Bartosz Slisz po meczu z Legią - fot. Mishka / Legionisci.com
Uwaga: Wiadomość archiwalna!
Podróż z Rybnika, przez Lubin do Warszawy - przypadek Bartosza Slisza
Wiśnia, źródło: Legionisci.com
Sprowadzenie Bartosza Slisza z Zagłębia Lubin będzie oznaczało, że zostanie on najdroższym piłkarzem sprowadzonym przez Legię w historii, a ponadto wskoczy na pierwsze miejsce w klasyfikacji największych transferów wewnątrz Ekstraklasy. W lutym 2017 roku 20-latek odszedł z trzecioligowego ROW 1964 Rybnik do Zagłębia Lubin, a po trzech latach ma trafić do aktualnego lidera ligi. Trzeba przyznać, że kupno Slisza zapowiada się na bardzo dobre posunięcie warszawskiego klubu. Można założyć, że Legia zamierza stosunkowo szybko odzyskać zainwestowane środki (ponad 1,5 mln euro) i jeszcze więcej zarobić.
Początki w Rybniku
Slisz pochodzi z Rybnika. To właśnie w klubie z tego miasta - RKP Rybnik - stawiał pierwsze kroki w piłkarskiej przygodzie. Zaczynał od drużyny juniorów, w której spędził dwa sezony. W krótkim czasie został zauważony przez drugoligowy ROW 1964 Rybnik, który sprowadził do siebie obiecującego zawodnika. Najpierw grał tam w drużynie rezerw, a w 2015 roku został włączony do kadry seniorów. W swoim pierwszym sezonie w "dorosłym" zespole Slisz rozegrał 11 meczów, w których strzelił dwa gole.
W kolejnym grał już dużo regularniej. Stał się zawodnikiem podstawowej jedenastki klubu z Rybnika, notując 16 występów w rundzie jesiennej sezonu 2016/17. Wówczas jego dobra dyspozycja nie umknęła selekcjonerowi reprezentacji Polski do lat 18 Rafałowi Janasowi, który powołał Slisza na mecz towarzyski z Norwegami, który odbył się we wrześniu 2016 roku. Pomocnik spędził wówczas na murawie 27 minut. Pojawił się na niej w 63. minucie, zmieniając Dominika Steczyka. Debiut w młodzieżowej reprezentacji Polski podniósł jego wartość i sprawił, że przedstawiciele klubów z wyższych klas rozgrywkowych zainteresowali się młodym piłkarzem. Ostatecznie cztery miesiące po tym jak zagrał przeciwko Norwegom, podpisał kontrakt z Zagłębiem Lubin. Początkowo z myślą o grze w drugiej drużynie.
Przełom
Sezon 2017/18 był przełomowym dla 18-letniego zawodnika, chociaż początkowo niewiele to zapowiadało. W zespole rezerw Zagłębia długo walczył o wyjściową jedenastkę. Dopiero spotkanie w 10. kolejce przeciwko Stilonowi Gorzów sprawiło, że pomocnik przekonał do siebie trenera. Od tego momentu regularnie grał od pierwszej minuty. Dwa miesiące po nowym roku miała miejsce kolejna fantastyczna wiadomość dla Slisza. Władze klubu zdecydowały o przesunięciu go do pierwszej drużyny, pokazując tym samym, że widzą w nim duży potencjał.
Debiut w Ekstraklasie
Po dwóch miesiącach treningów z pierwszą drużyną Slisz spełnił jedno ze swoich marzeń i celów. 2 kwietnia 2018 roku zagrał swoje pierwsze minuty w Ekstraklasie. Pomocnik pojawił się na murawie na ostatnie kilkanaście minut i pomógł swojej drużynie dowieźć ważną wygraną 1-0. To był moment, od którego 19-latek był już rozpatrywany jako gracz gotowy na Ekstraklasę, a nie tylko na trzecioligowe rezerwy lubińskiego zespołu. Ostatecznie sezon 2017/18 zakończył z pięcioma występami na najwyższym szczeblu rozgrywek. Co ciekawe, pierwszym spotkaniem, w którym zagrał w Ekstraklasie od pierwszej minuty, był mecz z 14 kwietnia przeciwko Legii Warszawa. Wtedy Zagłębie wygrało po bramce Filipa Starzyńskiego, a Slisz spędził na murawie 75 minut.
fot. Mishka / Legionisci.com
2018/2019
Sezon 2018/19 Slisz rozpoczął ponownie od gry w rezerwach, ale z czasem zawitał do Ekstraklasy. Od 17. kolejki grał w wyjściowym składzie swojej drużyny. Pojawiał się w nim już do końca sezonu, stając się tym samym bardzo ważnym ogniwem środka pola. W sumie w poprzednich rozgrywkach zanotował 22 ligowe występy, zbierając w nich dobre recenzje. Jedyne czego brakowało młodemu pomocnikowi, to liczby. Nadal nie miał na koncie żadnego strzelonego gola, ale już niebawem miało się to zmienić.
Ponadto w 2019 roku Slisz rozegrał również kilkanaście meczów dla reprezentacji Polski do lat 20. Był podstawowym zawodnikiem tej drużyny podczas mistrzostw świata rozegranych w Polsce.
2019/20
W obecnych rozgrywkach Slisz jest jednym z najważniejszych ogniw Zagłębia. Rozegrał 24 mecze - 21 w Ekstraklasie i 3 w Pucharze Polski, w których aż 21 wybiegał na boisko od pierwszej minuty. Nie bez przyczyny trenerzy chwalą Slisza za ponadprzeciętne przygotowanie fizyczne, ponieważ w 20 z 24 meczach zagrał pełne 90 minut. 13 września w spotkaniu przeciwko Wiśle Płock Slisz zdobył swojego pierwszego gola w lidze, a tydzień później kolejnego, ale już dużo bardziej ważnego. Jego piękne trafienie przyczyniło się do wywalczenia przez Zagłębie jednego punktu.
Slisz przychodząc do Legii trafia do poukładanej drużyny i raczej nie będzie mu łatwo z marszu wskoczyć do składu, bo trener Aleksandar Vuković konsekwentnie przestrzega swoich zasad. Młody pomocnik będzie musiał mocno wyróżnić się na treningach, by dostać szansę w meczu ligowym.
Bartosz Slisz w Ekstraklasie
Mecze: 48
Minuty: 3 794
Pierwsza jedenastka: 43
Bramki: 2
Asysty: 3
Luty miesiącem Slisza
Luty 2017 - ROW Rybnik -> Zagłębie II
Luty 2018 - Zagłębie II -> Zagłębie
Luty 2020 - Zagłębie -> Legia
fot. Hugollek / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Komentarze: (0)
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
Dodaj swój komentarz:
autor:
e-mail:
treść:
NAJCZĘŚCIEJ KOMENTOWANE:
- Dean Klafurić zwolniony! (267)
- Legia Warszawa 0-2 Spartak Trnava (207)
- PS: Nawałka odmówił Legii (162)
- Nawałka od środy trenerem? (152)
- Klafurić: Możemy pokonać Spartak w rewanżu (145)
- Ukrainiec kandydatem na trenera (133)
- LIVE!: Spartak Trnava - Legia Warszawa (129)
- Spartak Trnava 0-1 Legia Warszawa (117)
- Legia Warszawa 1-3 Zagłębie Lubin (106)
- Klafurić: Przegrana bitwa, ale nie wojna (94)
Zgłoś newsa!
Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam!
Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!