Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Bramkarze podczas treningu - fot. Woytek / Legionisci.com
Bramkarze podczas treningu - fot. Woytek / Legionisci.com
Środa, 11 grudnia 2019 r. godz. 13:59

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Trening: Powrót Martinsa, Obradović indywidualnie

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

Środowy trening rozpoczął się krótko po godzinie 11:00 i trwał nieco ponad godzinę. Tego dnia na boisku zabrakło Williama Remy'ego oraz Arvydasa Novikovasa. Większość treningu indywidualnie trenował Ivan Obradović, a kontuzjowany niedawno Andre Martins ćwiczył już na pełnych obrotach.

Po wyjściu na boisko piłkarze podzielili się na trzy grupy, w których wymieniali między sobą podania. Jedną z nich stanowili piłkarze portugalsko- i hiszpańskojęzyczni wraz z Dominikiem Nagyem. Po pojawieniu się trenera Aleksandara Vukovicia, zawodnicy zrobili dwa kółka wokół boiska i zostali podzieleni na dwie drużyny - niebieskich i pomarańczowych. W kolejnym ćwiczeniu chodziło o szybką wymianę krótkich podań pomiędzy zawodnikami.

W tym czasie bramkarze - Radosław Majecki, Radosław Cierzniak, Wojciech Muzyk i Cezary Miszta trenowali pod okiem trenerów Krzysztofa Dowhania oraz Jana Muchy.

Od początku treningu razem z kolegami ćwiczył Andre Martins, lecz w pewnym momencie udał się do boku boiska, gdzie miał zajęcia indywidualne. Wydaje się, że uraz odniesiony przez niego w ostatnim meczu ligowym nie był na szczęście zbyt poważny i powinien być już brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższą kolejkę.

Portugalczyk dołączył do kolegów na czas meczu treningowego, który był kluczowym elementem środowych zajęć. Wówczas do treningu indywidualnego został zaproszony Ivan Obradović, który jako jedyny nie zagrał potem w meczu na skróconym polu gry.

Trener Vuković podzielił zawodników na dwie drużyny, z czego jedna ewidentnie symulowała potencjalną wyjściową jedenastkę. Niebiescy zagrali w składzie: Majecki - Vesović, Jędrzejczyk, Lewczuk, Karbownik - Wszołek, Martins, Antolić, Kante, Luquinhas - Niezgoda, natomiast pomarańczowi: Cierzniak - Stolarski, Wieteska, Astiz, Rocha - Agra, Cafu, Praszelik, Gwilia, Nagy - Kostorz (Rosołek)

Pozostali bramkarze, czyli Muzyk i Miszta ćwiczyli z Janem Muchą. Słowak trenował z nimi dalekie wybicia raz prawą a raz lewą nogą, a także bronienie strzałów z bliskiej odległości.

Spotkanie treningowe było emocjonujące, chociaż przez długi czas na prowadzeniu utrzymywali się niebiescy. W pewnym momencie sfaulowany został jeden z zawodników w pomarańczowym znaczniku i Vuković bez zastanowienia krzyknął "Penalty!". Do wykonania "jedenastki" podszedł Kacper Kostorz i pewnym strzałem nie dał szans Majeckiemu. Golkiper Legii, podobnie jak we Wrocławiu, rzucił się w swoją lewą stroną, ale tym razem piłka poleciała w prawą.

Trening zakończył się o 12:20. Wówczas na boisku zostali tylko młodzi - Kostorz, Mateusz Praszelik oraz Maciej Rosołek, którzy przez jeszcze jakiś czas ćwiczyli strzały na bramkę.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!