Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej

Sobota, 23 maja 2020 r. godz. 12:13

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Biblioteka legionisty: Futbolowa gorączka

Bodziach, źródło: Legionisci.com

Klasyka gatunku - książka Nicka Hornbiego pt. "Futbolowa gorączka" to doskonała lektura, oddająca fascynację piłką nożną, miłość do klubu. To lektura obowiązkowa dla wszystkich kibiców, nie tylko piłkarskich. I choć fani w Polsce raczej nie mogą emocjonować się futbolem na takim poziomie, do jakiego przywykli kibice na Wyspach, fascynację Hornbiego możemy jak najbardziej zrozumieć.

"Zakochałem się w piłce nożnej tak, jak później zakochiwałem się w kobietach: nagle, niewytłumaczalnie, bezkrytycznie, nie myśląc o bólu ani kłopotach, jakie będą temu towarzyszyły" - czytamy w książce. Życie autora, które poznajemy na podstawie wielu historii, odmierzane jest sezonami. Tak jak zapewne wielu z nas. Nie przeczytamy tu o awanturach na trybunach, bardziej o tym, co czuje kibic wspierający swój zespół, gdy drużyna traci bramkę w ostatniej minucie, bądź sama zdobywa zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry. "(...) W tym momencie wkraczamy na obszar moralnie wątpliwy. Rzecz jasna, na piłkarzach spoczywa obowiązek nieprowokowania podminowanych kibiców. Awantura pomiędzy piłkarzami Coventry i Wimbledonu pewnego deszczowego listopadowego popołudnia przed zdumionym, dziesięciotysięcznym tłumem - to jedno, a bójka między graczami Celtic i Rangers przy ledwie kontrolowanej nienawiści kibiców na miejscach stojących - to co innego. Trzeba jednak przyznać z żalem i sporą dozą smutku, że nic tak nie ożywia nudnej gry jak wymiana ciosów. Skutki uboczne takiego incydentu są zawsze korzystne: piłkarze i kibice bardziej się angażują w przebieg meczu, spotkanie nabiera rumieńców, krew szybciej krąży w żyłach" - czytamy.

Kibic Arsenalu nie ma wątpliwości - najgorszą rzeczą byłoby odejście z tego świata... w trakcie rozgrywek. Nie wiedząc, na którym miejscu sezon zakończy ukochany klub. Nie brakuje w niej opowieści nt. własnych odczuć pod adresem konkretnych zawodników, zdarzeń, czy arbitrów. "(...) Wolę, kiedy Arsenal staje się ofiarą fatalnych decyzji sędziowskich, a nie beneficjentem, pod warunkiem, że nie wiąże się to z przegranym meczem. (...) Wolę zauważać sędziów, wrzeszczeć na nich i czuć się przez nich oszukany. (...) Z moich doświadczeń wynika, że publiczność daje z siebie najwięcej, gdy jej drużyna przegrywa, lecz dobrze gra. Między innymi dlatego najbardziej lubię wracać z meczów po zwycięstwie 3:2" - opisuje autor w jednym z rozdziałów.

Tytuł: Futbolowa gorączka (oryg. Fever Pitch)
Autor: Nick Hornby
Wydawnictwo: Zysk i Spółka
Rok wydania: 2003 (oryg. 1992)
Liczba stron: 296

Więcej recenzji książek w dziale Biblioteka legionisty.




Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!