Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Klikając "ROZUMIEM" lub ✔, wyrażasz zgodę na stosowanie cookies i innych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Prywatności.    ROZUMIEM
Legioniści - niezależny serwis informacyjny
HokejKoszykówka
NewsyNewsy
Newsy
RSS  |  WAP  |  Kosz  |  Siatka  |  Hokej
fot. Mishka / Legionisci.com
fot. Mishka / Legionisci.com
Wtorek, 18 sierpnia 2020 r. godz. 08:21

Uwaga: Wiadomość archiwalna!

Na podbój Europy

Wiśnia, źródło: Legionisci.com

We wtorek Legia rozegra pierwsze spotkanie w eliminacjach Ligi Mistrzów w tym sezonie. Przeciwnikiem mistrzów Polski będzie Linfield FC z Irlandii Północnej.

Mocny start
Przed kilkoma dniami legioniści, z lekkim opóźnieniem, zainaugurowali nowy sezon. W pierwszym spotkaniu ich przeciwnikiem był pierwszoligowy GKS Bełchatów, który w dosyć brutalny sposób przekonał się o sile wyżej notowanego rywala. Mistrzowie Polski nie pozostawili żadnych złudzeń, ogrywając gospodarzy na stadionie w Bełchatowie aż 6-1. Wysoki rezultat jest nie tylko wynikiem bardzo dobrej dyspozycji Legii, ale również braku minimalizmu, który zdarzał się w poprzednich latach. Z dużą radością oglądało się piłkarzy, którzy pomimo wysokiego prowadzenia, cały czas dążyli do jeszcze lepszego wyniku.

Rywalizacja
Jednym z powodów, dla których piłkarze od początku do końca walczyli na sto procent, jest bardzo duża rywalizacja w drużynie. Każdy z graczy wie, że jeden słabszy mecz może spowodować, że w następnym spotkaniu już nie zagra. Zasada ta dotyczy przede wszystkim najmocniej obecnie obsadzonych pozycji - prawej i lewej obrony, a także środkowej linii pomocy. Aleksandar Vuković ma tam bardzo duże pole do popisu. Przeciwko GKS-owi z dobrej strony pokazali się, ci którzy latem wzmocnili zespół, co jest dobrym prognostykiem nie tylko przed wtorkowym meczem z Linfield, ale również całym sezonem.

Awans dzięki... wirusowi
Jak powiedział Vuković na ostatniej pomeczowej konferencji prasowej, przeciwko GKS-owi zagrał skład zbliżony do optymalnego. Z tego powodu przeciwko Irlandczykom nie należy spodziewać się zmian w wyjściowej jedenastce. Przetarcie w Pucharze Polski było istotne, aby popracować nad zgraniem w warunkach meczowych. W rywalizacji z Linfield, podobnie jak w Pucharze Polski, o awansie również będzie decydowało tylko jedno starcie, więc margines błędu jest bardzo mały. O tym, jak nowe zasady gry w eliminacjach europejskich pucharów potrafią namieszać, najbliższy przeciwnik Legii przekonał się na własnej skórze. Przypomnijmy, że Linfield w rundzie wstępnej miało zagrać w Szwajcarii z Dritą Gnjilane, lecz spotkanie zostało odwołane z powodu zakażenia koronawirusem u zawodników drużyny z Kosowa. Ostatecznie po wielu zawirowaniach, zgodnie z nowymi wytycznymi, Linfield przyznano walkowera i zakwalifikowano do 1. rundy eliminacji Ligi Mistrzów.

Warto również dodać, że pomimo odwołanego spotkania poprzedniej rundy, Irlandczycy mają już za sobą jeden mecz w eliminacjach. 8 sierpnia ograli oni w Nyonie SP Tre Fiori z San Marino 2-0. Bramki dla zwycięzców zdobyli Bastien Hery oraz Christy Manzinga . Obaj piłkarze są letnimi transferami, które jak widać dosyć szybko zaczęły się spłacać. Polecamy szczególnie zerknąć na trafienie Manzingi, któremu asystował bramkarz Christopher Johns.

Skrót meczu Tre Fiori - Linfield
{YOUTUBE=spz_JAeTT-s}

W poprzednim sezonie najlepszym strzelcem Linfield był Andrew Waterworth, który strzelił 16 goli w 32 rozegranych meczach. Napastnik ma już jednak 34 lata, więc wzmocnienia w tej formacji i tak były potrzebne. Skuteczny był również Shayne Lavery. 21-letni piłkarz w swoim pierwszym sezonie dla Linfield strzelił 14 bramek. Snajperzy najbliższego przeciwnika "Wojskowych" fmają się od kogo uczyć, ponieważ od pięciu lat szkoleniowcem drużyny jest były napastnik Irlandii Północnej David Healy. W karierze rozegrał on dla narodowej kadry 96 meczów, strzelając w nich 36 goli. Grał również m.in. w Premier League czy Championship.

Pomimo tego, że Linfield jest niezwykle utytułowaną drużyną w swoim kraju (54 mistrzostwa), to jednak na arenie międzynarodowej nie radzi sobie najlepiej. Do tej pory ich największym osiągnięciem był awans do 4. rundy eliminacyjnej Ligi Europy. W poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez Healy'ego nie poradziła sobie z ostatnią przeszkodą przed awansem do fazy grupowej LE - azerskim Karabachem Agdam. W pierwszym meczu ekipa Linfield wygrała u siebie 3-2, a w rewanżu przegrała 1-2. Wtorkowe spotkanie będzie dla Irlandczyków pierwszym meczem przeciwko polskiej drużynie w historii.

Gdzie oglądać?
Mecz z Linfield rozpocznie się we wtorek o 19:00. Bezpośrednią transmisję z tego spotkania przeprowadzi stacja TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.



Komentarze: (0)

Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.

Dodaj swój komentarz:

autor:

e-mail:


treść:


Zgłoś newsa!

Jeżeli masz informację, której nie ma na tej stronie, a Twoim zdaniem powinna się znaleźć, zgłoś ją nam! Wystarczy wypełnić prosty formularz, a informacja zostanie dodana do naszej bazy.
Zgłoś newsa!