Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Oprawa kibiców Legii podczas meczu z Lechem 26 kwietnia 2009 - fot. Mishka / Legionisci.com
Oprawa kibiców Legii podczas meczu z Lechem 26 kwietnia 2009 - fot. Mishka / Legionisci.com
Niedziela, 26 kwietnia 2020 r. godz. 09:16

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Kartka z kalendarza: 26 kwietnia

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com

Co działo się 26 kwietnia? Marek Saganowski wszedł na murawę po siedmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i od razu władował piłkę do siatki. Dodatkowo 10 lat temu "Wojskowi" pierwszy raz w historii zwyciężyli z Koroną w Kielcach, a w 1931 roku pokonali 4-1 na wyjeździe Cracovię, ówczesnego mistrza kraju.

Mecze

Sezon 2013/14 Ekstraklasa: Legia Warszawa 2-0 Zawisza Bydgoszcz
1-0 71’ Michał Żyro
2-0 89’ Marek Saganowski

Skład Legii: Dusan Kuciak - Bartosz Bereszyński, Dossa Junior, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski - Michał Żyro (90’ Helio Pinto), Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Henrik Ojamaa, Ondrej Duda (87’ Marek Saganowski) - Miroslav Radović
Trener: Henning Berg

Przed meczem na boisku pojawili się koszykarze Legii, którzy dzień wcześniej świętowali awans do I ligi. Zawodnicy podeszli pod Żyletę, przybili piątki i zaśpiewali z fanami "Warszawę". Pierwsza połowa do najciekawszych nie należała, jednak to Legii miała lekką przewagę. Trzeba przyznać, że przyjezdni bardzo dobrze prezentowali się w defensywie. W 65. minucie legioniści powinni objąć prowadzenie, ale Miroslav Radović nie wykorzystał dotychczas najlepszej dla gospodarzy sytuacji. Pomocnik Legii stanął oko w oko z Wojciechem Kaczmarkiem i trafił wprost w interweniującego bramkarza Zawiszy. Kilka minut później „Wojskowi” wyszli na prowadzenie. Michał Żyro dostał znakomite podanie od Tomasza Jodłowca i w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans golkiperowi. W 80. minucie po rzucie rożnym główkował Dossa Junior, jednak piłka trafiła jedynie w poprzeczkę. Jeszcze przed końcem meczu z bliska bramkarza zaskoczył Marek Saganowski, który dwie minuty wcześniej pojawił się na placu gry. Warto dodać, że „Sagan” wszedł na boisko pierwszy raz od 25 września ubiegłego roku.





{YOUTUBE=vDT16Swx9Qw}

Sezon 2009/10 Ekstraklasa: Korona Kielce 0-1 Legia Warszawa
0-1 61’ Jakub Wawrzyniak

Skład Legii: Jan Mucha - Jakub Wawrzyniak, Dickson Choto, Inaki Astiz, Wojciech Szala - Miroslav Radović (90’ Maciej Rybus), Tomasz Jarzębowski (82’ Pance Kumbev), Maciej Iwański, Tomasz Kiełbowicz - Marcin Mięciel (71’ Ariel Borysiuk), Bartłomiej Grzelak
Trener: Stefan Białas

Z początku lepiej na boisku prezentowali się gospodarze. Wyśmienitą okazję na otworzenie wyniku miał Pavol Stano. Po dośrodkowaniu Ediego Andradiny Słowak musnął główką piłkę, która następnie odbiła się od słupka. Stłamszona Legia nie potrafiła rozwinąć skrzydeł, a „Scyzoryki” grały przyzwoicie w ataku oraz w obronie. Wynik remisowy legioniści mogli zawdzięczać Janowi Musze, który raz po raz skutecznie interweniował. Po zmianie stron „Wojskowi” wciąż wyglądali źle, za to kielczanie dążyli do wyjścia na prowadzenie. Niespodziewanie w 61. minucie Jakub Wawrzyniak głową skierował futbolówkę do bramki dośrodkowaną z rzutu rożnego. Gospodarze nie ustawali w atakach szukając sposobu do wyrównania, ograniczając jednocześnie legionistów w ofensywie. Pomimo gorszej gry ekipa Stefana Białasa pierwszy raz w historii wywiozła trzy punkty z obiektu Korony.



Sezon 2008/09 Ekstraklasa: Legia Warszawa 1-1 Lech Poznań
1-0 10’ Takesure Chinyama
1-1 75’ Robert Lewandowski

Skład Legii: Jan Mucha - Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak, Dickson Choto, Tomasz Kiełbowicz - Piotr Giza, Ariel Borysiuk (68’ Miroslav Radović), Maciej Iwański (81’ Kamil Majkowski), Maciej Rybus - Takesure Chinyama, Roger Guerreiro
Trener: Jan Urban

Legię wspierało 6 tys. kibiców, co było związane z budowami na dawnej Żylecie. W drugiej połowie na sektorach E i F rozciągnięta została sektorówka z herbem, pod którą odpalono skromne ilości pirotechniki, a przed nią machano kilkudziesięcioma flagami na kijach. Przez pierwsze trzy kwadranse lechici zostali zupełnie zdominowani przez legionistów. „Wojskowi” schodzili do szatni z korzystnym wynikiem, po tym jak Takesure Chinyama wykorzystał dobre podanie Roger Guerreiro. Szkoda, bo później Brazylijczyk wyszedł sam na sam z golkiperem, jednak Krzysztof Kotorowski wygrał ten pojedynek. Po zmianie stron lepszy był Lech. W 75. minucie sytuacyjnym strzałem Jana Muchę pokonał Robert Lewandowski. Tylko słowackiemu bramkarzowi i rozregulowanym celownikom poznaniaków, „Wojskowi” mogli zawdzięczać remis. Wynik w Warszawie najbardziej ucieszył Wisłę Kraków, bo choć Legii udało się utrzymać fotel lidera to krakowianie zrównali się z nami punktami.



{YOUTUBE=nD0XJYMSqI0}

Sezon 1931 Liga: Cracovia 1-4 Legia Warszawa
0-1 23' Wacław Przeździecki
0-2 29' Józef Nawrot
0-3 44' Wacław Przeździecki
0-4 45' Józef Ciszewski
1-4 76' Henryk Czarnik

Skład Legii: Stanisław Skwarczyński (77' Władysław Żukowski) - Zygmunt Jesionka, Henryk Martyna, Franciszek Cebulak, Alfred Nowakowski, Marian Schaller, Zygmunt Rajdek, Wacław Przeździecki, Witold Wypijewski, Józef Ciszewski, Józef Nawrot



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!