Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 29 lutego 2020 r. godz. 07:30

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Lider kontra wicelider

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

W sobotę lider Legia Warszawa podejmie wicelidera Cracovię. Gospodarze tego meczu znajdują się ostatnio w dobrej formie - szczególnie jeśli chodzi o starcia u siebie. Krakowianie z kolei przed tygodniem musieli uznać wyższość Piasta Gliwice, przez tracą w tabeli do legionistów trzy punkty.

Ostatnio na Łazienkowskiej Legia jest nie do zatrzymania. Gospodarze wygrali u siebie już siedem razy z rzędu i mamy nadzieję, że ta seria nie zostanie szybko zatrzymana. Przed tygodniem o sile Legii przekonała się Jagiellonia Białystok, która wyjechała ze stolicy z bagażem czterech bramek. Wówczas dwukrotnie do siatki przeciwnika trafił Jose Kante, który stał się bardzo ważnym ogniwem ofensywy zespołu i pozwolił - przynajmniej na razie - zapomnieć o sprzedaży Jarosława Niezgody. Co więcej, tydzień temu po raz pierwszy na listę strzelców w barwach Legii wpisał się sprowadzony niedawno Tomas Pekhart. Czech przebywał na murawie tylko kilkanaście minut, ale udowodnił, że może być ciekawą alternatywą w ataku dla Kante, który dysponuje nieco innymi parametrami.

Mecz z Jagiellonią po raz kolejny pokazał, że legioniści coraz pewniej i swobodniej czują się w ofensywie. Możemy zaobserwować coraz większą liczbę kombinacyjnych akcji, a większość z nich ma swój początek na skrzydłach. To na pewno może cieszyć, ponieważ Legia przez długi czas miała problemy z rozgrywaniem akcji ofensywnych, a większość przeciwników cofa się głęboko na swoją połowę, zmuszając piłkarzy Legii właśnie do takiej gry.

Ostatniego meczu z Jagiellonią nie dokończył Igor Lewczuk, który zszedł z boiska w drugiej połowie. Po zakończeniu spotkania obrońca poinformował, że od dłuższego czasu nawarstwiają się u niego problemy mięśniowe. Niewykluczone, że w sobotę na murawie zastąpi go Mateusz Wieteska, który do tej pory był rezerwowym. Przed tygodniem środkowy obrońca dostał swoją szansę, ponieważ nie mógł wystąpić Artur Jędrzejczyk i wykorzystał ją bardzo dobrze.

Forma: Jagiellonia (4-0), Raków (2-2), ŁKS Łódź (3-1), Wisła Płock (1-1), Kajrat Ałmaty (2-0)

W ligowej tabeli Cracovia od dłuższego czasu znajduje się w jej górnej części. Ostatnio zrównała się nawet punktami z Legią, ale taki stan rzeczy nie utrzymał się zbyt długo. Tydzień temu krakowianie przegrali na wyjeździe z Piastem Gliwice. Jeżeli spojrzymy na statystyki krakowskiego zespołu w tym sezonie, to zobaczymy, że jest to drużyna, która znacznie lepiej radzi sobie na własnym stadionie niż na obiektach rywali. U siebie wygrała do tej pory 75% meczów, a na wyjeździe zaledwie 36%, przegrywając niemal połowę.

Kadra Cracovii nie uległa zbyt dużej zmianie w przerwie zimowej. Zarząd, widząc dobrze funkcjonujący zespół, nie chciał go zbytnio przebudowywać. Ciekawym nabytkiem może się jednak okazać Ivan Fiolić, który trafił do Krakowa z AEK Larnaka. 23-letni Chorwat ma za sobą grę w Dinamie Zagrzeb, z którym trzykrotnie zdobył mistrzostwo, jednak tylko w jednym sezonie był ważną postacią drugiej linii. W poprzednim sezonie reprezentował również KRC Genk, z którym także triumfował w lidze. Dotychczas w polskiej lidze zagrał trzykrotnie.

Forma: Piast (0-1), Lech (2-1), Arka (1-0), Puszcza Niepołomice (3-2), MFK Ruzemberok (1-2)

Mecz Legii z Cracovią rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzą stacja Canal+ Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także czytania wszystkich materiałów pomeczowych.

Transmisja TV:
Canal+ Sport



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!