Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
Dariusz Żuraw - fot. Mishka / Legionisci.com
Dariusz Żuraw - fot. Mishka / Legionisci.com
Sobota, 30 maja 2020 r. godz. 22:46

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Żuraw: Zostaliśmy sprowadzeni na ziemię

Woytek, źródło: Legionisci.com

Dariusz Żuraw (trener Lecha): - Przykro jest przegrywać taki mecz, w którym zespół nie gra źle, tworzy sytuacje i nie jest gorszy od rywala. Taka jednak czasami jest piłka - Legia strzeliła bramkę, my strzeliliśmy podobno z minimalnego spalonego, więc nie strzeliliśmy.

- Pozostaje pogratulować Legii otwartej drogi do mistrzostwa. Niestety muszę to powiedzieć: my po tej porażce musimy skupić się na tym, by w każdym następnym meczu powalczyć o trzy punkty i zająć w tej lidze jak najwyższe miejsce. Przewaga Legii jest już tak duża, że trudno o czymkolwiek myśleć. My od początku sezonu nie mówiliśmy głośno o celach, bo zespół jest w przebudowie. W pewnym momencie nasza lepsza gra pozwalała na złapanie optymizmu, ale zostaliśmy dzisiaj sprowadzeni na ziemię. Dogonienie Legii będzie bardzo trudne - powiedziałbym, że niemożliwe.

- Dziś zabrakło nam trochę szczęścia i skuteczności. Te detale były po stronie Legii. Była bardzo dobrze zorganizowana, wyprowadzała kontry, a my swoich sytuacji nie byliśmy w stanie wykorzystać. Na pewno ta atmosfera bez kibiców jest dziwna i inna. W normalnej sytuacji na trybunach byłaby dziś duża rzesza kibiców, która by nam pomagała. Łatwiej zespołowi byłoby wykrzesać więcej, choć i tak do końca graliśmy o wyrównanie. Mieliśmy dzień mniej odpoczynku. Regeneracja była krótsza i w końcówce widać było, że mamy problemy. Legia nie stworzyła dużej liczby sytuacji, nie zdominowała nas. To bardziej my prowadziliśmy grę.

- Błąd jest błędem, szkoda że w taki sposób straciliśmy bramkę, ale czasami takie błędy się popełnia. Chrisian Gytkjear nie był jeszcze gotowy do wyjścia od pierwszej minuty.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!