Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Czwartek, 1 sierpnia 2019 r. godz. 08:49

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Awans obowiązkiem

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W czwartek w Finlandii w meczu Legii z KuPS rozstrzygną się losy awansu do 3. rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Po pierwszym spotkaniu nieznaczną przewagę mają legioniści, którzy wygrali przed tygodniem na własnym stadionie po bramce Mateusza Wieteski. Zespół z Kuopio nie zamierza jednak składać broni, a historia pokazuje, że na własnym obiekcie potrafią wygrywać z bardziej renomowanymi przeciwnikami.

Po ostatnim meczu z Finami Legia zagrała w lidze z Koroną Kielce. Gracze Aleksandara Vukovicia pokonali przeciwników na ich stadionie 2-1, zdobywając bramkę w ostatnich sekundach za sprawą wprowadzonego Waleriana Gwilii. Pomimo pozytywnego rezultatu, niewiele dobrego można powiedzieć o formie stołecznych piłkarzy w tym starciu. Bardzo długimi fragmentami grali nad wyraz słabo i w pewnym momencie wydawało się, że to koroniarze są bliżej sięgnięcia po trzy punkty. Z jednej strony można powiedzieć, że zwycięzców się nie sądzi, ale należy już lekko bić na alarm, ponieważ w tym sezonie nie obejrzeliśmy jeszcze ani jednego spotkania, w którym wyższość Legii nad rywalem byłaby widoczna od pierwszej do ostatniej minuty. Czy czas będzie sprzymierzeńcem "Wojskowych" w tym względzie, tego dowiemy się już niebawem. Tak czy inaczej, przejście fińskiej drużyny i awans do przedostatniej rundy eliminacyjnej jest obowiązkiem.

W niedzielnym spotkaniu z Koroną Vuković dokonał wielu zmian w wyjściowym składzie. Tłumaczyć to można było chęcią zachowania świeżości przez podstawowych graczy, chociaż takie słowa na początku sezonu brzmią nieco niepokojąco. Duża rotacja w jedenastce sprawi, że w czwartek na boisku znowu zagrają ze sobą zawodnicy, którym w pewnych elementach będzie brakowało jeszcze zgrania. Raczej nie będziemy mogli spodziewać się Tomasza Jodłowca na pozycji Carlitosa, czy grającego przez pewien czas na skrzydle Gwilii - czego doświadczyliśmy w ostatniej ekstraklasowej kolejce. Największym osłabieniem będzie brak Mateusza Wieteski. Środkowy obrońca trenował ostatnio indywidualnie z powodu urazu i nie poleciał do Kuopio. Młody piłkarz byłby zagrożony pauzą w następnej rundzie, jeżeli zostałby upomniany żółtą kartką.

Forma: Korona (2-1), KuPS (1-0), Pogoń Szczecin (1-2), Europa FC (3-0), Radomiak Radom (5-0)

Legia wygra do zera? Kurs 2,83!


Ostatni tydzień nie jest najlepszy w wykonaniu piłkarzy Kuopion Palloseura. Po porażce z Legią zanotowali wpadkę w lidze, ulegając na wyjeździe Kokkolan Pallo-Veikot 1-2. Tego dnia honorowe trafienie dla najbliższego rywala Legii zdobył Ats Purje. KuPS również oszczędziło zmęczenia kilku swoim piłkarzom, którzy zagrali z "Wojskowymi" od pierwszej minuty. Na ławce zasiedli m.in. Otso Virtanen, Tabi Manga oraz najlepszy strzelec drużyny Rangel. Po tej przegranej Finowie plasują się na trzecim miejscu w tabeli, mając tyle samo punktów, co będące za nimi drużyny FC Honka oraz HJK Helsinki. Do liderującego Ilves Tampere tracą już pięć "oczek".

Przed tygodniem drużyna KuPS nie pokazała na Łazienkowskiej nic wielkiego. Finowie sporadycznie przedostawali się pod pole karne polskiej drużyny i mieli niewiele dogodnych okazji do zdobycia bramki. W drugiej połowie zdecydowanie najbliższej szczęścia był jeden z graczy główkujący po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, lecz wówczas piłkę z linii bramkowej zdołał wybić Sandro Kulenović. Można było odnieść wrażenie, że podopieczni Janiego Honkavaary są zadowoleni z... tak niskiej porażki, ponieważ wiedzą, że na własnym stadionie będą w stanie postawić przeciwnikom zdecydowanie trudniejsze warunki. Z całą pewnością ich atutem będzie sztuczna murawa, którą mają zainstalowaną na swoim stadionie. Piłkarze Legii oraz trener Vuković nie przepadają za takim rodzajem nawierzchni, o czym głośno mówili po pierwszym meczu z Europa FC w ramach 1. rundy eliminacyjnej Ligi Europy.

Forma: Kokkolan Palloveikot (1-2), Legia (0-1), Mariehamn (0-0), Witebsk (1-1), Witebsk (2-0)

Rewanżowy mecz Legii z Kuopion Palloseura rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Transmisja TV:
TVP Sport



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!