Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 6 października 2019 r. godz. 08:00

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Historia po stronie Legii

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W niedzielę Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Piastem Gliwice i spróbuje podtrzymać swoją dobrą passę spotkań na tym stadionie. Ostatnie cztery mecze w Gliwicach zakończyły się wygranymi stołecznego klubu. Z drugiej strony może to szansa na mały rewanż za poprzedni sezon, gdy Piast wygrał w rundzie mistrzowskiej na Łazienkowskiej, wyprzedził Legię i zrobił tym samym duży krok w stronę mistrzostwa Polski.

Legia pojedzie do Gliwic mając w pamięci ostatnią przegraną w lidze z Lechią Gdańsk. Przed tygodniem piłkarze stołecznego klubu dosyć niespodziewanie musieli uznać na własnym stadionie wyższość gości, czym sprawili kibicom niemały zawód. Co prawda w tamtym spotkaniu to legioniści jako pierwsi wyszli na prowadzenie za sprawą Mateusza Wieteski, ale potem do siatki trafiali już tylko lechiści. Po raz kolejny największe zagrożenie Legia tworzyła po stałych fragmentach gry, na czym nie powinna opierać się cała ofensywa klubu aspirującego do tytułu mistrza Polski. Z kolei Lechia wykorzystała swoje szanse, a także błędy obrony przeciwnika. Legioniści dwukrotnie nie upilnowali przeciwników podczas dośrodkowań z bocznych stref boiska, co było trochę dziwne, ponieważ ostatnio elementy defensywne funkcjonowały bez zarzutu. Co prawda Piast w tym sezonie strzela mało goli, jednak to nie oznacza, że nie będzie zagrożeniem dla Legii.

Ostatnio Legia gra w kratkę, więc spotkanie w Gliwicach to doskonały moment, aby drużyna pokazała kibicom, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i piłkarze wrócili już na odpowiednie tory. W ostatnich pięciu spotkaniach w lidze legioniści wygrali tylko dwukrotnie i nie trzeba dwa razy powtarzać, że jest to wynik zdecydowanie nie do zaakceptowania. Kolejna strata punktów mogłaby jeszcze mocniej oddalić "Wojskowych" od czołówki tabeli, a już przed startem 11. kolejki tracili oni do lidera cztery punkty.

W ostatnim spotkaniu kontuzji nabawił się Jarosław Niezgoda, który nie wyszedł na drugą połowę starcia z Lechią. Jak się jednak okazało, uraz napastnika nie jest na szczęście na tyle poważny, aby wyeliminował go z gry na jakiś dłuższy okres. Dla Vukovicia to na pewno doskonała informacja, ponieważ jest to najlepszy strzelec drużyny, za którego nie ma odpowiedniej alternatywy. Jak zapowiedział trener na przedmeczowej konferencji prasowej, w niedzielę po raz pierwszy na ławce rezerwowych ma również zasiąść Paweł Wszołek, który nie tak dawno podpisał kontrakt z Legią.

Forma: Lechia (1-2), Puszcza (2-0), Cracovia (2-1), Wisła Płock (0-1), Jagiellonia (0-0)

Piast Gliwice, podobnie jak Legia, słabo radzi sobie ostatnio w rozgrywkach Ekstraklasy. Aktualny mistrz Polski osłabił się w letnim oknie transferowym, nie sprowadził do siebie wartościowych graczy, co widać teraz po jego wynikach. Przed tygodniem gracze Waldemara Fornalika zaledwie bezbramkowo zremisowali z Arką Gdynia, która jest ostatnio jedną ze słabszych ekip w lidze. Wcześniej dopiero po dogrywce wyeliminowali z Pucharu Polski Unię Skierniewice, a także ograli Raków Częstochowa. Z drużyny Piasta zdecydowanie najlepsze wrażenie robi w tym sezonie Jorge Félix, który ma na swoim koncie już osiem trafień, z czego pięć w Ekstraklasie. Hiszpan jest pewnym punktem gliwiczan i to w dużej mierze na nim opiera się ich ofensywa. Oczywiście, w klubie liczą także na sprowadzonego latem Patryka Tuszyńskiego, jednak jest on tylko zmiennikiem dla Piotra Parzyszka, który nie trafił do siatki już od 284 minut.

Wizyty Legii w Gliwicach najczęściej kończyły się jej wygranymi. Na ostatnie cztery spotkania gości wracali z tego stadionu z tarczą. Wówczas padały wyniki: 3-1, 0-1, 1-5, 4-0 na korzyść ekipy ze stolicy. Ostatni raz, kiedy Piast przeciwstawił się Legii miał miejsce w 2015 roku, kiedy zwyciężył 2-1.

Forma: Arka (0-0), Unia Skierniewice (5-1 pd.), Raków (2-1), Cracovia (0-2), Lechia (1-2)

Spotkanie Legii z Piastem Gliwice rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17:30. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacje Canal+. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Transmisja TV:
Canal+



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!