Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Wtorek, 8 października 2019 r. godz. 19:20

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Z Gliwic na kolanach...

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Legia przegrała w lidze drugi mecz z rzędu i coraz niżej spada w ligowej tabeli. Tym razem gracze prowadzeni przez Aleksandara Vukovicia polegliw Gliwicach z Piastem 0-2 i trzeba przyznać, że była to porażka zasłużona. Na przerwę obydwie drużyny zeszły przy bezbramkowym remisie, jednak druga połowa należała do gospodarzy. Najpierw do siatki trafił Piotr Parzyszek, a potem wynik ustalił Jorge Felix. Przed nami przerwa na kadrę i czas, aby w Warszawie zastanowili się, w jaki sposób wyjść z kryzysu...

Pierwszą dobrą szansę na stworzenie zagrożenia pod polem karnym przeciwnika legioniści mieli w 6. minucie. Wówczas goście egzekwowali rzut rożny, lecz strzał lewa nogą Arvydasa Novikovasa przeleciał obok słupka. Niebawem odpowiedzieli gospodarze. Bliski szczęścia był Piotr Parzyszek, który główkował z trudnej pozycji, lecz zabrakło mu precyzji. Mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie i brakowało klarownych okazji. Wkrótce jednak znów z dobrej strony pokazał się Novikovas. Litwin pobiegł lewą stroną i z jego bardzo mocną próbą poradził sobie Frantisek Plach.

Dwa kwadranse po pierwszym gwizdku Legia powinna wyjść na prowadzenie. Novikovas dostał znakomite podanie od Artura Jędrzejczyka i z dwóch metrów posłał futbolówkę ponad poprzeczką. To była do tej pory najlepsza okazja dla warszawskiego zespołu na pokonanie bramkarza Piasta. Tuż przed przerwą jeszcze jedna okazja dla graczy Aleksandara Vukovicia. Luquinhas ruszył prawym skrzydłem, wpadł w szesnastkę, jednak jego płaski strzał minął prawy słupek. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem walki obydwu drużyn, chociaż nieznaczną przewagę mieli aktualni wicemistrzowie Polski.

Niedługo po zmianie stron jeszcze jedna dobra akcja Novikovasa. Litwin z prawej strony dograł do Jose Kante, który kończył akcję uderzeniem klatką piersiową. Plach nie musiał jednak nawet interweniować. Po niespełna godzinie gry Piast otworzył wynik spotkania. Sebastian Milewski wypatrzył w polu karnym Piotra Parzyszka, ten bez zastanowienia huknął lewa nogą bez przyjęcia, nie dając żadnych szans Majeckiemu. Po godzinie gry dwa razy szczęścia spróbował Gerard Badia, który kopnął piłkę zza pola karnego, jednak zabrakło mu dokładności. W 68. minucie Piast zdobył drugą bramkę... inny z Hiszpanów Jorge Felix okiwał na prawej stronie jednego z obrońców, wbiegł w szesnastkę, gdzie jego uderzenie zablokował Wieteska. Niestety, defensorowi zabrakło sprytu i pozwolił Hiszpanowi spokojnie opanować odbitą piłką, a ten w sytuacji sam na sam spokojnie pokonał Majeckiego.

Kwadrans przed końcem spotkania kolejna okazja Piasta. Dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzał głową Piotra Malarczyka trafił wprost w stojącego golkipera z Warszawy. Minuty mijały, a niestety nic nie wskazywało na to, że Legia powalczy tutaj nie tylko o remis, ale choćby o jednego gola. Brakowało kreatywności w ofensywie, a zmiany przeprowadzone przez Vukovicia również na niewiele się zdały. W doliczonym czasie gry swój zespół świetną interwencją uratował Plach. Bramkarz Piasta, stojąc na linii, instynktownie odbił strzał głową Jarosława Niezgody. Końcowy gwizdek zabrzmiał kilkanaście minut po godzinie 19. Wtedy też stało się jasne, że byliśmy świadkiem czwartej porażki Legii w tym sezonie ligowym. Czwartej w jedenastu rozegranych dotychczas kolejkach...



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!