

- Sporo pomaga mi i podpowiada Inaki Astiz, a także Radosław Cierzniak, który mocno wspiera innych chłopaków miedzy innymi Radka Cielemęckiego. Naszej ofensywnej grupie dużo pomaga trener Marek Saganowski, z którym miałem wcześniej możliwość pracować w CLJ, zawsze mówi nam czego od nas wymaga trener Aleksandar Vuković.


przeczytaj więcej o: , ,


Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!